Główny Technologia Jak Facebook, Twitter i Google dostosowują się do nowej głównej zasady prywatności Ru

Jak Facebook, Twitter i Google dostosowują się do nowej głównej zasady prywatności Ru

Twój Horoskop Na Jutro

Duże i małe firmy aktualizują swoje polityki prywatności i warunki świadczenia usług, aby dostosować się do nadchodzących przepisów Unii Europejskiej dotyczących danych i prywatności. Tylko UE użytkownicy są technicznie objęci przepisami, formalnie znanymi jako Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych .

Ale wiele firm i tak dokonuje szerszych zmian, przynajmniej do pewnego stopnia. Oto spojrzenie na to, jak trzy wiodące firmy internetowe – Facebook, Google i Twitter – dostosowują się do świata po RODO.

Facebook.

W marcu Facebook zaktualizował kontrolę prywatności w nadziei, że będzie łatwiej ją znaleźć i zrozumieć. Dyrektor generalny Mark Zuckerberg powiedział, że Facebook zamierza oferować te same kontrole i ustawienia na całym świecie, mimo że RODO reguluje tylko UE. użytkowników.

Facebook jednak niejasno podchodzi do stosowania innych przepisów RODO wobec osób spoza Europy. Obejmuje to taki, który pozwala Europejczykom sprzeciwić się przetwarzaniu danych osobowych, na przykład w celach marketingowych.

Facebook zintensyfikował również wysiłki, aby uzyskać Twoją zgodę na użyj rozpoznawania twarzy do automatycznego identyfikowania osób na zdjęciach – na przykład w celu ułatwienia oznaczania znajomych lub poinformowania o tym, że ktoś używa Twojego zdjęcia. Facebook korzysta z tej technologii w dużej części świata od sześciu lat, ale nie w UE. i Kanada, gdzie przepisy dotyczące prywatności są silniejsze.

Teraz UE a użytkownicy z Kanady są zachęcani do włączenia tej funkcji. Facebook twierdzi, że w końcu poprosi wszystkich o potwierdzenie korzystania z rozpoznawania twarzy; firma wcześniej zakładała zgodę, chyba że użytkownicy podjęli inicjatywę, aby to wyłączyć.

aneska dr phil aktualizacja 2018

Chociaż Facebook nie wprowadza poważnych zmian w swoich praktykach dotyczących danych, jego nowa polityka prywatności zawiera jedną subtelną zmianę. Wcześniej wszyscy użytkownicy spoza USA i Kanady byli legalnie zarządzani przez irlandzką spółkę zależną Facebooka. Zgodnie z nowymi przepisami wszyscy poza Europą będą podlegać jurysdykcji amerykańskiej centrali.

Oznacza to, że na przykład użytkownicy w Azji nie otrzymają UE. ochrona prywatności. Facebook nie ogłosił wyraźnie zmiany; Associated Press potwierdziła to poprzez kontrole w sześciu krajach.

Facebook planuje również zaoferować mniej spersonalizowaną wersję swojej usługi dla UE. nastolatków, aby spełnić wymagania, musi uzyskać zgodę rodziców, zanim dzieci poniżej 16 roku życia będą mogły, na przykład, wymienić swoje poglądy polityczne lub religijne w Internecie. W Stanach Zjednoczonych granica jest niższa i wynosi 13. Facebook nie poprosi o zgodę rodziców w takich przypadkach poza UE, ale zapyta samych nastolatków, czy chcą tych funkcji.

Google.

Google również nie wprowadza większych zmian w swoich praktykach dotyczących danych, chociaż przerobił swoją politykę prywatności, aby była łatwiejsza do zrozumienia. Zawiera teraz wideo w celu lepszego wyjaśnienia pojęć. Nagłówki sekcji mają większe czcionki, a łącza do powiązanych ustawień są wyraźniej oznaczone. Ponadto Google rozszerzyło wiele sekcji, aby dokładniej wyjaśnić, w jaki sposób gromadzi i wykorzystuje dane.

Google rozszerza również dostępność Family Link, funkcji, która pozwala rodzicom tworzyć konta Google dla swoich dzieci. W ramach tego rodzice będą musieli wyrazić zgodę na przestrzeganie nowych przepisów UE. przepisy dotyczące nastolatków.

Ta funkcja daje również rodzicom narzędzia do kontrolowania urządzeń z Androidem, takie jak blokowanie urządzenia dziecka i blokowanie aplikacji. Family Link był już dostępny w 11 krajach, w tym w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Irlandii. Google udostępnia to teraz w pozostałej części UE.

Świergot.

Nowa polityka Twittera zawiera kilka wyjątków tylko dla Europejczyków. Twitter twierdzi, że może otrzymywać dane dziennika ze stron internetowych, które osadzają tweety lub przyciski tweetów. Jednak obecnie polityka firmy głosi, że Twitter nie będzie zbierać takich danych „z przeglądarek, które naszym zdaniem znajdują się w UE”. oraz z czterech krajów powiązanych z UE. przez umowy handlowe – Islandia, Liechtenstein, Norwegia i Szwajcaria.

Twitter udostępnia również link do kontaktu ze swoim inspektorem ochrony danych, ale twierdzi, że jest on przeznaczony dla osób z UE. lub te cztery osoby spoza UE Państwa. Twitter nie mówi, co się stanie, gdy ktoś spoza Europy spróbuje nawiązać kontakt przez ten link.

___

Pisarze Associated Press Yuri Kageyama w Tokio, Youkyung Lee w Seulu w Korei Południowej, Kelvin Chan w Hongkongu, Cara Rubinsky w Londynie i Frank Jordans w Berlinie przyczynili się do powstania tego raportu.

--Stowarzyszenie prasy