W ciągu ostatnich kilku dni miliony ludzi użyło hashtagu #MeToo, aby wywołać ciągłą dyskusję na temat zła napaści na tle seksualnym i molestowania.
Jak donosi New York Times:
czy David Muir ma dziewczynę?
Kobiety publikują wiadomości w mediach społecznościowych, aby pokazać, jak powszechne są napaści na tle seksualnym i molestowanie, używając hashtagu #MeToo, aby wyrazić, że one również padły ofiarą takiego niewłaściwego postępowania.
Wiadomości będące świadkami zaczęły pojawiać się często na Twitterze, Facebooku i Instagramie w niedzielę, kiedy aktorka Alyssa Milano opublikowała zrzut ekranu przedstawiający pomysł i napisał: „Jeśli byłeś molestowany lub napadnięty seksualnie, napisz „ja też” jako odpowiedź na ten tweet .
Jeśli byłeś molestowany lub napadnięty seksualnie, napisz „ja też” w odpowiedzi na tego tweeta. pic.twitter.com/k2oeCiUf9n
- Alyssa Milano (@Alyssa_Milano) 15 października 2017 r.
W ciągu pierwszych 24 godzin po opublikowaniu tweeta hashtag był tweetowany prawie pół miliona razy. (Aktorki Anna Paquin, Debra Messing, Rosario Dawson, Gabrielle Union i Evan Rachel Wood to tylko niektóre z bardziej znanych nazwisk, które napisały na Twitterze #MeToo.) Ponadto Facebook powiedział w ciągu tych samych 24 godzin, że 4,7 miliona osób przyczyniło się do Rozmowa „Ja też” za pomocą ponad 12 milionów postów, komentarzy i reakcji.
Hashtag #MeToo jest doskonałym przykładem inteligencja emocjonalna w realnym świecie. Opisuję inteligencję emocjonalną jako zdolność do identyfikowania emocji (zarówno u siebie, jak i innych), rozpoznawania potężnych skutków tych emocji oraz wykorzystywania tych informacji do informowania i kierowania zachowaniem.
Innymi słowy, to umiejętność ability spraw, aby emocje działały dla ciebie, a nie przeciwko tobie.
W ciągu kilku godzin #MeToo pokazało nam dokładnie, jak to zrobić, w następujący sposób:
1. Dało głos ofiarom.
Częścią emocjonalnego wpływu #MeToo jest to, że ujawniło, jak powszechne są napaści seksualne i nękanie. Miliony, jeśli nie miliardy kobiet na całym świecie ucierpiały z powodu amoralnego zachowania swoich koleżanek, współpracowników, a nawet przyjaciół i krewnych.
Ale tak wiele z tych kobiet bało się mówić o swoim doświadczeniu. Wynikało to z różnych powodów, ale wiele z nich było zakorzenionych w jednej z najpotężniejszych emocji ze wszystkich:
Strach.
Strach przed byciem traktowanym poważnie (lub nie wierzono). Strach przed zawstydzeniem lub wyśmianiem. Strach przed odwetem. Obawiaj się, że ta chwila – która została im narzucona – zdefiniuje resztę ich życia.
Stephanie marzec wartość netto 2014
Ale #MeToo dał władzę tym ofiarom. Dało im głos. Siła tkwi w liczbach, a #MeToo pomogło kobietom dostrzec, że nie są same.
W rzeczywistości stanowią przytłaczającą większość.
2. Obudziło wszystkich.
Celem #MeToo, jak opisano w oryginalnym tweecie Milano, było dać ludziom „poczucie wielkości problemu”.
W ten sposób molestowanie seksualne stało się centralnym punktem uwagi. Wywołał niezliczone rozmowy między przyjaciółmi, członkami rodziny... i tak, kolegami. W ten sposób pomogło to stworzyć atmosferę, w której złe zachowanie jest zniechęcane i łatwiejsze do wypowiedzenia.
Jak Sophie Gilbert opisuje to tak wymownie w… utwór, do którego napisała Atlantycki:
„W przeciwieństwie do wielu rodzajów aktywizmu w mediach społecznościowych, [#MeToo] nie jest wezwaniem do działania ani początkiem kampanii, której kulminacją jest seria protestów, przemówień i wydarzeń. To po prostu próba zwrócenia uwagi ludzi na powszechność molestowania i napaści na tle seksualnym w społeczeństwie. Aby kobiety i mężczyźni podnieśli ręce… Jest ogromna praca do wykonania w konfrontacji z klimatem seryjnego drapieżnictwa seksualnego – takiego, w którym kobiety są poniżane, podważane i wykorzystywane, a czasem wypychane ze swoich branż całkowicie. Ale odkrycie kolosalnej skali problemu jest samo w sobie rewolucyjne”.
3. Wystraszył obecnych i potencjalnych sprawców.
#MeToo było przynajmniej częściowo zmotywowane wybuchowym raportem opublikowany przez New York Times 5 października szczegółowo opisując dziesięciolecia zarzutów molestowania seksualnego wobec hollywoodzkiego producenta Harveya Weinsteina. Od tego czasu dziesiątki aktorek (i aktorów) opowiadało własne historie o molestowaniu, mając nadzieję, że może to pomóc w udzieleniu głosu innym, którzy mają podobne doświadczenia i zatrzymać lub przynajmniej spowolnić podobne zachowania w przyszłości.
ile lat ma ubój pieniędzy?
Czy to wezwanie pomoże wymierzyć sprawiedliwość większej liczbie sprawców? Czy powstrzyma to rządzących przed wykorzystywaniem swojej pozycji do nękania, maltretowania i wykorzystywania w przyszłości?
Czas pokaże.
Ale #MeToo dało im miliony powodów do obaw.
I daje ofiarom broń, za pomocą której mogą walczyć.