Główny Publiczne Przemówienie 3 rzeczy, których możesz się nauczyć z najchętniej oglądanych wykładów TED wszech czasów

3 rzeczy, których możesz się nauczyć z najchętniej oglądanych wykładów TED wszech czasów

Twój Horoskop Na Jutro

W 2006 roku Sir Ken Robinson wywarł trwały wpływ nie tylko na serię TED Talks, ale także na sektor edukacyjny i, szczerze mówiąc, na sposób prowadzenia prezentacji. Jego genialna mowa jest dowodem na to, że 56 036 246 osób nie może się mylić. Jest zabawny i zabawny, i przedstawia kilka ważnych kwestii, jak właściwie edukować dzieci. Jeśli go nie oglądałeś, koniecznie obejrzyj rozmowę, ponieważ wydaje się, że rezonuje długo po jej zakończeniu.

Wracając ostatnio do tego przemówienia, stało się dla mnie oczywiste, że jego styl wygłaszania, postawa, wewnętrzne żarty i najistotniejsze kwestie są dla nas wszystkich wspaniałym przykładem.

Oto wielkie dania na wynos dla każdego, kto próbuje pracować w pokoju.

1. Nie traktuj siebie zbyt poważnie.

Nie ma wątpliwości, że przemówienie Robinsona jest najchętniej oglądane w historii, ponieważ jest wesoły . Nie spodziewasz się, że rzuci tak wiele zingerów i będzie tak deprecjonujący. Uwielbiam jego żart o jego synu, który kończy 4 lata w Anglii – i wszędzie indziej. Działa, ponieważ jest tak istotny dla każdego słuchacza. Wszyscy wiemy, jak dzieci myślą o swoich urodzinach. To, co działa w jego przemówieniu, to to, że główne kwestie, które przedstawia, wydają się początkowo przypominać przypisy – że nauka może być zabawą. Nawet nie zdajesz sobie sprawy, że robi coś, dopóki nie pomyślisz o tym później.

2. Podaj swoje przykłady, zanim wyjaśnisz swoje punkty.

Jestem przekonany, że najlepsi mówcy to także pisarze. Zaczynają od ciekawych przykładów i historii, zamiast walić cię ogólną koncepcją lub podsumowaniem. Jeśli czytasz Inc. a właściwie w jakimkolwiek magazynie lub artykule internetowym, wiesz, że najlepszym sposobem na przyciągnięcie uwagi jest rozpoczęcie od opowiadania – to haczyk, który sięga głęboko. Słuchając tego wykładu TED, śledź, ile razy mówca opowiada historię jako przykład i ile czasu zajmuje mu nawet przekazanie swojego głównego tematu. Wydaje się to przypadkowe i arbitralne, ale oczywiście jest to dalekie od tego.

3. Pozostaw ludzi w oszołomionym milczeniu.

Podoba mi się, jak Robinson robi swoje największe punkty na samym końcu, kiedy publiczność najprawdopodobniej zapamięta to, co mówi. Zaczynając od historii i żartów, a kończąc na swoich głównych punktach, osiągasz dwa główne cele. Po pierwsze zyskujesz zaufanie i zainteresowanie odbiorców. Pozostaną z tobą do końca. Po drugie, budujesz relacje. Trudno przecenić, jak ważne jest zrozumienie z publicznością tego, kim jesteś, co masz do powiedzenia i czy masz do tego prawo. Robinson udowadnia, że ​​jest dobrym komunikatorem, a potem komunikuje się. To po prostu działa.