Główny Wydajność Mój szef oczekuje, że odbiorę luz moich współpracowników

Mój szef oczekuje, że odbiorę luz moich współpracowników

Twój Horoskop Na Jutro

Moja kolumna „Workplace Referee” została zaprojektowana, aby pomóc pracownikom i menedżerom uzyskać lepszy wgląd we wzajemny punkt widzenia (POV). Masz sytuację, którą chciałbyś, żebym się zajęła? Prześlij go do e-mail tutaj . Nie martw się, zachowam Twoją tożsamość w tajemnicy.

Mój szef oczekuje, że podniosę luz moich współpracowników

jakiej narodowości jest mark consuelos

Punkt widzenia pracownika: Mój szef ma okropny zwyczaj prosić mnie, żebym robił więcej niż członkowie mojego zespołu. Co gorsza, kiedy mnie o to pyta, usprawiedliwia słabą wydajność współpracownika, który nie wykonał zadania. Jestem zmęczony wykonywaniem podwójnej pracy. Gdyby mój szef obarczał ludzi odpowiedzialnością, to nie byłby problem. Już niedługo powiem „nie” i zobaczę, co się stanie. Jeśli zmusi mnie do dalszego wykonywania pracy innych osób, zrezygnuję. Jaki jest sens bycia dobrym w swojej pracy, jeśli nagrodą jest więcej pracy?

Punkt widzenia menedżera: Mój zespół ma dość przeciętne doświadczenie. Mam jedną super gwiazdę. Daję mu więcej pracy, ponieważ wydaje się być mniej zajęty niż reszta zespołu i może poradzić sobie z dodatkowym obciążeniem pracą. Dałem mu znać, że jest najlepszym wykonawcą. Poinformowałem również resztę zespołu, że ich celem powinno być osiągnięcie takiej biegłości w pracy, jak on. Jednak chociaż jest świetny w tym, co robi, nie jest tak dobry w trenowaniu innych . Można powiedzieć, że lubi być postrzegany jako „najlepszy” – i nie udziela informacji i wskazówek. To sprawia, że ​​ciężko jest mi przenieść resztę zespołu na wyższy poziom umiejętności.

Kto jest winny? W tej sytuacji zarówno pracownikowi, jak i szefowi brakuje większego problemu. Zamiast skupiać się na poprawie wyników reszty zespołu, reagują na sytuację. Szybka naprawa polegająca na tym, że ktoś wykonuje pracę, nie jest właściwą odpowiedzią. Co więcej, pracownik uważa, że ​​zadaniem menedżera jest podnoszenie kwalifikacji personelu, podczas gdy menedżer uważa, że ​​zadaniem pracownika jest pomóc mu stać się lepszym. Mogę sobie tylko wyobrazić, co personel myśli o nich dwóch!

Czego obie strony mogą się z tego nauczyć?

W tej sytuacji radziłbym każdej ze stron w następujący sposób:

skąd jest Jack Dail?

Pracownik na wynos: Bycie męczennikiem nie pomaga tobie, twojemu szefowi ani współpracownikom. Biorąc pod uwagę Twoje doświadczenie, nadszedł czas, abyś zrobił krok i zastanowił się, jak możesz zostać lepszy mentor dla rówieśników . Szkolenie innych, aby odnosili takie same sukcesy, jak Ty, to świetny sposób na zdobycie większej wiarygodności w swojej dziedzinie i branży. . Podczas gdy działanie jak wszystkowiedzący i nie pomaganie w rozwoju tych mniej wykwalifikowanych niż ty, zdefiniujesz cię jako typ współpracownika, którego należy unikać. Bycie samotnym wilkiem na dłuższą metę nie pomoże ci w karierze.

Menedżer na wynos: Przestań chwalić tego pracownika, wrzucając jego współpracowników pod autobus. Zamiast tego usiądź z nim i przedyskutuj, w jaki sposób możesz pomóc mu stać się lepszym trenerem dla reszty personelu. Może możesz wysłać go na kurs mentoringu? Albo daj mu bardziej bezpośrednie informacje zwrotne na temat tego, jak może wykonywać lepszą pracę wzmacniania reszty zespołu. Jeśli we dwoje zdołacie wspólnie rozwiązać problem, możecie pomóc wszystkim poprawić ich umiejętności i zdolności. Nie wspominając, pomóż całemu zespołowi nauczyć się skuteczniej wspierać się nawzajem.