Główny Rosnąć Grałem w „Monopol dla milenialsów” z kilkoma młodymi dorosłymi. Wyniki były całkowicie surrealistyczne

Grałem w „Monopol dla milenialsów” z kilkoma młodymi dorosłymi. Wyniki były całkowicie surrealistyczne

Twój Horoskop Na Jutro

Kiedy patrzysz w lustro, co widzisz?

Dla kilku młodych dorosłych, którzy ostatnio testowali ze mną grę planszową, nie jest to ładne.

Grupa studentów college'u, których znam, była trochę zakłopotana, a nawet zawstydzona, że ​​tak bardzo ich zaszufladkowała. Najbardziej denerwowało ich to, że gra o nazwie Monopol dla milenialsów jest to, że wszystko wydawało się dość trafne, jeśli chodzi o ich trudną sytuację na tym świecie – mówili o rosnącym zadłużeniu studentów, braku pracy i poczuciu rozpaczy.

Ekskluzywna gra planszowa dla Walmart, reakcja do tej pory była co najmniej mieszana. Wiele recenzji mówi o tym, jak obraźliwa jest gra. Oto tylko przedsmak:

„To najgłupsza gra w historii. Odkrywasz nowe restauracje? Wolałbym mieć pracę i kupić dom. Może tak się wychowałem, ale lubię być dorosłym. Moi rodzice zawsze wpajali etykę pracy i oszczędzanie pieniędzy. Co się z tobą dzieje, Hasbro?

– To tylko propaganda wyżu demograficznego. Czy możemy uzyskać Monopoly for Boomers, gdzie każda przestrzeń to niskie zarobki i niezrozumienie kredytu?

Jednak nie każdy, kto grał, był tak zirytowany. Kilku recenzentów zrozumiało, że to była dobra zabawa. (Hasbro nie odpowiedział na e-mail z oficjalnym komentarzem.)

W kilku przypadkach podczas moich testów starsi milenialsi śmiali się i szydzili z tego pomysłu, odrzucając wszelkie insynuacje, że mogą nigdzie w życiu nie pójść.

Mimo to większość była zirytowana. Wszystko zaczęło się od podstawowego motywu przewodniego gry. Nie możesz kupić domu. Chodzi o „doświadczenia”, które zazwyczaj kosztują tylko 20 lub 30 USD za sztukę. Stojak na pieniądze wygląda przygnębiająco skromnie, tylko kilka banknotów 5, 10 i 20 USD z niewielką garstką banknotów 100 USD, ale nic znaczącego. Podczas gry celem jest doświadczenie jak najwięcej, chociaż nadal możesz „doświadczyć” pójścia do więzienia.

„Nie czuję się tym urażony” – powiedział jeden ze starszych milenialsów, czytając zasady. Inny powtórzył ten sam sentyment. Kiedy jednak w grę zagrało kilku młodszych Millenialsów, a potem usłyszało więcej o pełnej wersji Monopoly (w tym o historii gry, która miała eksponować korporacyjną chciwość), byli dość zdenerwowani. Problemy zaczęły się, gdy zdali sobie sprawę, że ludzie tworzący grę nie okazywali zrozumienia dla ich trudnej sytuacji. Nie ma możliwości wyjścia z kart bez długów.

Częścią problemu jest to, że mamy tendencję do odrzucania tego pokolenia i nazywania ich uprawnionymi, nie próbując zrozumieć, co się z nimi dzieje. Tworzymy gry planszowe, które pokazują zdjęcia postaci w grze w nausznikach i robiącej selfie, co jest kreskówkowym uchwyceniem tego, z czym mają do czynienia.

Wielu z nich pisało do mnie przez lata. Przyznają, że nie powinni byli zaciągać tylu kredytów studenckich. Niektórzy twierdzą, że nie tylko zaciągnęli maksymalną liczbę pożyczek na studiach, ale także zaciągnęli drugorzędne pożyczki bankowe. Opowiedzieli mi, jak ich rodzice zaoferowali pomoc, ale ta uczelnia jest niesamowicie droga.

I mówią o rynku pracy. Dla tych, którzy wybrali dziedzinę taką jak analityka danych, dostępnych jest wiele opcji, ale twierdzą, że trudno jest udowodnić, że mają wystarczające doświadczenie, nawet jeśli pracowali jako płatny stażysta lub mieli pracę na terenie kampusu luźno związaną z ich kierunkiem. Ci, którzy wybrali bardziej nietypowy kierunek, utknęli na lata.

jak wysoka jest hoda kotb

W trakcie gry rozmawialiśmy o tym, jak są postrzegane przez społeczeństwo. Starsi millenialsi, z których jeden ma dom i ma świetną pracę, powiedział, że nie dziwią go stereotypy, ale też ma tendencję do wyśmiewania się z nich i mówi, że każde pokolenie zmaga się z zaszufladkowaniem. Nie miał problemu z grą.

Kilku graczy nie było zachwyconych. Jedna gra przybrała surrealistyczny obrót, gdy gracz wyjął portfel i pokazał mi, że ma taką samą ilość prawdziwej gotówki, jak w grze. Powiedział, że ledwo może zapłacić czynsz i był zdezorientowany, dlaczego ktokolwiek miałby zrobić grę o tym problemie. Zasugerował, że Monopoly for Millennials został opracowany przez osoby starsze. I powiedział, że wątpi w to, czy w grę wchodzili jacyś milenijni.

Jakie są Twoje myśli? Ciekawe, czy zgadzasz się, że gra nie jest aż tak poważna i nie jest obraźliwa, czy też uważasz, że to policzek. Napisz do mnie notatkę i podziel się swoim zdaniem .