Główny Wprowadzać Innowacje Gdybyś mógł zmienić przeszłość, czy zrobiłbyś to? Oto dlaczego jest to definitywne nie.

Gdybyś mógł zmienić przeszłość, czy zrobiłbyś to? Oto dlaczego jest to definitywne nie.

Twój Horoskop Na Jutro

Ok, czas na brutalną szczerość. Odpowiedz szczerze, ile razy w ciągu ostatniego tygodnia przyłapałeś się na tym, że mówisz coś w stylu: „Gdybym tylko wtedy zrobił X, teraz byłoby mi o wiele lepiej”.

Wszyscy tam byliśmy, pokusa, aby wrócić i spróbować ponownie rozpalić coś, w czym nam się nie udało. Od biznesu, przez związek, po inwestycję, nasze życie jest zaśmiecone rzeczami, których chcielibyśmy spróbować jeszcze raz. Jest to szczególnie prawdziwe w przypadku tych z nas, którzy mają więcej pomysłów niż my mamy czasu, ponieważ kończymy nieustannie obserwując, jak inni wprowadzają innowacje do rzeczy, o których już wcześniej pomyśleliśmy.

Chociaż jestem ostatnią osobą na świecie, która mówi ci, abyś zrezygnował ze wszystkiego, co jest dla ciebie naprawdę ważne, jeśli chodzi o rozpalanie starych płomieni, rozpalanie starych niepowodzeń lub żałobę nad starymi pomysłami, moja rada jest jednoznacznie prosta i dosadna, nie nie.

Chociaż chcielibyśmy uwierzyć, że wiedza, którą zdobyliśmy od czasu naszych szaleństw, byłaby nieoceniona w innym rozgrywaniu naszych rozdań – gdybyśmy wiedzieli wtedy to, co wiemy teraz – bliższe prawdy jest stwierdzenie, że to, co mamy nauczony na naszych błędach lepiej jest zastosować do budowania czegoś nowego niż wskrzeszenia czegoś starego tylko po to, by powtórzyć błędy z przeszłości.

Wspomnienia kłamią, wspaniałe wspomnienia kłamią wspaniale

Przypomina mi fabułę filmu Wieczne Słońce Nieskazitelnego Umysłu , w którym pamięć dwojga kochanków zostaje wymazana tylko po to, by ponownie się odnaleźć. To znajoma historia, która porywa nasze najgłębsze pragnienia, by zmienić przeszłość.

czy Taylor Caniff ma dziewczynę?

W filmie sprawy kończą się dobrze, w prawdziwym życiu nie tak bardzo; ponieważ w prawdziwym życiu, gdybyśmy mieli wymazać nasze umysły, powtarzalibyśmy w kółko te same cholerne błędy. Niektórzy mogą powiedzieć, że to nie jest zła rzecz; jak złota rybka, z każdym okrążeniem zbiornika świat jest na zawsze nowy. Nie, dziękuję. Wzrost pochodzi z bólu polegającego na uderzeniu o szybę tyle razy, że w końcu wymyślisz wyjście z miski.

Psychologowie od ponad 100 lat wiedzą, że ludzie mają niesamowitą zdolność do przepisywania swoich wspomnień w sposób, który może tworzyć fałszywe reprezentacje przeszłości, które są równie wiarygodne jak prawdziwa pamięć.

Salvador Dali ujął to o wiele bardziej prozaicznie, kiedy powiedział: „Różnica między fałszywymi a prawdziwymi wspomnieniami jest taka sama, jak w przypadku klejnotów: to zawsze te fałszywe wyglądają najbardziej realnie, najwspanialsze”.

Pojęcie „gdybym tylko wiedział wtedy to, co wiem teraz” jest fatalnie błędny, ponieważ nie rozpoznaje tego, że zapomnieliśmy również wiele z tego, co wiedzieliśmy wtedy. Dlatego tak bardzo pociąga nas chęć ponownego przeżycia przeszłości. Przepisaliśmy ją w taki sposób, że przekonaliśmy samych siebie, że możemy i powinniśmy z łatwością naprawić wszystkie nasze błędy, porażki i stracone okazje.

Wdzięczna porażka

Oto problem. Twoje błędy z przeszłości ukształtowały cię w tym, kim jesteś dzisiaj. Bez tych porażek byłbyś znacznie gorzej przygotowany do podejmowania przyszłych wyzwań. Usunięcie tych niepowodzeń byłoby jak pozbycie się każdego zadrapania i siniaka, jakie zarobiłeś, ucząc się jeździć na rowerze. Bez nich nadal jechałbyś na kółkach treningowych. Idąc dalej analogią. Jeśli jeździsz w Tour De France, jest bardzo mało prawdopodobne, że nadal będziesz narzekać na podrapane kolana.

Chodzi mi o to, że jeśli jesteś zadowolony, szczęśliwy, radosny z tego, kto, co i gdzie jesteś dzisiaj, to masz za to te niepowodzenia. Nie tylko nie możesz wrócić i przepisać ich na nowo, ale co ważniejsze, nie chcesz. Nazywam to „wdzięcznymi porażkami”, ponieważ bez nich nie byłbym tam, gdzie jestem dzisiaj – i jestem bardzo wdzięczny za to, kim i gdzie jestem.

To normalne, że od czasu do czasu spoglądasz wstecz. Wszyscy to robimy. Nostalgia jest wpleciona w nasze DNA. Ale ciągłe patrzenie wstecz, aby albo na nowo przeżyć dawną chwałę, albo na nowo rozpalić stare błędy, jest jednym z najlepszych wskaźników tego, jak ktoś jest nieszczęśliwy z kim, czym i gdzie jest teraz. Ludzie, którzy ciągle odtwarzają przeszłość, są niezadowoleni sami a nie z przeszłością.

W tym procesie zastawiają swoją przyszłość na przeszłość. Jest na to tylko jedno antidotum, idź dalej i skonstruuj wersję siebie, z której będziesz zadowolony.

Zamiast rezygnować z przyszłości, aby ponownie rozpalić przeszłość, co powiesz na rozpalenie przyszłości, na którą przygotowała cię przeszłość?