Główny Strategia 5 prostych sposobów na wyciszenie irytującego wewnętrznego głosu

5 prostych sposobów na wyciszenie irytującego wewnętrznego głosu

Twój Horoskop Na Jutro

W swojej książce „10% szczęśliwszy” autor Dan Harris twierdzi, że pierwotnie chciał nazwać ją „Głos w mojej głowie to dziura”, co moim zdaniem jest znacznie lepszym (i dokładniejszym) tytułem. Nie wiem jak ty, ale alter ego na moim własnym ramieniu jest bezduszne, okrutne i bezduszne, więc podjęłam kluczową decyzję, by po prostu go zablokować.

mój wewnętrzny mini ja

Kiedy o tym myślę, mój wewnętrzny mini ja jest konsekwentnie bardziej negatywny niż on pozytywny. I właśnie kiedy myślę, że znów będzie moim kumplem ( 'Hej, wykonałeś tam niezłą robotę, kolego' ) następnie kontynuuje to, będąc całkowicie nienawistnym ( – Poważnie, Steve, czy to najlepsze, co możesz zrobić? ). Właściwie śledzę wszystkie jego zachęcające komentarze obok wszystkich nieprzyjemnych i są one z grubsza w stosunku około 5:1 na korzyść pesymizmu. Gdyby to był przyjaciel lub kolega, bez wątpienia umieściłbym ich w „zbyt trudnym koszu” i wyrzuciłby z mojego życia.

ile lat ma Richard Ortiz

Dr Jekyll i pan Hyde

Dlaczego więc tak trudno zignorować dźwięk syreny Małego Steve'a? Cóż, myślę, że jest dosłownie częścią mnie i muszę zmierzyć się z faktem, że nigdy nie zdołam całkowicie usunąć go z mojego życia. Czy mi się to podoba, czy nie, dla mojego fizycznego doktora Jekylla jest podświadomym panem Hyde'em. Ilekroć udało mi się go zablokować na krótki czas, zawsze udaje mu się pojawić ponownie jak przysłowiowy zły grosz. Od czasu do czasu budzi mnie w środku nocy, a potem nie pozwala mi znowu zasnąć ( „Och, to ta wielka prezentacja rano, prawda, mam nadzieję, że wystarczająco się przećwiczyłeś” ). Albo próbuje mnie rozpraszać, gdy jestem na spotkaniu lub rozmawiam przez telefon ( – Widzisz, mówiłem ci, że znowu będzie mowa o Pętli McKinseya, a to nie jest twoja mocna strona, prawda? ).

Dziwne. Mój wewnętrzny głos brzmi tak jak ja

Nie zrozum mnie źle, nie mówię, że powinieneś ignorować swoją intuicję lub przeczucie. Kiedy zadajesz swojemu racjonalnemu ja odpowiednie pytanie i wyruszasz w podróż, aby lepiej zrozumieć swoje uczucia lub jeśli musisz podjąć trudną decyzję, to w porządku. Wszelkimi sposobami naucz się ufać tym osądom. Głos, do którego mówisz, może brzmieć dokładnie tak samo (w końcu to TY, więc byłoby trochę dziwne, gdyby brzmiał jak ktoś inny), ale nawet jeśli brzmi identycznie, nie jest tym samym, co wewnętrzny głos, który nadchodzi nieproszony i niezmiennie krytykuje prawie wszystko, co robisz.

5 prostych wskazówek

Próbowałem więc wymyślić, jak zamknąć tę irytującą osobę i odkryłem pięć rzeczy, które absolutnie uwielbiam robić, a które są również pewnymi sposobami na uciszenie go:

1. Pisanie - za każdym razem, gdy jestem pochłonięty pisaniem artykułu dla Inc.com, głos w moim uchu jest całkowicie zastępowany dźwiękiem mojego własnego głosu, który w myślach wypowiada słowa, gdy wystukam je na klawiaturze. Gdy bawię się różnymi kombinacjami nagłówków, zdań i fraz, powolny, metodyczny proces mentalnego szeptania tekstu całkowicie zagłusza jego pogardliwą paplaninę.

2. Czytanie - ma taki sam efekt jak pisanie, choć z jedną kluczową różnicą. Mój głos został zdegradowany do roli narratora, a różne głosy postaci zajmują centralne miejsce. I ta kakofonia komunikacji służy do stłumienia bezsensownego bełkotania mojego wewnętrznego głosu.

ile lat ma roonda thomas

3. Bieganie - właściwie każdy rodzaj ćwiczeń jest potężnym sposobem na wypędzenie demona w twoim uchu, ale moją ulubioną metodą jest bieganie. Nie wiem dlaczego, ale połączenie aktywności i słuchania muzyki sprawia, że ​​całkowicie się wyłączam.

4. Rozmowa - na pewno nie do mojego wewnętrznego głosu (i tak nie jest zbytnio rozmówcą), ale do kogoś bliskiego. Twój partner, przyjaciel, pies, doradca lub ktokolwiek to jest lub cokolwiek trzeba, aby podzielić się swoimi obawami z kimś, kto jest dobrym słuchaczem i dba o twoje dobro. Zalej to wszystko, a głos twojego wewnętrznego odbytu po prostu stanie się głośniejszy i silniejszy, więc najlepiej go wydobyć.

5. Słuchanie - to oczyszczające słuchać innych i słyszeć, że oni również mają wewnętrzny głos, którego nie mogą znieść. Kiedy inni szczerze dzielą się z tobą tym, jak się czują, uświadamiasz sobie, że na pewno nie jesteś sam. Większość z nas, jeśli nie wszyscy, musi znosić tego wstrętnego wewnętrznego trolla na pewnym etapie naszego życia, a rozpoznanie tego jest jednym ze sposobów na wyeliminowanie władzy, jaką może on mieć nad nami.

I jeszcze jedna technika, której nauczyłem się kilka lat temu od profesora Harvardu w Babson na kursie Omnicom University. Kiedy budzisz się rano i patrzysz na siebie w lustrze w łazience, pierwsze słowa z twoich ust zawsze powinny brzmieć: „Mój wewnętrzny głos to ** dziura” . Umyj, spłucz i powtórz 3 razy. Zaufaj mi, wyrzuci ten irytujący wewnętrzny głos na cały dzień, a także wywoła krzywy uśmiech na Twojej twarzy.

Więc co o tym myślisz? Czy twój wewnętrzny głos jest tak samo bolesny jak mój? A może on/ona rzeczywiście pomaga Cię zmotywować? Czy jest to pozytywny duch napędowy, którego witasz, czy też próbuje cię podkopać? Jak zawsze jestem zafascynowany Waszymi komentarzami...