Główny Prowadzić Przywództwo bez domniemań: lekcje od Eisenhowera

Przywództwo bez domniemań: lekcje od Eisenhowera

Twój Horoskop Na Jutro

Podczas II wojny światowej Dwight D. Eisenhower odbył rejs wokół wyspy Capri. Widząc dużą willę, zapytał o nią i dowiedział się, że ma to być jego kwatera. Zapytał również o sąsiednią willę i dowiedział się, że wkrótce będzie ona należeć do generała lotnictwa wojskowego Carla Spaatza.

Cholera, Eisenhower powiedział: To nie jest moja willa i to nie jest willa generała Spaatza! Żaden z nich nie będzie należeć do żadnego generała, dopóki będę tu szefem. To ma być ośrodek – dla bojowników – a nie plac zabaw dla mosiężnych.

Eisenhower nigdy się nie wyróżniał. Wychowany na farmie w Kansas Eisenhower przestrzegał ustalonych godzin posiłków i studiowania Biblii. Po ukończeniu szkoły średniej wyjechał do West Point i był przeciętnym uczniem, który lubił sport. Niestety nie stworzył drużyny baseballowej. Nie dostanie się do drużyny baseballowej w West Point, jak powiedział później Eisenhower, było jednym z największych rozczarowań w moim życiu, a może nawet największym.

W latach wojny Eisenhower zdobył pięć gwiazdek, ponieważ okazał się sumiennym, skutecznym przywódcą, który potrafił myśleć strategicznie. Po wojnie Eisenhower został rektorem Columbia University, a później 34. prezydentem Stanów Zjednoczonych. Ale Eisenhower nie odniósł sukcesów przywódczych, ponieważ był szczególnie charyzmatyczny lub był genialnym mówcą z rozległymi wizjami. Był liderem, bo był biegły w manewrowaniu w kręgach politycznych. Wolał posuwać plany naprzód i robić rzeczy, niż rozwijać własne ego.

Liderzy mogą uczyć się z pokory Eisenhowera na pięć kluczowych sposobów:

1. Nie traktuj siebie poważnie

Eisenhower powiedział: Zawsze traktuj swoją pracę poważnie, nigdy siebie. Jego priorytetem było wykonanie pracy i wiedział, że pomagał mu humor. Powiedział: Poczucie humoru jest częścią sztuki przywództwa, dogadywania się z ludźmi, wykonywania zadań.

Liderzy muszą być poważni i skoncentrowani podczas forsowania planów, ale muszą mieć poczucie humoru podczas całego procesu. Humor pomaga radzić sobie z nieuniknionymi przeszkodami.

2. Lider nie tylko rozkazuje ludziom dookoła

Eisenhower uważał, że przywództwo nie pochodzi z wykrzykiwania rozkazów lub nakazywania działań. Powiedział: Nie prowadzisz, uderzając ludzi w głowę. To atak, a nie przywództwo. Sednem tego uczucia jest przekonanie, że przywództwo nie polega po prostu na forsowaniu własnych pomysłów. Chodzi o rozmowę, która wymaga szacunku i słuchania – z obu stron.

Eisenhower powiedział, że przywództwo to sztuka nakłaniania kogoś innego do zrobienia czegoś, na co ma się ochotę, ponieważ on chce to zrobić.

Ponownie Eisenhower podkreśla, że ​​zmuszanie ludzi do poruszania się jest subtelnym procesem, który obejmuje dialog i interakcję. Nie chodzi o zdefiniowanie tego, czego chcesz jako lider, ale o odkrycie tego, czego wszyscy chcą i walkę o to.

Liderzy muszą docenić, że przywództwo polega na ciągłym poszukiwaniu wspólnych potrzeb i obejmuje rozmowę, zarówno słuchanie, jak i mówienie.

3. Wiedz, że koalicje są niezbędne

Podczas II wojny światowej, Eisenhower powiedział: W wojnie takiej jak ta, kiedy naczelne dowództwo niezmiennie obejmuje prezydenta, premiera, sześciu szefów sztabu i hordę pomniejszych „planistów”, musi być dużo cierpliwości… nikt nie może być Napoleonem ani Cezarem. Eisenhower znał wartość cierpliwości i tego, że koalicje i polityczna dominacja były niezbędne do realizacji misji.

