Główny Technologia Jeff Bezos i Elon Musk są najbogatszymi ludźmi na świecie. Dlaczego walczą o kontrakt NASA o wartości 3 miliardów dolarów

Jeff Bezos i Elon Musk są najbogatszymi ludźmi na świecie. Dlaczego walczą o kontrakt NASA o wartości 3 miliardów dolarów

Twój Horoskop Na Jutro

Jeff Bezos i Elon Musk są warte łącznie 373 miliardy dolarów, kiedy to piszę. To dość absurdalne, kiedy się nad tym zastanowić. Tylko te dwa są warte mniej więcej produkt krajowy brutto (PKB) w wysokości Dania .

Nie pomyślałbyś, że dwóch mężczyzn z taką wartością netto będzie miało o co walczyć. Szczerze mówiąc, gdybym to był ja, chciałbym myśleć, że mam lepsze rzeczy do roboty niż wdawać się w spór o jeden z moich projektów pobocznych, który traci kontrakt o wartości 3 miliardów dolarów. To znaczy, byłbym szczęśliwy, gdybym miał poboczny projekt budowy rakiet, które w końcu przeniosą ludzi na Marsa.

Z drugiej strony spór między Elonem Muskiem i Jeffem Bezosem nie jest nowy – przynajmniej nie jeśli chodzi o przestrzeń kosmiczną. Obaj wcześniej wielokrotnie walczyli na sali sądowej, a także w sądzie opinii publicznej, o platformy startowe, patenty, a nawet pojedynki w ogłoszeniach prasowych.

Tym razem na wypadek, gdybyś to przegapił, SpaceX Muska wygrał kontrakt z NASA zbudować lądownik, który sprowadzi amerykańskich astronautów na Księżyc. Blue Origin, którego właścicielem jest Bezos, kwestionuje kontrakt o wartości 2,9 miliarda dolarów, ponieważ NASA błędnie oceniła ważne względy w propozycjach obu firm, a także dlatego, że Blue Origin nie otrzymało możliwości zrewidowania swojej propozycji – coś, co zrobiła firma SpaceX.

Musk, wierny formie, zabrał się na Twittera, by trollować Bezosa i Blue Origin. Zostawię tutaj tweeta bez komentarza.

Jasne, kontrakt jest wart prawie 3 miliardy dolarów, ale bądźmy szczerzy, nie o to chodzi. To ledwie błąd zaokrąglenia w rachunku zysków i strat dla obu mężczyzn, nieważne, że żaden nie potrzebuje pieniędzy. Ze swojej strony Bezos powiedział, że planuje wydać około miliarda dolarów rocznie z własnych pieniędzy na sfinansowanie Blue Origin. Musk regularnie zachwalał sukces swoich próbnych lotów rakietowych, nawet jeśli kończą się one ognistą eksplozją.

czy Anne Marie jest zielona czarna?

Zamiast tego spór między dwoma mężczyznami sprowadza się do czegoś znacznie prostszego – dumy. Nie sądzę, by ktokolwiek kiedykolwiek oskarżył Muska lub Bezosa o nadmiar pokory, ale w tym przypadku nie sądzę, by duma była koniecznie złą rzeczą.

Słuchaj, podczas gdy ten stosunkowo niewielki kontrakt NASA dotyczy wysłania Amerykanów z powrotem na Księżyc, obie firmy próbują ostatecznie wysłać ludzi na Marsa. Nie oznacza to, że wysłanie ludzi na Księżyc nie jest wielkim problemem, ale wysłanie ich na Marsa z pewnością tak.

Bezos, w ciągu wywiad w 2018 r. , to w ten sposób:

Jest to dla mnie bardzo ważne i wierzę w najdłuższe ramy czasowe – i tak naprawdę mam tu na myśli ramy czasowe od kilkuset lat do ponad milionów dekad – wierzę i nabieram przekonania z każdym mijającym rokiem, że Blue Origin, firma kosmiczna, to najważniejsza praca, jaką wykonuję.

Potrzeba pewnej ilości czegoś, aby wysyłanie ludzi na Marsa stało się celem Twojej firmy. Zarówno Musk, jak i Bezos wyraźnie mają to coś, prowadząc dwie z najbardziej wpływowych firm technologicznych tego stulecia.

jakiej narodowości jest jessica biel

Ale jest jedna rzecz, którą daje im ten kontrakt, która jest o wiele ważniejsza niż kilka miliardów dolarów – legalność. Dla obu mężczyzn ich przygody w kosmosie przeszły od ciekawych (choć drogich) projektów pasyjnych do życiowego celu.

W ciągu wywiad tylko w tym tygodniu , oto jak wyjaśnił to Musk:

Wiesz, to niebezpieczne, niewygodne, to długa podróż, możesz nie wrócić żywy. Ale to wspaniała przygoda i będzie to niesamowite przeżycie.

Myślę, że można powiedzieć, że „wspaniała przygoda” to mało powiedziane. W tym świetle nietrudno zrozumieć, dlaczego ten mały kontrakt jest tak naprawdę wielką sprawą dla obu firm. Chodzi o dążenie do czegoś większego niż oni sami.

„Układ słoneczny może z łatwością obsłużyć bilion ludzi” – powiedział Bezos. — A gdybyśmy mieli bilion ludzi, mielibyśmy tysiąc Einsteinów i tysiąc Mozartów oraz nieograniczoną — pod każdym względem praktycznym — zasoby i energię słoneczną. To jest świat, w którym chcę, aby żyli prawnukowie moich prawnuków.

To jest coś, o co warto walczyć.