Główny Technologia Dyrektor generalny Apple wydał to niezwykłe oświadczenie na temat najbardziej kontrowersyjnego produktu firmy

Dyrektor generalny Apple wydał to niezwykłe oświadczenie na temat najbardziej kontrowersyjnego produktu firmy

Twój Horoskop Na Jutro

Największą informacją technologiczną w tym tygodniu jest przesłuchanie antymonopolowe przed Kongresem, w którym wzięli udział prezesi czterech największych firm technologicznych na świecie, Apple, Facebook, Google i Amazon. Generalnie nie jestem kimś, kto uważa, że ​​te przesłuchania robią wiele dla sprawy, no cóż, wszystkiego poza zdobywaniem punktów politycznych.

W tym celu format pozostawiał wiele do życzenia, w tym fakt, że więcej niż jeden z najpotężniejszych liderów technologii na świecie miał problemy techniczne z połączeniem Cisco WebEx . Rozprawa zatrzymała się nawet w pewnym momencie, aby naprawić „problem z połączeniem”.

Było wiele złych pytań, w końcu był to Kongres. To nie znaczy, że motywacja wszystkich była zła, po prostu w większości Kongres nie jest tak dobry w rozumieniu lub badaniu wszystkiego, co jest związane z technologią i Internetem.

Mimo to, było jedno niezwykłe oświadczenie prezesa Apple, Tima Cooka, któremu warto się przyjrzeć.

Pierwsze pytanie do Cooka było dość celne i niezwykle proste: „Apple jest jedynym decydentem, czy aplikacja jest dostępna w App Store, czyż nie tak?”. - zapytał przedstawiciel Hank Johnson z Georgii.

„Proszę pana… App Store jest funkcją iPhone'a, podobnie jak aparat i chip” – powiedział Cook, zanim Johnson powtórzył to samo pytanie.

Czy Nicole Curtis jest lesbijką?

Pomyśl o tym przez chwilę. Pomijając teatr, to najbardziej wnikliwa odpowiedź, jaką słyszałem na temat tego, jak Apple postrzega App Store. Nie mówię, że jest to koniecznie dobry powód, ale z pewnością rzuca światło na to, dlaczego Apple wywiera taki poziom kontroli, jak to robi, w tym proces przeglądu.

Apple App Store to funkcja. To nie jest platforma dla programistów, to część produktu sprzedawanego przez Apple, podobnie jak aparat. Według Apple, to uzasadnia poziom kontroli, jaką sprawuje. „Ponieważ tak bardzo zależy nam na prywatności, bezpieczeństwie i jakości, przyglądamy się każdej aplikacji” — odpowiedział Cook na kolejne pytanie Johnsona.

Cook kilkakrotnie wspomniał, że liczba aplikacji wzrosła z 500 do ponad 1,5 miliona, ale ostatecznie Apple postrzega dostęp do tych 1,5 miliona aplikacji jako cechę tworzonego produktu, a nie jako pojedyncze produkty, które użytkownicy mogą chcieć pobrać na zakupione urządzenie.

Pod tym względem ludzie, którzy pobierają aplikacje, nie są klientami programistów, ale Apple.

To nie jest błahostka. App Store stanowi największą część niezwykle ważnego biznesu usługowego Apple. W rzeczywistości można argumentować, że jest to najważniejszy biznes Apple, zwłaszcza że sprzedaż tych iPhone'ów spadła w ciągu ostatnich kilku lat.

„Mamy ostrą konkurencję zarówno po stronie deweloperów, jak i klientów” – powiedział Cook. „Jest tak konkurencyjny, że określiłbym to jako walkę uliczną o udział w rynku w branży smartfonów”.

ile lat ma william mcdowell

Nie jest całkowicie nierozsądne stwierdzenie, że App Store jest czynnikiem wyróżniającym i jednym z powodów, dla których ludzie kupują iPhone'y. W tym względzie Cook ma rację.

Tyle że nie możesz mieć tego w obie strony. Nie możesz mówić o tym, jak App Store stworzył miejsca pracy i zapewnił środki do życia milionom programistów, a także mówić o pracy, którą wykonują, jako o kolejnej funkcji twojego flagowego urządzenia.

W związku z tym trudno uwierzyć, że App Store jest po prostu funkcją iPhone'a, gdy jest to znacznie szybciej rozwijający się biznes dla Apple, co wyjaśnia, dlaczego Apple jest tak zainteresowany kontynuacją pobierania prowizji. Co, jak sądzę, wcale nie jest takie niezwykłe, po prostu nieczęsto słyszy się, jak dyrektor generalny, taki jak Tim Cook, mówi to na głos.