Główny Prywatni Tytani Po latach zmagań ten pionierski browar rzemieślniczy w końcu się doczekał. I wtedy zaczęły się prawdziwe problemy założycieli

Po latach zmagań ten pionierski browar rzemieślniczy w końcu się doczekał. I wtedy zaczęły się prawdziwe problemy założycieli

Twój Horoskop Na Jutro

Dan Kenary i dwaj przyjaciele byli zaledwie kilka lat po ukończeniu college'u w 1986 roku, kiedy zdecydowali się założyć browar rzemieślniczy w Bostonie – coś, co nie było robione od tak dawna, Harpoon Ale otrzymał licencję warzenia nr 001 przez stan z Massachusetts. Starali się naśladować browar rzemieślniczy w stylu europejskim, w czasach, gdy w Stanach Zjednoczonych było tylko kilkadziesiąt browarów rzemieślniczych. Jednak przez lata 90. i lata później założyciele znaleźli się u szczytu fala niezależnych browarów rzemieślniczych . Dziś browar Harpoon's, który produkuje również inne piwa, znany jest jako Mass Bay Brewing Company i jest tylko jednym z ponad 4000 rzemieślniczych firm piwowarskich w kraju. Sprzedaż piwa rzemieślniczego osiągnęła w 2018 r. 27,5 mld USD, co stanowi prawie 25 procent całego rynku piwa w USA. Kenary, obecnie dyrektor generalny Harpoon, opowiada, jak założyciele powoli budowali akceptację dla firmy i niezwykły sposób, w jaki rozwiązali swoje sprzeczne wizje przyszłości. --Jak powiedziano Christine Lagorio-Chafkin

Zaczęliśmy to trzydzieści trzy lata temu. Byłem wtedy w bankowości. Wiedziałem, że nie zostanę wielkim bankierem, a zawsze kochałem piwo. Ponownie nawiązałem kontakt z kolegą z college'u. Oboje mieliśmy szczęście podróżować po Europie i zobaczyliśmy tam wspaniałe style piwa. Każdy z nas wracał, mówiąc: „Dlaczego amerykańskie lagery od wybrzeża do wybrzeża są jasnożółte?”. W Europie mieliśmy wszystkie te różne kolory i style, produkowane przez małe browary w samym środku miasta – nie były gdzieś w jakimś parku przemysłowym.

Ronnie Radke wartość netto 2016

Więc to właśnie postanowiliśmy zrobić. Wyszliśmy i zebraliśmy 430 000 $. Większość ludzi nie miała pojęcia, co robimy. W całym kraju było tylko 100 lub 120 browarów – liczba ta spadała przez ostatnie 100 lat, z około 3000. Mój ojciec powiedział: „Spójrz na ten spadek! Myślisz, że to dobry moment na rozpoczęcie warzenia? Powiedziałem: „To jest idealny czas”.

Cała nasza strategia sprzedaży polegała na przejściu do barów i przedstawieniu się: „Zaczęliśmy Harpoon Ale. Masz piwo! Był brązowy lub bursztynowy – nie wyglądał jak piwa, do których byli przyzwyczajeni. To był wysiłek edukacyjny, aby kilka pierwszych taktów służyło Harpoonowi.

Po kilku latach sprawy nie wyglądały dla nas dobrze. Mój partner, Rich [Doyle, ówczesny dyrektor generalny firmy], powiedział: „Jeśli nie damy rady, musimy przynajmniej urządzić dużą imprezę, zanim wypadniemy z biznesu”. Odbyliśmy wielkie święto Oktoberfest w stylu niemieckim. Rozstawiliśmy beczki i namioty, pojawiło się 2000 osób. Zarabiał pieniądze i udowodnił nam, że robimy coś dobrze.

Kolejne dobrodziejstwo dla biznesu nastąpiło w 1993 roku, kiedy wprowadziliśmy Harpoon IPA jako sezon letni. Byliśmy pierwszym browarem na Wschodnim Wybrzeżu, który zrobił IPA. Był to popularny styl w Anglii, ale ludzie w USA mówili: „Co to jest? Jest taki chmielowy. Powiedzieliśmy: „Trzymaj się tego — twoje podniebienie może się przyzwyczaić”. Spisał się tak dobrze, że w przyszłym roku przywieźliśmy go z powrotem jako całoroczny.

