Główny Firma Roku 2016 Co dalej z firmą o wartości 3,65 miliarda dolarów stojącą za Pokemon Go

Co dalej z firmą o wartości 3,65 miliarda dolarów stojącą za Pokemon Go

Twój Horoskop Na Jutro

Od redakcji: Magazyn Inc. ogłosił swój wybór na Firmę Roku we wtorek, 29 listopada Gry o zamieszkach ! Tutaj przedstawiamy Niantic Labs, jednego z pretendentów do tytułu w 2016 roku.​

W biurze Niantic Labs w San Francisco na ścianie wisi tablica z napisem „Przygody pieszo”. A w drugiej połowie 2016 roku właśnie to firma dała milionom graczy na całym świecie, wprowadzając grę w rozszerzonej rzeczywistości – Pokémon Go .

Aby sprowadzić Bulbasaura, ścigać Charmandera i schwytać Rattatę, fani pobrali grę ponad 500 milionów razy iwedług danych firmy przeszedł około 2,8 miliarda mil.Ta ostatnia miara może wydawać się dziwna w mierzeniu sukcesu gry mobilnej, ale dla Hanke jest to jedna z najważniejszych.

„Chcemy, aby ludzie byli na zewnątrz, aktywni, bawili się z innymi ludźmi, a nie tylko za ekranem” – mówi Hanke o misji firmy.

Pokémon Go to tylko jedna z trzech aplikacji mobilnych firmy opartych na lokalizacji, które mają na celu wyciągnięcie graczy z kanapy. Ingress, gra science fiction, umieszcza „portale” w miejscach o znaczeniu kulturowym, takich jak pomniki lub publiczne dzieła sztuki, o które gracze walczą o kontrolę. Field Trip działa w tle telefonu, wyświetlając wskazówki dotyczące tego, co warto zobaczyć, gdzie zjeść lub zrobić zakupy w zależności od Twojej lokalizacji.

Ale Pokémon Go jest z pewnością najbardziej udanym produktem Niantic. W końcu firma byłastworzony prawie wyłącznie po to, by ożywić partnerstwo między Nintendo, Pokémon Company iNiantic--oddział tworzenia gier macierzystego alfabetu Google, któryHankebiegł.Zespół Hankewydzielona z Google wPaździernik 2015, po wylądowaniu35 milionów dolarów od trzech większych firm i aniołów biznesu.

W tym czasie Niantic zatrudniało około 35 osób i byłocennyza 175 milionów dolarów. Miała jednak prawa i pomysł na grę, która przemówiłaby do nostalgii milionów milenialsów. Poza tym, mówi Hanke, nagle zyskał swobodę działania jak startup.

„W dużej firmie, takiej jak Google, jesteś dalej od swoich klientów” – mówi Hanke. – Nie jesteś tak głodny. Nie ma to jak uczucie niewiedzy, czy firma sobie z tym poradzi.

Nieprzewidziane konsekwencje

Jego zespół wkrótce pozna to uczucie dobrze, ponieważ 9 lipcauruchomićPokémon Go nie poszło gładko.W ciągu 15 minut od pierwszego wprowadzenia w Australii i Nowej Zelandii, gdzie wystartowała przed przyjazdem do Stanów Zjednoczonych, gra przekroczyła najwyższe oczekiwania Niantic – i przytłoczyła jej serwery.Zespół musiał wezwać posiłki od opiekunów Google Cloud – gdzie przechowywana jest ogromna ilość danych użytkowników gry. Inżynierowie Niantic spali od dwóch do trzech godzin w nocy, koordynując działania, aby upewnić się, że ktoś nie śpi przez cały czas, aby rozwiązywać problemy.

Fanizbombardował Niantic online, narzekając, że firma nie jest wystarczająco komunikatywna w sprawie błędów i aktualizacji. Hanke mówi, że „czterokrotnie zwiększył” swój personel obsługi klienta, ale mimo to jego Twitter został zhakowany. Gracze z miłymi wspomnieniami z dzieciństwa grania w Pokémon na konsolach Nintendo Game Boy w latach 90. zamienili się w trolle w dzisiejszym środowisku względnej anonimowości online.

Yolanda Adams Timothy Crawford Jr

'JAto frustrujące” – mówi Hanke. „Musieliśmy wykształcić grubszą skórę, aby poradzić sobie z nielakierowaną ekspresją tego, co znajduje się w ludzkich umysłach. Niestety, myślę, że w tej chwili w internecie wymyka się to spod kontroli”.

Gracze nie byli jedynymi, których wkurzyła gra. Dzięki nieprzewidzianym problemom z bezpieczeństwem publicznym wynikającym z tego, że gracze Pokémon Go roją się w parkach publicznych i atrakcjach kulturalnych, próbując złapać małe potwory, burmistrzowie i władze parków przez wiele miesięcy kontaktowali się z Niantic z pytaniami i skargami.