Załatwianie spraw w armii koalicyjnej było procesem powolnym, a Eisenhower polegał na cierpliwości i pokorze. Eisenhower nie szturmował i nie domagał się, aby wszystko zostało zrobione po jego myśli. Wiedział, że musi pracować w systemie i kierować z niego.

We współczesnych organizacjach jest bardzo niewielu Napoleonów i Cezarów. Liderzy muszą współpracować z innymi i budować koalicje, jeśli chcą załatwić sprawy. Nie mogą po prostu usiąść, nakazać i oczekiwać, że ich pragnienia zostaną spełnione.

4. Są mądrzejsi ludzie

Eisenhower miał odwagę przyznać, że nie wiedział wszystkiego. To sprawiło, że był pokorny i dlatego stał się odnoszącym sukcesy liderem. W swojej książce Na luzie: historie, które opowiadam moim znajomym – radzi – Zawsze staraj się obcować i uczyć się jak najwięcej od tych, którzy wiedzą więcej niż ty, którzy radzą sobie lepiej niż ty, którzy widzą wyraźniej niż ty.

To zwykła rada, ale na co dzień o niej zapomina wielu liderów. Liderzy muszą przestać chronić swoje ego i uczyć się od kogo tylko mogą.

5. Wystarczy klepnięcie w plecy

kto jest żoną Trish Stratus?

Zastanawiając się nad jego stylem przywództwa, Eisenhower zauważył, że przyjąłem politykę cyrkulacji całej siły do ​​pełnego limitu narzuconego przez moje fizyczne względy. Starałam się spotykać wszystkich od generała po szeregowca z uśmiechem, poklepywaniem po plecach i zdecydowanym zainteresowaniem jego problemami.

Eisenhower podniósł morale nie inspirującymi przemówieniami, ale prostymi, szczerymi, szczerymi rozmowami. Zamiast rozdawać trofea, zachęcał swoich żołnierzy do poklepywania po plecach. Był to skromny, bezpośredni sposób na dotarcie do celu i uczynił go ulubieńcem żołnierzy.

Liderzy nie muszą odpalać fajerwerków, aby nagrodzić ciężką pracę i poświęcenie. Uczciwa, znacząca rozmowa i okazjonalne poklepywanie po plecach czasami wystarczają, aby ludzie byli zmotywowani i pobudzeni.

6. Bądź wesoły

Eisenhower postawił sobie za cel bycie pozytywnym, radosnym i optymistycznym. Wiedział, że optymizm, podobnie jak pesymizm, jest zaraźliwy. Pozostając pozytywnie nastawiony i starając się odzwierciedlić radosną pewność zwycięstwa, wierzył, że może podnieść morale jednostki i firmy.

Liderzy nie powinni się gniewać, skomleć, narzekać ani dąsać się. Muszą pokazać, że są podekscytowani szerszą misją organizacyjną i pracować nad pielęgnowaniem poczucia optymizmu. Ponure zachowanie z góry może wywołać marazm organizacyjny, który może rozprzestrzeniać się lotem błyskawicy. Bądź jak Ike i upewnij się, że twoje maniery i mowa odzwierciedlają pozytywne nastawienie.

Co dziwne, intelektualiści i naukowcy w całej Ameryce szydzili z Eisenhowera, gdy był prezydentem. Nie szanowali jego łatwych, prostych sposobów i uważali, że nie ma wizjonerskich kotletów na tak wysoki urząd. Powszechną zniewagą wymierzoną w intelekt Eisenhowera było to, że nie może czytać dokumentów informacyjnych, ponieważ ma spierzchnięte usta”.

Dzisiaj konsekwentny, stopniowy postęp Eisenhowera i dążenie do załatwienia spraw wydaje się nie tyle pracą prostego wojskowego, co raczej dziełem geniusza politycznego. Eisenhower był dobrym przywódcą, ponieważ wiedział, jak być politycznym i załatwiać sprawy, pozostając skromnym i, co ważniejsze, człowiekiem.