Główny Prowadzić Czy nowi pracownicy będą wygodni z naszym?

Czy nowi pracownicy będą wygodni z naszym?

Twój Horoskop Na Jutro

Felietonistka Inc.com, Alison Green, odpowiada na pytania dotyczące kwestii związanych z miejscem pracy i zarządzaniem — wszystko od jak radzić sobie z szefem mikrozarządzania jak rozmawiać z kimś z twojego zespołu o zapachu ciała.

Oto zestawienie odpowiedzi na pięć pytań czytelników.

1. Jak mogę znaleźć nowych pracowników, którzy będą czuli się komfortowo w naszej kulturze „klubu dla chłopców”?

Zamierzam dodać nowego pracownika do mojego zespołu, najprawdopodobniej świeżo upieczonego absolwenta college'u, i nie jestem do końca pewien, jak zadać pytania, aby zapewnić dobre dopasowanie kulturowe. Nasz zespół przypomina trochę „klub dla chłopców” z przekleństwami i okazjonalnymi niestosownymi żartami w mniejszych grupach. Wiem, że niektórzy ludzie nie czują się komfortowo w tego typu środowisku (i wiem, że ta kultura nie zmieni się w najbliższej przyszłości). Chcę mieć pewność, że dana osoba zmieści się w tej grupie. Wydaje się niezręczne pytanie: „Co myślisz o przeklinaniu i okazjonalnych ordynarnych żartach?”. Czy to uzasadnione pytanie, które należy zadać podczas wywiadu? Jeśli nie, czy masz jakieś inne zalecenia, jak to zrobić?

Zielony odpowiada:

Cóż... tutaj jest większy problem. Nie mam problemu z przeklinaniem. Ale w zależności od specyfiki tego, co masz na myśli, prymitywne żarty i bycie „klubem chłopców” mogą stanowić problem z prawnego punktu widzenia – w zakresie molestowania seksualnego, dyskryminacji i wrogiego miejsca pracy. Jest to również problem z punktu widzenia integracji, jeśli interesuje Cię posiadanie zróżnicowanego biura. Nie mam wystarczających informacji o tym, co dokładnie rozumiesz przez te opisy, ale możliwe, że zadajesz niewłaściwe pytanie i zamiast tego powinieneś zapytać: „Jak profesjonalizujemy nasze miejsce pracy, aby wszyscy czuli się mile widziani i nie wpadali w konflikt przepisów dotyczących molestowania i dyskryminacji?”.

Kim jest Isabela Moner randki?

Ważne jest również, aby upewnić się, że „badania pod kątem dopasowania kulturowego” nie będą oznaczać „badań pod kątem osób z podobnych środowisk demograficznych”, co może się zdarzyć, nawet jeśli nie jest to zamierzone.

Ale jeśli źle interpretuję to, co masz na myśli, a tak naprawdę mówimy tylko o wulgaryzmach itp., po prostu wyjaśnij swoją kulturę w wywiadach: „Mamy tendencję do przeklinania tutaj, a X i Y nie są rzadkością. Chcę cię ostrzec z góry, żeby cię to nie zaskoczyło, jeśli wejdziesz na pokład. To może wydawać się trochę niezręczne, ale o wiele mniej niezręczne niż ktoś rozpoczynający pracę, a następnie odkrywający kulturę i nienawidzący jej.

2. Czy powinniśmy zwolnić stażystę za przedłużenie urlopu bez pozwolenia?

Jestem managerem w średniej wielkości startupie. Niedawno zatrudniliśmy bardzo młodego stażystę, który właśnie ukończył studia. Wyjechała na trzydniową wycieczkę do Nowego Jorku i wcześniej poprosiła o urlop. Dziś rano wysłała mi e-mail z informacją, nie pytając, że przedłuży swoją podróż o jeden dzień: „Przedłużę mój pobyt w Nowym Jorku o dodatkowy dzień i wrócę do pracy w środę. Przepraszam za utrudnienia.'

Mój szef był wściekły, kiedy się o tym dowiedział i chciał ją zwolnić. W naszym biurze obowiązuje polityka elastycznego czasu wolnego. Ale inni pracownicy muszą pokrywać twoje zadania, kiedy jesteś poza domem, i prosimy o wcześniejsze powiadomienie. Jasne, to nieprofesjonalne, ale czy to podstawa do rozwiązania umowy?

Zielony odpowiada:

Twój szef przesadza i jest nierozsądny. W wielu biurach ludzie zarządzają własnym czasem i to byłoby w porządku. Wygląda na to, że tak nie jest w twoim biurze, ale po prostu musisz jej to wyjaśnić, kiedy wróci. Jest stażystką, wyjaśnianie tego typu rzeczy jest częścią umowy.

O ile jej niespodziewana jednodniowa nieobecność nie powoduje jakiegoś ogromnego problemu, który powinna była przewidzieć (np. to dzień wydarzenia, w którym ma kluczowe obowiązki), twój szef jest poza bazą.

3. Mój kolega nie zatrudnił mojego syna.

Mój syn niedawno ukończył studia i złożył podanie o pracę w innym dziale w tej samej firmie, w której przepracowałem 35 lat. Odbył długą rozmowę telefoniczną i jeszcze dłuższą rozmowę osobistą z kilkoma menedżerami. A potem odmówili złożenia mu oferty bez wyjaśnienia. Zgodnie z moją sugestią napisał list z podziękowaniami i poprosił o informacje zwrotne/sugestie dotyczące poprawy wszelkich umiejętności, w których mógł się nie udać, nawet o ostemplowaną kopertę zaadresowaną do siebie. Nie otrzymał odpowiedzi. ‎Sam jestem menedżerem ds. rekrutacji i byłem po drugiej stronie tego, w tym przypadku powiedziałem, że to tylko niedopasowanie umiejętności.