„To było niepodobne do niczego, co widziałem wcześniej, ponieważ rozprzestrzeniło się na całym świecie tak szybko”, mówi Hanke. „Nie mieliśmy odpowiedniej infrastruktury, aby sobie z tym wszystkim poradzić i musieliśmy to zrobić szybko”.

Jazda na fali

Przyciągając ekspertów ds. polityki i PR, aby rozwiązać problemy rządów na całym świecie i skutecznie podwajając personel, który miał rok temu, Niantic wprowadził Pokémon Go w 90 krajach. A teraz, przy względnej stabilności w Google Cloud i spowolnieniu nowych użytkowników, twórcy gry mają więcej czasu na zastanowienie się, co dalej z Niantic.

Zastanawiają się też prawdopodobnie nad jego obecną wyceną. Zgodnie z notatką badawczą Citi z lipca, o której donosił Quartz, Niantic była na dobrej drodze do zaksięgowania w tym roku 740 milionów dolarów przychodu, dzięki czemu firma o wartości około 3,65 miliarda dolarów .

Zgodnie ze swoją wizją wykorzystania gier jako narzędzia do odkrywania zabytków i firm, Hanke mówi, że następnym krokiem są zorganizowane wydarzenia. Pierwsza taka próba Niantic miała miejsce 26 października do 1 listopada. W tygodniu Halloween gracze Pokémon Go zdobywali dodatkowe „cukierki” za chodzenie po okolicy, łapanie niektórych z najstraszniejszych Pokémonów, takich jak Haunter, Ghastly, Zubat i Golbat.

Hanke ma nadzieję, że wydarzenia, które zbliżają graczy do spotkań towarzyskich i ofert specjalnych, utrzymają ekscytację przy życiu, ponieważ przychody zależą od mikrotransakcji – kupowania przedmiotów w grze, które pomogą Ci odnieść sukces. Wraz ze spowolnieniem wzrostu Niantic uzupełni ten dochód dzięki partnerstwom biznesowym, które opłaca się zamienić niektóre lokalizacje w „siłownie”, w których gracze zbierają się do walki. W lipcu firma ogłosiła partnerstwo z M cDonald's Japonia , który polegał na przekształceniu 3000 lokali McDonald's w tym kraju w siłownie.

Gry wideo, które sprawiają, że gracze wstają z kanapy i są aktywni, nie są zupełnie nowe — pomyśl o grze Guitar Hero, Dance Dance Revolution i Wii Fit. Ale dzięki smartfonowi gry Niantic mogą pójść o krok dalej, wabiąc graczy na zewnątrz, pozwalając im z łatwością zabrać grę w dowolne miejsce i uczynić ją społecznościową, mówi analityk David Cole z firmy DFC Intelligence z siedzibą w San Diego, zajmującej się badaniem mediów cyfrowych.

„Dzięki rewolucji dotyczącej smartfonów ludzie korzystają z telefonów, gdy są poza domem na spotkaniach towarzyskich” – mówi Cole. „Więc to naturalny postęp, że ludzie wciąż używają telefonów, ale robią coś razem”.

Ale Cole mówi, że jest zbyt wcześnie w życiu Pokémon Go, aby wiedzieć, czy fani pozostaną lojalni teraz, gdy początkowy wzrost minął, czy popularność gry będzie sezonowa, czy będzie koncentrować się na specjalnych wydarzeniach.

„Istnieje potencjał, by mieć dość długie życie” – mówi Cole. „Myślę, że zobaczysz fale, w których masz jakiś rodzaj wydarzenia, które przyciąga ludzi, a przez resztę czasu masz mniejszą bazę użytkowników. Ale to dość typowe i jest w porządku. Nie spodziewasz się, że znowu zobaczysz pełną bazę użytkowników.

W międzyczasie,Hankejest na rynku nieruchomości. Oprócz wzrostu personelu Nianticod kręceniaod Google, planuje ponownie podwoić ją w następnym roku kalendarzowym. On jeszcze nie jestpewni, gdzie firma zmieści nowych pracowników poza głównymi biurami w San Francisco oraz małymi biurami w Seattle i Tokio. Ale pomimo wyzwań związanych z tak szybkim rozwojem,Hankejest wdzięczny za grę, która da jego drużynie szansę na rozprostowanie nóg w ciągu najbliższych kilku lat.

„To była jedna z najbardziej interesujących i stresujących rzeczy, jakie kiedykolwiek zrobiłem” – mówi Hanke. „Ale kiedy to wszystko się skończy, niezwykle satysfakcjonujące jest dla nas wszystkich wyjście na zewnątrz i zobaczenie ludzi na zewnątrz i miłego spędzenia czasu z produktem”.