Robert Scoble nie przebiera w słowach, więc nie było niespodzianką, kiedy… tweetował W poniedziałek, że nie odniesiesz sukcesu w technologii bez połączenia z San Francisco. Ta wiadomość była skierowana do Hillela Fulda, a Huffington Post / GigaOm bloger, który wcześniej tweetował o zakupie Playbooka/Z10 i żałowaniu tego.
Ta wymiana była dość przyjazna, ale wkrótce obaj debatowali, czy San Francisco jest naprawdę integralną częścią sukcesu start-upów technologicznych, czy też Scoble pomija inne ośrodki, takie jak Tel Awiw, Izrael i Silicon Alley.
Kacper inteligentna data urodzenia
Oto fragment ich rozmowy:
@HilzFuld ekosystem aplikacji zaczyna się w San Francisco. Stamtąd jest finansowany. Mieszka tam wielu najlepszych programistów. Itd itd.
-; Robert Scoble (@Scobleizer) 12 sierpnia 2013 r.
@HilzFuld Nawet Waze musiał otworzyć biuro w San Francisco.
-; Robert Scoble (@Scobleizer) 12 sierpnia 2013 r.
@HilzFuld innowacje mogą być wszędzie, ale są scentralizowane w San Francisco. Jeśli nie zobaczę geeków na ulicy z twoimi rzeczami, nie wygrasz.
Steve Perry wartość netto 2015-; Robert Scoble (@Scobleizer) 12 sierpnia 2013 r.
Inni eksperci rzucili się do walki, a jeden z menedżerów produktu Apps Fire powiedział: „Ludzie w SV mają tendencję do przeceniania jego istotności dla sukcesu przedsięwzięcia; ludzie na zewnątrz tego nie doceniają”, a Dave Cutler, gospodarz programu start-up, wymowny blogerzy: „To cuchnie fanowską arogancją Yankees”.
To nie pierwszy raz, kiedy Scoble's stanął w obronie San Fran. W ostatnim poście na Insider biznesowy 's Australia edition, były propagator technologii firmy Microsoft i obecny łącznik ze start-upami dla Rackspace argumentował że podczas gdy scena start-upowa Down Under jest wizjonerska, prawdziwi „wielcy myśliciele” mieszkają w Dolinie. Uważa, że bez dostępu do nich te start-upy słabną.
„Ale [w Dolinie Krzemowej] wielu ludzi wokół ciebie jest jak Mike Cannon-Brookes, to wielcy myśliciele, przejmują świat, zmieniają świat, zakłócają świat. A jeździsz na konferencje, a to wzmacnia ideę, że musisz myśleć szerzej - powiedział. Australijskie start-upy „muszą dotrzeć do miejsca, w którym naprawdę mogą marzyć o wielkich marzeniach, a Dolina Krzemowa jest w tym dobra, ponieważ jest tak wielu ludzi, którzy to zrobili”.
Czy zgadzasz się ze Scoblem, czy też Dolina Krzemowa jest przereklamowana? Daj nam znać w komentarzach.