Jeden z partnerów odszedł wcześnie, a Rich przez lata był dyrektorem generalnym i prowadził sprzedaż i marketing; Byłem prezesem, zarządzałem operacjami i finansami. Prowadziliśmy to jako spółka partnerska. Pamiętam, kiedy oboje zbliżaliśmy się do pięćdziesiątki, co miało miejsce około 2010 roku, rozmawialiśmy o przyszłości firmy. Zaczął myśleć, że potrzebuje pewnego rodzaju płynności. Każdy z nas posiadał około 45 procent firmy.

Nie chciałem sprzedawać firmy. Zaczął sprowadzać bankierów i private equity. Powiedziałem: „Z szacunku dla ciebie spotkam się i porozmawiam z każdym. Proszę tylko o tę samą uprzejmość. Ty dążysz do tego. Zajmę się innymi opcjami. A potem wrócimy i porozmawiamy.

Pamiętam, jak myślałem, że za kilka lat będę jechał bostońskim nabrzeżem, gdzie znajduje się browar, może z wnukiem. Wskazywałem i mówiłem: „Kiedyś mieliśmy tam świetny interes, ale sprzedaliśmy go i teraz warzą go w Newark lub St. Louis. A wszyscy ludzie, których mieliśmy, nie wiem, co się z nimi stało.

kto spotyka Justina Blake'a?

Nie dlatego zajmowałem się biznesem. Nigdy nie byłem w biznesie tylko po to, żeby kiedyś dostać dużą wypłatę. Dzięki biznesowi, który wspólnie zbudowaliśmy, mam piękne życie, które zostało zbudowane wspólnie z innymi ludźmi. Zaprosiłem więc ekspertów, aby przedyskutować inną opcję, wykorzystując banki do opracowania planu akcjonariatu pracowniczego i wykupienia Richa. Mimo to nie mogliśmy się zgodzić. To był emocjonalnie napięty czas.

Zaproponowałem: Dlaczego nie weźmiemy pozostałych sześciu udziałowców firmy, którzy razem posiadali prawie 11 procent firmy, i nie potraktować ich jak ławy przysięgłych? Każdy z nich przedstawi im nasze opcje. Nie chciałem zmuszać nikogo do robienia ESOP-u, ponieważ wszyscy ci ludzie mogliby szybko zarobić dużo pieniędzy, gdybyśmy sprzedali biznes. Chciałem, żeby mieli udział w decyzji. W piątek rano, 7 marca 2014, przedstawiliśmy im.

Głosowanie wróciło: All ssymbol zastępczyix głosowało za kontynuowaniem ESOP.

Dawn Danity Kane wartość netto

Stworzyliśmy więc grupę pięciu banków kierowaną przez Citizens i JPMorgan i 2 lipca ją zakończyliśmy. Była to transakcja o wartości 70 milionów dolarów, co oznaczało, że firma była zadłużona. To był 9 lipca, kiedy ogłosiliśmy to pracownikom. Zamknęliśmy na cały dzień browar Vermont i odwieźliśmy wszystkich do Bostonu. W sali było około 200 osób.

Powiedziałem: „Chciałbym przedstawić was nowym właścicielom znacznego mniejszościowego pakietu w firmie”. Słychać było upuszczenie szpilki. Potem powiedziałem: „Wstań. Zwróć się do osoby obok ciebie i uściśnij jej rękę, bo teraz jesteście właścicielami! To było bardzo satysfakcjonujące.

Od tego czasu praca, którą wykonaliśmy, aby zbudować zaangażowaną kulturę własności pracowniczej, była wspaniała. Ale wykonanie ESOP nie jest jak pstryknięcie włącznika światła. To bardziej ciągła komunikacja przez lata, ucząca wszystkich, co to znaczy być właścicielem. Nie szukam ludzi, którzy wstają o 3 nad ranem, jak to czasami bywa, ale chcesz, aby ludzie zrozumieli: „No cóż, jeśli zrobię to trochę lepiej, to naprawdę przyniesie mi to dłużej- semestr.'

System wolnej przedsiębiorczości jest wspaniały, ale nie działa bez ograniczeń. Chciwość to zła rzecz. Potrafimy dokonywać zmian nawet na niewielkim poziomie. Zamiast chciwości wszyscy mogą skorzystać. Próbuję zmienić Harpoon w misję w życiu ludzi, to właśnie robię teraz. Czuję się niesamowicie pobłogosławiony ludźmi, z którymi pracuję i możliwością robienia tego razem z nimi.