Główny Wielcy Bohaterowie Małych Firm 3 życiowe lekcje, których Tom Hanks nauczył się grając najmilszego człowieka, pana Rogersa

3 życiowe lekcje, których Tom Hanks nauczył się grając najmilszego człowieka, pana Rogersa

Twój Horoskop Na Jutro

Fred Rogers był kimś na wyższym poziomie.

Gospodarz PBS Sąsiedztwo pana Rogersa zdobył publiczność łagodnym zachowaniem i serdecznym współczuciem, jak żadna inna osobowość telewizyjna. Chociaż Tom Hanks nigdy nie spotkał Rogersa, który zmarł w 2003 roku, aktor wcielił się w ukochanego wychowawcę w najnowszym filmie Piękny dzień w sąsiedztwie przyniósł mu szóstą nominację do Oscara.

Hanks niedawno usiadłem z Dzisiejszy program Savannah Guthrie podzielić się tym, czego nauczył się od Rogersa, badając rolę i rozmawiając z tymi, którzy najlepiej znali tego człowieka. Oto trzy lekcje, które słynny aktor przejął podczas tego procesu.

1. Łączenie się z ludźmi nie polega na sprzedawaniu im czegoś.

Hanks zauważył, że chociaż Rogers był wyświęconym pastorem, nigdy nie używał słowa „Bóg” w swoim programie ani nie próbował sprzedawać swoim widzom czegokolwiek, co przypominałoby produkt. Zamiast tego nawiązał głębokie więzi z widzami, wyrażając empatię.

„Powiedział jeszcze jedną rzecz, która jest niemal diaboliczna w swojej prostocie: Czasami jest w porządku być smutnym” – powiedział Hanks. — Brzmi to jak nikczemna podwójna przemowa, żeby skłonić nas do zapłacenia 1700 dolarów za weekendowe seminarium, ale nie to zrobił. Nie o to mu chodziło.

Dave Matthews żona Ashley Harper

2. Każdy musi wyrazić bezbronność.

Od liderów często oczekuje się, że będą wykazywać takie cechy, jak pewność siebie, wytrzymałość i determinacja, ale Rogers często dzielił się własnym poczuciem bezbronności w swoim programie.

„Wszyscy chcemy, by spotkało nas współczucie, ale żeby to zrobić, trzeba przewodzić z pewną wrażliwością, którą jest: ja też czuję się tak źle” – powiedział Hanks. Dodał, że jednym zastrzeżeniem jest to, że wyrażanie wrażliwości nigdy nie jest łatwe. „Nikt nie chce przewodzić bezbronnym”.

3. Usunięcie konkurencji ułatwia komunikację.

Kiedy dwie osoby mają konflikt, często zakłada się, że jedna osoba ma rację, a druga się myli. Wyeliminowanie tego pojęcia, że ​​istnieje gra o sumie zerowej, jak dowiedział się Hanks, może prowadzić do bardziej efektywnej komunikacji i ostatecznie do rozwiązania.

„Kiedy dojdziemy do tego punktu, nie przegrasz, a ja nie przegram, bo oboje mamy rację, słowa wychodzą niemal magicznie” – powiedział Hanks. „Okazuje się, że staje się świetnym harmonizatorem, ponieważ mamy prawo czuć się źle”.

Aby obejrzeć pełny wywiad, obejrzyj poniższy film.