Główny Media Społecznościowe PewDiePie wreszcie przegrywa z T-Series dla najlepszego kanału YouTube. Oto dlaczego to dobra rzecz

PewDiePie wreszcie przegrywa z T-Series dla najlepszego kanału YouTube. Oto dlaczego to dobra rzecz

Twój Horoskop Na Jutro

W końcu to się stało: PewDiePie nie ma już kanału z największą liczbą subskrybentów youtube . Tytuł ten będzie teraz należeć do T-Series, kanału będącego własnością największej firmy produkującej muzykę w Indiach. Każdy kanał ma około 92 miliony subskrybentów, którzy szli łeb w łeb przez ostatnie kilka miesięcy, prześcigając się czasem zaledwie o kilkaset subskrybentów. W zeszłym tygodniu T-Series w końcu wysunął się na prowadzenie. Kiedy to piszę, ma o 61 000 więcej subskrybentów niż PewDiePie, który na razie nadrabia zaległości, prawdopodobnie dzięki dodatkowemu impulsowi z jego koncesjonowanego filmu. (Możesz zobaczyć transmisję na żywo z numerami subskrybentów tutaj .)

córki sanjay gupta rebecca olson

Zanim to przeczytasz, ta przepaść mogła się ponownie poszerzyć – dzisiaj wynosiła około 100 000. Albo fani PewDiePie mogli zebrać się, tak jak robili to w przeszłości, by popchnąć go do przodu jeszcze przez chwilę dłużej. Ale pytanie nigdy nie brzmiało, czy T-Series wyprzedzi PewDiePie, Szweda mieszkającego w Wielkiej Brytanii, którego prawdziwe nazwisko brzmi Felix Kjellberg. Pytanie tylko, kiedy. To pomocne artykuł od Business Insider wyjaśnia, dlaczego — przewiń w dół, aby zobaczyć wykres „Łączna liczba subskrybentów”, a bardziej stromy kąt trajektorii wzrostu serii T powie Ci wszystko, co musisz wiedzieć.

Bardzo łatwo jest to postrzegać jako historię Dawida z Goliatem, w której samotny YouTuber zostaje ostatecznie pokonany przez gigantyczną korporację po odważnej bitwie. I tak właśnie jest Kjellberg? a jego wiele milionów fanów chciałoby, żebyś o tym pomyślał. Dużo gadał o śmieciach skierowanych do T-Series (zwłaszcza w filmie zatytułowanym „ suka lasagne '). Chociaż niektórzy mogą kwestionować jego zamiłowanie do humoru, wydaje się jasne, że mają one głównie na celu zabawę. Jednak zapytany w serwisie YouTube z pytaniami i odpowiedziami, aby powiedzieć poważnie, co myśli o T-Series, odpowiedział w ten sposób: „Tak naprawdę nie obchodzi mnie T-Series, naprawdę nie obchodzi mnie to, ale myślę, że jeśli YouTube zmieni się w sposób, w którym czuje się bardziej korporacyjny… coś innego zajmie jego miejsce.

W swoim nowym, udawanym, gratulacyjnym wideo koncesji „Gratulacje” nazywa również T-Series „potężną korporacją z każdą piosenką w Bollywood”.

Hmm. Dobrze, że użył wyrażenia „czuje się bardziej korporacyjny”, ponieważ podczas oglądania domowych filmów PewDiePie może rzeczywiście czuć się mniej korporacyjny niż oglądając dopracowane Filmy z serii T , prawda o tym, która jest bardziej korporacyjna, to znowu coś innego. Szacunkowy dochód Kjellberga w 2016 roku wyniósł 15 milionów dolarów, co po prostu nie miałoby miejsca bez wsparcia korporacyjnego. Jeszcze zanim miał milion subskrybentów, miał umowę z wielokanałową firmą Machinima. Wkrótce przeszedł do Maker Studios i pozostał tam dzięki przejęciu przez Disneya. Seria T została zapoczątkowana w 1983 roku przez Gulshana Kumara, który kiedyś sprzedawał soki owocowe na ulicach Delhi. Został zamordowany przez miejscową mafię w 1997 roku i od tego czasu jego syn i młodszy brat prowadzą T-Series. To prywatna firma z rocznymi przychodami, które prawdopodobnie nie przekraczają 200 milionów dolarów. Dla porównania, przychody Disneya w 2018 roku wyniosły ponad 59 miliardów dolarów. Co wydaje ci się bardziej korporacyjne?

Związek Kjellberga z Disneyem zakończył się w 2017 roku, ale nie z jego wyboru. Gigant medialny rzucił go z powodu kontrowersji wokół antysemickich komentarzy i obrazów w jego filmach (które ponownie wydawały się być humorystyczne w ich intencji). Jednak jego filmy nadal zawierają reklamy, nadal jest sponsorowany i wciąż udało mu się w tym roku zarobić 12 milionów dolarów. W 2018 roku jego szacunkowe przychody ponownie wzrosły do ​​15,5 miliona dolarów.

Niektórzy fani oglądają Kjellberga? jako symbol Internetu, takiego jaki był kiedyś - dziki, lekceważący i pod niczyją kontrolą. Nostalgicznie wspominają te dawne czasy i przypuszczam, że to ma sens. Ale dziki i darmowy internet w dawnych czasach był również znacznie węższym miejscem, które wydawało się witać tylko geekowych białych mężczyzn, zwłaszcza graczy takich jak Kjellberg? i jego fani, którzy nazywają siebie „Bro Army”. I było oczywiste, że internet z przeszłości był tylko w języku angielskim.

Dzisiejszy internet jest większy i bardziej integracyjny. Minęło trochę czasu, zanim T-Series wyprzedził PewDiePie, częściowo dlatego, że większość z 1,3 miliarda mieszkańców Indii nadal nie ma dostępu do Internetu. Około jedna czwarta populacji ma smartfony, a większość z nich – 245 milionów – podobno co miesiąc korzysta z YouTube. Według YouTube 95 procent z nich szuka treści w swoim lokalnym języku, a nie w języku angielskim. To właśnie służy serii T i dlatego szybko się rozwija.

Mniej samców. Mniej całkowicie białych. Bardziej wielokulturowy. Bardziej globalny. Nie wiem jak wy, ale chcę, żeby taki był internet. Przepraszam, PewDiePie. Jak to umieściłeś w „Bitch Lasagne”, to nic osobistego.