Główny Życie Startowe Jak wytrzymać, gdy czasy staną się trudne

Jak wytrzymać, gdy czasy staną się trudne

Twój Horoskop Na Jutro

Błogosławieństwo życia niesie ze sobą również wiele przeciwności, z którymi wszyscy mamy do czynienia – wyzwania związane z karierą, rodziną, finansami, związkami, uczuciem przytłoczenia lub zmaganiem się z depresją. Ciągłe negatywne wiadomości na wielu frontach i stres związany z sezonem świątecznym mogą nasilać te wyzwania w naszym życiu. .

Byłem osobiście podbudowany, gdy przypomniałem sobie inspirujące przemówienie wygłoszone przez Wallace'a A. Kennedy'ego, profesora psychologii na mojej macierzystej uczelni, Florida State University. Rozmawiał z uczniami Maclay School w Tallahassee 17 listopada 1981 roku. Jedna z ich koleżanek z klasy, Margaret, właśnie popełniła samobójstwo i byli w niebezpieczeństwie.

Przesłanie profesora Kennedy'ego jest przekonujące i istotne dla każdego z nas każdego dnia. Jego punkt widzenia jest tak dobrze wyartykułowany, że nie zakończyłem tego. Przeczytaj go, weź do serca i podziel się z tymi, którym może się przydać. Oto on:

rickey buźka netto warta 2017

Kilka lat temu mój dobry przyjaciel, wspaniała osoba i dobry lekarz, mając już dość tego dnia, postanowił wyciąć sobie resztę popołudnia. Nie mówiąc nikomu ani słowa, dokąd się wybiera, wyszedł z biura i pojechał na północ do Georgii, ostatecznie na brzeg jeziora Seminole, gdzie posiadał ziemię. Popołudnie spędził na obcowaniu z naturą, jak mówimy, oczyszczając głowę z myśli zapracowanego lekarza i ciesząc się samotnością jeziora.

Zapadł lekki deszcz, a droga do jeziora była twardą niecką, gliną z południowej Georgii. Po zmroku, gdy próbował wrócić na główną drogę, jego samochód nie drgnął. Pamiętając, że stary człowiek, jego przyjaciel, miał traktor w szopie mniej więcej milę z dala od drogi, mój przyjaciel poszedł w błocie do szopy, gdzie znalazł traktor i klucz. Nie chcąc iść drugą milę do domu przyjaciela i wiedząc, że nie będzie problemu z pozwoleniem, włączył traktor i zjechał nad jezioro. Podłączył traktor do swojego samochodu, wspiął się na siedzenie kierowcy, wrzucił bieg, wypuścił sprzęgło i w ciągu mikrosekundy znalazł się na ziemi z traktorem na nim, 8000 funtów stali wbiło go w zimna, twarda glina.

Dwie klasyczne wpadki przygwoździły go beznadziejnie, odcięły mu krążenie w ramieniu i ramieniu, a dotyk połamanych kości na ziemi. Pierwszy błąd polegał na tym, że nie powiedział ani jednej duszy, gdzie jest. Drugi to podejmowanie bez pomocy trudnego, niebezpiecznego zadania, do którego nie miał ani doświadczenia, ani przygotowania.

Przyszpilony, samotny, bliski szoku i straszliwy ból, prawie nic nie mógł zrobić. Po przejrzeniu rzeczy, które wszyscy byśmy chcieli – trochę płacząc, trochę przeklinając, trochę krzycząc, trochę modląc się, może nawet oferując Bogu trochę interesu, osiadł w rzeczywistości, że był bezradny, samotny i bardzo poważne niebezpieczeństwo, a wszystko to z powodu tych pozornie nieistotnych błędów: niemówienie duszy, dokąd idzie i przyjmowanie na siebie więcej, niż sam mógł sobie bezpiecznie poradzić.

Teraz moja koleżanka miała jedną ogromną przewagę, którą po pewnym czasie dała nam wszystkim: wiek i doświadczenie. Był już wcześniej na dole i wierzył, choć wydawało się to szalone, że musi być coś, co może zrobić.

W końcu przyszło mu do głowy, że są trzy rzeczy, które może zrobić i włożył w nie całą swoją energię. Odkrył, że może trochę poruszyć palcami; że z małym patykiem, który znalazł na ziemi, mógł... wisieć do białego rana; ... to i nic więcej. Tak więc przez całą noc, zmarznięty, mokry, z bólu i zupełnie sam, trzymał się tego: kręcił się trochę, trochę grzebał w problemie i… trzymał się aż do świtu.

