Główny W Tym 5000 Jak ten przedsiębiorca fitness stworzył legiony entuzjastów – nie wydając ani grosza na marketing

Jak ten przedsiębiorca fitness stworzył legiony entuzjastów – nie wydając ani grosza na marketing

Twój Horoskop Na Jutro

Przez lata Mike Doehla spędzał tyle samo godzin dziennie, śniąc o swojej pasji do fitnessu i odżywiania, co w swojej codziennej pracy w korporacji. Potem coś z tym zrobił. Dziś jego firma dietetyczna, Silniejsze U , ma dziesiątki tysięcy klientów na całym świecie i zarobił ponad 7 milionów dolarów w 2019 roku, osiągając 567 miejsce na liście Inc. 5000 z trzyletnią stopą wzrostu na poziomie 830 procent. Kluczem do tego imponującego wzrostu, mówi Doehla, jest społeczność, ale nie rodzaj marketingu w mediach społecznościowych. Silniejsi członkowie U są po prostu żarliwymi zwolennikami, tak jak założyciel ich społeczności. --Jak powiedział Tomowi Fosterowi

To wszystko stało się przypadkiem.

kto jest żonaty z Ericiem McCormackiem?

Byłem typowym dzieciakiem z małego miasteczka – Newburgh w stanie Nowy Jork – który tak naprawdę niczego nie interesował. Ukończyłem szkołę średnią, poszedłem do college'u społecznego, poszedłem na targi pracy i dostałem pracę w banku, a ostatecznie przeszedłem do działu zasobów ludzkich. Miałem około 20 lat i próbowałem rozgryźć swoje rzeczy. Nie wiedziałem, czego chcę.

Lubiłem fitness i zacząłem myśleć o każdym sposobie, w jaki mógłbym zmienić go w karierę. Pomyślałem o wynajęciu furgonetki, żeby dowozić sprzęt do domów ludzi i szkolić ich. To nie wydawało się odpowiedzialne finansowo. Więc przerobiłem garaż na siłownię.

Zadłużyłem się, kupując naprawdę fajne nowe rzeczy - sztangi, hantle, kettlebells, maszyny do wiosłowania - ale był to mały, zimny, brudny garaż i mogłem spędzić tylko godzinę lub dwie na treningach ludzi. To nie zadziałało. Nikogo to nie obchodziło.

Po około 13 miesiącach zdałem sobie sprawę, że nie kupię własnego produktu. Ale do tego czasu spędzałem dużo czasu na rozmowach o odżywianiu na forach internetowych i Facebooku. Zacząłem zagłębiać się w naprawdę bezstronne rzeczy, podręczniki i naukowców, a nie modne rzeczy, i to rezonowało z ludźmi. Pewna para zapytała mnie, czy pomogłabym im w odżywianiu, aby pracować jako ich trener dietetyczny.

Pomyślałem: „Jeszcze tego nie robię, ale zrobię to”.

Wygłosiłem wykład na temat odżywiania w lokalnej siłowni i wydaje mi się, że pojawiło się osiem osób – osiem osób, które stały się klientami. Zaczęli uzyskiwać wyniki i powiedzieli innym. Inne siłownie widziały, co się dzieje i również chciały tych wyników dla swoich członków. Osiem osób zmieniło się w dwanaście, w 24, w 100.

Robiłem to przez rok, zachowując pełnoetatową pracę HR dla firmy zajmującej się zdrowiem domowym, aż doszedłem do punktu, w którym moje miesięczne przychody z coachingu dietetycznego były wyższe niż moja roczna pensja. Może powinienem był rzucić pracę wcześniej, ale nie byłem wystarczająco pewny siebie. Pomyślałem, że gdybym miał sprawić, by biznes żywieniowy działał, to jakoś to zepsułbym. Moja ówczesna dziewczyna, a teraz żona, popchnęła mnie, żebym po prostu to zrobił. Powiedziała: „Jeśli to nie zadziała, wszystko będzie dobrze”. Mówiąc to, zaczynam się emocjonować.

Nie zdawałem sobie sprawy, jak bardzo będę w stanie się w to włożyć, kiedy już się popełnię. Ukrywałam się w pracy w łazience, żeby odbierać telefony, siedziałam na parkingu przed pracą i po niej, wracałam do domu i pracowałam w interesach.

ile jest warta Erin Burnett

Obecnie mamy ponad 32 000 klientów w 50 krajach. Mamy trenerów żywienia na terenie całego kraju. A wszystko to odbywało się ustnie.

Wszyscy mówią, że trzeba wydawać pieniądze, żeby je zarobić, ale my tego nie robimy. Nie mamy nawet dedykowanej osoby zajmującej się marketingiem. Po prostu upewniamy się, że zapewniamy klientom naprawdę dobre wrażenia, a to tworzy chodzące billboardy. Chcą podzielić się tym, co dla nich zrobiliśmy.

Chociaż nie zrobiliśmy prawie zerowego płatnego marketingu, jesteśmy dość obliczeni dzięki naszemu programowi poleceń, który zapewnia członkom bezpłatną 12-tygodniową sesję na każdych pięciu znajomych lub członków rodziny, których mogą zarejestrować.

Nie ma społeczności z większością diet. Jest samotny. Mamy bardzo aktywną społeczność, a oni kończą jako asystenci trenerów. To pozwala nam skalować. Gdyby społeczność nie istniała, obciążenie trenerów mogłoby się potroić i musielibyśmy pobierać kwotę, której nie chcemy pobierać. Może jest to pytanie, które ktoś ma na temat określonego przedmiotu w Trader Joe lub określonego treningu, który ludzie wykonują. W społeczności liczącej dziesiątki tysięcy osób jest tyle rzeczy, o których wiedzą, że my niekoniecznie wiemy.

Wartość netto aktora kevina mchale

Naszym największym wyzwaniem jest teraz technologia. Tak wiele z tego, co robimy, dotyczy danych. Prosimy ludzi, aby śledzili, co jedzą i zameldowali się u nas. Ale do tej pory nie mieliśmy do tego dobrego narzędzia. Spędziliśmy dwa lata i 100 000 dolarów na opracowaniu aplikacji, a skończyliśmy na złomowaniu jej i ponownym uruchomieniu.

Większość mojej wiedzy z zakresu przedsiębiorczości jest samoukiem i zacząłem to bez biznesplanu, bez wizji. Od pierwszego dnia zbudowaliśmy udany biznes przez przypadek, ponieważ nigdy nie myśleliśmy o pieniądzach. Po prostu pomogliśmy ludziom rozwiązać prawdziwy problem, ogromny problem, który mieli przez większość swojego dorosłego życia. To najprostsza rzecz.

ODKRYJ WIĘCEJ Inc. 5000 FIRMProstokąt