Główny Technologia W złym nastroju? Ludzie będą to wiedzieć, gdy użyjesz tych 8 słów i fraz

W złym nastroju? Ludzie będą to wiedzieć, gdy użyjesz tych 8 słów i fraz

Twój Horoskop Na Jutro

Robisz się dziś słony?

Jeśli tak, staraj się unikać tych słów i fraz. Są sygnałami dla odbiorcy, że masz zły dzień. Co działa lepiej? Zawsze mówię-- wyjaśnij szczegóły . E-mail to świetny format do szczegółowego omówienia tego, co naprawdę chcesz powiedzieć.

Ważne jest, aby pominąć poniższe słowo „kod” i wyrażenia, które sugerują, że jesteś w złym nastroju, ponieważ zbyt łatwo jest to błędnie zinterpretować jako gniew, a nawet urazę. Nie mów „na przyszłość”, ale zamiast tego wyjaśnij dlaczego chciałbyś wprowadzić zmiany w projektach, które będą miały miejsce w przyszłości i dlaczego jest to dla Ciebie tak ważne. Zamiast mówić „niestety”, pomiń to słowo i wyjaśnij złe wieści z większą empatią i zrozumieniem. Wypróbuj na mnie przez e-mail! jestem gotowy do słuchania .

1. Niestety...

Wspomniałem o tym wcześniej – brzmi lekceważąco i trochę niegrzecznie. Gniew słychać głośno i wyraźnie. (Osobiście możesz użyć tonu, który brzmi bardziej szczerze.) Pokazuje, że jesteś w złym nastroju, ponieważ jest zwięzły i zwykle po nim pojawiają się złe wieści.

2. Na przyszłość...

To jest uderzenie w nadgarstek. To w zasadzie sposób na powiedzenie - hej, schrzaniłeś, ale upewnij się, że nie zrobisz tego ponownie. Często trudno jest pamiętać, że e-mail nie ma klimat . Może mówisz to określenie w sposób lekki lub sarkastyczny. Odbiorca tego nie będzie wiedział. (Nawiasem mówiąc, widzę, że ten jest często skrócony do „na przyszłość”. Jest równie słony.)

3. Odnośnie...

Kiedy używasz formalnego słowa, takiego jak „dotyczy”, sygnalizuje to, że jesteś trochę zdenerwowany. Dlaczego? Dla większości z nas e-mail stał się nieformalnym sposobem komunikacji. Otrzymujemy setki wiadomości tygodniowo. Kiedy nagle wpadasz w ten sam ton, którego używa prawnik lub księgowy, wydaje się, że obudziłeś się po niewłaściwej stronie łóżka,

4. W odpowiedzi na...

Po raz kolejny jest ten formalny ton. Przez lata e-mail był nieco bardziej ozdobny. Potem coś się zmieniło — stało się bardziej jak komunikator internetowy lub czat. Używanie takiej formalnej frazy sprawia, że ​​brzmisz trochę zły lub zdenerwowany, nawet jeśli nie jest to intencją.

5. Idąc dalej...

Oto mój osobisty faworyt. To tak, jakbyś nagle dołączył do zakonu braterskiego lub został kapitanem statku. - Rekrutuj, rób to dalej. To po prostu brzmi lekceważąco. Jeśli jesteś szefem, brzmi to nawet tak, jakbyś miał zostać zwolniony.

6. Proszę o poradę...

Oto kolejny termin podobny do prawnika. (Nawiasem mówiąc, zrujnujesz ten moment, jeśli użyjesz „rady” zamiast doradzenia.) Dlaczego nie wyjaśnić nieco więcej, dlaczego ważne jest, aby odbiorca podzielił się z tobą kilkoma informacjami? Albo... spróbuj odebrać telefon.

7. Jak omówiliśmy wcześniej...

Twój e-mail przypomina odbiorcy, że rozmawiałeś. Jak to może być złe? Cóż, większość z nas nie przeczyta tego w ten sposób. To lekceważące, ponieważ odbiorca oczywiście wie, że rozmawiałeś. Dlaczego przypomnienie? W większości przypadków to dlatego, że lubimy zachowywać się jak mądrzy.

8. Zobacz poniżej...

Winny tego. Wpisałem „patrz poniżej” bez innego wyjaśnienia. Problem polega na tym, że wydaje się niegrzeczny i nagły. Zmusza odbiorcę do wykonania pracy. Lepszym podejściem jest podsumowanie wiadomości e-mail lub zadanie pytania, wywołując odpowiedź, zamiast zachowywać się trochę leniwie.

lena headey mąż biały zainteresowanie