Teraz mój przyjaciel lekarz nie mieszka sam na świecie. Ma rodzinę, przyjaciół i współpracowników. I jest cała masa pomocników – policja, szeryfowie, strażnicy leśny, medycy – dosłownie cały pokój. Nigdy nie jesteś naprawdę sam. Nieznani mu, krótko po zmroku, najpierw na stonowaną skalę, a potem z rosnącym crescendo, prawdziwi ludzie w jego życiu zaczęli się rozchodzić i szukać...

budowniczowie stodoły znak Bowe żona

Wciąż wierząc, że jest sam i że to może być beznadziejne, mój przyjacielu, ponieważ wcześniej był na dole, utrzymywał tempo: kręcił się trochę, skubał problematyczną glinę pod łokciem i ... trzymał się aż do świtu .

Wreszcie o świcie wszystko wydarzyło się od razu – traktory, wraki, karetki pogotowia, sanitariusze, tyczki, kable i klucze. A potem było po wszystkim – ciepłe łóżko, chirurdzy kości, kardiochirurgowie; a nie tylko zły sen, żart do opowiedzenia sobie, gdy czujesz się szczególnie zarozumiały. Ale życie, przyszłość, przyjaciele, rodzina, marzenia, plany i obowiązki były tylko jego z powodu tych trzech trywialnych rzeczy - kręcenia się, aby utrzymać płynność soku, dłubania w problemie, a przede wszystkim przez ból, szok, zimno, ciemność i samotność... wiszą do świtu.

Główną różnicą między moimi dwoma przyjaciółmi jest doświadczenie. Mój przyjaciel lekarz rozumiał grzbiety i doliny życia. Był już na dole i pamiętał, co się stało, gdy wzeszło słońce. Popełnił dokładnie ten sam błąd, który popełniła Margaret. Posiniaczona i przygnębiona udała się na małą wycieczkę, w jej przypadku nie do jeziora Seminole, ale do głowy. I tak jak moja starsza przyjaciółka, poszła nie mówiąc ani jednej duszy, odcinając się od sieci troskliwych ludzi. A potem, podobnie jak on, podjęła się zadania, którego nie potrafiła zrozumieć. Pamiętaj, że ogólna jasność nie jest obietnicą konkretnych kompetencji. Lekarze to jacyś bystrzy ludzie, ale mój przyjaciel „zjadł się z tępą”, gdzie zaczepić łańcuch na ciągniku.

Nie znam konkretnego zadania, ale typowe dla takich zadań, które podejmujemy, jest „dlaczego” życia – dlaczego śmierć, dlaczego samotność, dlaczego niepewność, dlaczego wyobcowanie? Takie „dlaczego” są być może poza zasięgiem wielkich filozofów, teologów i myślicieli wieków, a przynajmniej wmawiają nam ich pisma, ale z pewnością wykraczają poza kompetencje jednego z nas, który wciąż jest dotknięty idealizmem młodości. Ona, podobnie jak lekarz, była poza jej kompetencjami i, tak jak on, sama.

Wtedy to się stało. Wszystko przewróciło się na nią, jak to się czasem zdarza w takich mentalnych podróżach, i wydaje się wtedy, że są o wiele cięższe niż traktor o wadze 8000 funtów – miażdżące pomysły, pomysły, które wywołują tak beznadziejne uczucia w nocy.

Wszyscy czasami pragniemy się odciąć, uciec, pomyśleć, zwrócić się do wewnątrz. To część pracy nad życiowymi dylematami. Jeśli kusi cię, aby to zrobić, a jestem pewien, że tak się stanie, na miłość boską, pamiętaj o dwóch rzeczach: powiedz nam, gdzie jesteś i staraj się nie brać na siebie ciężkich problemów od razu i zupełnie samotnie.

A teraz, jeśli, nie daj Boże, w jakiś sposób odkryjesz, że popełniłeś dwie klasyczne pomyłki: izolacji i brania ciężarów, a to przewraca się na ciebie, po prostu pamiętaj, aby zrobić dwie rzeczy: pamiętaj, że coś może się trochę poruszyć, więc poruszaj się; pamiętaj, że wszystkie problemy można trochę podziobać, więc dziobnij problem; ale przede wszystkim pamiętaj, aby... wytrwać do świtu.

Kate Jackson wartość netto 2018

Należysz do sieci troskliwych ludzi. Spójrz wokół siebie na twarze zatroskane tego ranka, nawet na twarze kolegów z klasy, którzy prawie nie znali Margaret. Pamiętaj, że nadchodzą. Może to trochę potrwać, ale rodzina, przyjaciele, doradcy, psycholodzy, psychiatrzy, duchowni i lekarze, wszyscy cię szukają. Wszystko, co musisz zrobić, to dać im szansę. Poruszaj się trochę, trochę rozwiewaj problem i ze względu na nas wszystkich ... trzymaj się do białego rana.