Czy rozmowa z moim odpowiednikiem z tej innej grupy byłaby nie na miejscu, aby dowiedzieć się, dlaczego mój syn nie został zatrudniony?

Zielony odpowiada:

Tak, to byłoby poza linią. I sprawiłoby to, że twoja odpowiednika poczułaby ulgę, że nie zatrudniła twojego syna, ponieważ oznaczałoby to, że gdyby to zrobiła, mogłeś niewłaściwie interweniować w jej zarządzanie nim. Z pewnością możesz wykorzystać swoją poufną wiedzę o firmie, aby trenować swojego syna za kulisami, ale nie możesz interweniować w jego imieniu. To go podważy i sprawi, że będzie wyglądał na słabszego kandydata. To również sprawi, że Twoi współpracownicy poczują się niekomfortowo, ponieważ będzie to odbierane jako niewłaściwa presja, nawet jeśli nie masz tego na myśli, i nie powinni oni bronić swojej decyzji przed Tobą.

Co jest warte, prosząc o informację zwrotną: Niektórzy menedżerowie ds. rekrutacji przekazują informację zwrotną odrzuconym kandydatom, a niektórzy nie. Ale niewielu zrobi to pocztą, ponieważ jest to znacznie mniej wygodne. W przyszłości sugeruję, aby twój syn używał poczty elektronicznej do tych próśb!

Dj Jellybean benitez wartość netto

4. Praca na urlopie macierzyńskim, gdy koledzy przysyłają mi pytania.

Pracuję w małej firmie konsultingowej i jestem z organizacją od trzech lat. Mam sześć tygodni bezpłatnego urlopu macierzyńskiego, a moi współpracownicy nadal dzwonią do mnie, aby uzyskać odpowiedzi na pytania lub pomóc im znaleźć dokumenty – nie codziennie, ale trzy do czterech razy w tygodniu.

Próbowałam wynegocjować pewien poziom ubezpieczenia macierzyńskiego, ponieważ nie jesteśmy objęci przepisami FMLA, ale powiedziano mi, że nie mogą mi nic zaoferować. Ponieważ trudno było zrezygnować z ogólnych korzyści płynących z pracy tutaj (elastyczne harmonogramy, w 100% zdalna siła robocza, bardzo przyjazna rodzinie), zdecydowałem się wziąć 12 bezpłatnych tygodni urlopu.

Ile kontaktu jest dla nich zbyt dużym kontaktem, skoro odmówili zaoferowania mi jakichkolwiek zasiłków macierzyńskich? Nie mam nic przeciwko okazjonalnym pytaniom, ponieważ jesteśmy małą organizacją i prawie całą pracę wykonałem w jednym obszarze. Ale zaczynam mieć wrażenie, że jeśli chcą, żebym był dostępny, powinni mi płacić za tę korzyść.

Zielony odpowiada:

To dość typowe, gdy ludzie przebywający na urlopie macierzyńskim są całkowicie niedostępni przez okres urlopu, więc rozsądnie byłoby, gdybyś poszedł na ciemno. Ale jeśli chcesz być dostępny na sporadyczne (bardzo sporadyczne) pytania, możesz powiedzieć: „Od tego momentu będę dość niedostępny. Jeśli coś jest naprawdę pilne, napisz do mnie i oznacz jako pilne, ale wiedz, że zobaczenie tego i udzielenie odpowiedzi może mi trochę potrwać. I chciałbym zarezerwować to na nie więcej niż jedno lub dwa pytania miesięcznie.

Możesz również rozważyć skierowanie wszystkich pytań do jednego punktu kontaktowego. W przeciwnym razie możesz otrzymać jedno lub dwa pytania miesięcznie od każdego z siedmiu współpracowników. A potem, w miarę możliwości, nie odpowiadaj od razu na te e-maile, bo wytrenujesz ich, by myśleli, że nadal jesteś dostępny.

Ewentualnie możesz się z nimi skontaktować i powiedzieć: „Otrzymuję dużo więcej pytań związanych z pracą, niż sądziłem, że będę. Sumuje się na tyle, że chciałbym albo się wycofać, albo wymyślić jakąś rekompensatę za ten okres. Co ma sens?

5. Dlaczego mój rozmówca wspomniał o innym kandydacie?

Na początku mojego drugiego wywiadu ankieter wyjaśnił, że przeprowadzanych jest pięć wywiadów, a następnie zostanie wyłonionych od jednego do dwóch finalistów. Wspomniał również, że istnieje silny kandydat, który wyjedzie z kraju w ciągu najbliższych kilku tygodni, więc ostateczne decyzje zapadną pod koniec miesiąca.

Udostępniono również informacje na temat benefitów: zakres wynagrodzenia, prawdopodobna pensja początkowa, czas wolny itp. Rozmowa przebiegła dobrze i do przyszłego tygodnia powinnam wiedzieć, czy nadal będę brana pod uwagę.

Dlaczego ankieter, który jest jednocześnie szefem, miałby wspomnieć o silnym kandydacie? Dlaczego dane dotyczące świadczeń miałyby być podawane przed oficjalną ofertą pracy?



Zielony odpowiada:

Nie czytaj niczego w tym; to naprawdę nic nie znaczy. Często zdarza się, że dział HR udostępnia szczegóły dotyczące korzyści wszystkim kandydatom na tym etapie procesu. W rzeczywistości jest sprytny, więc jeśli dostaniesz ofertę, będziesz miał przewagę nad przeglądaniem tych rzeczy. Wygląda na to, że ankieter wspomniał o silnym kandydacie, aby wyjaśnić, dlaczego czekają kilka tygodni przed zakończeniem procesu.

Chcesz zadać własne pytanie? Wyślij to do alison@askamanager.org .