Główny Prowadzić 11 lekcji przywództwa od muzyków jazzowych

11 lekcji przywództwa od muzyków jazzowych

Twój Horoskop Na Jutro

Niektórzy przedstawiliby mnie jako inwestora venture capital, ponieważ prowadzę firmę venture w Detroit. Inni mogą nazywać mnie przedsiębiorcą, biorąc pod uwagę, że założyłem cztery firmy technologiczne. Myślę, że ci ludzie nie pomyliliby się w swojej mowie, ale to nie jest wprowadzenie, które wolę.

Zamiast tego wolałbym zostać uznany za muzyka jazzowego. Po dziesięcioleciach treningów, niezliczonych godzinach ćwiczeń i całym mnóstwie koncertów w całym kraju, jazz jest moją pasją – i jest czymś, co ogromnie przyniosło korzyści wszystkim innym aspektom mojego życia. Choć pozornie wydawałoby się, że muzyka jazzowa jest biegunowym przeciwieństwem prowadzenia biznesu, te dwie praktyki są ze sobą powiązane na wiele sposobów.

Tak jak wiele można się nauczyć od zaufanego doradcy, tak nietradycyjne źródła mogą pomóc w poszerzeniu bazy wiedzy. Muzycy jazzowi są zwinni i dynamiczni, niosąc piosenkę i motywy swojej grupy przez zróżnicowany krajobraz do samego końca. Szczerze mówiąc, z tego właśnie powodu nie znam nikogo lepszego, kto mógłby udzielać porad przywódczych niż zawodowy muzyk jazzowy. Oto kilka potężnych wniosków, które zdobyłem po drodze od niesamowitych liderów muzycznych – niech te lekcje zabłysną w twoim biznesie, a twój sześcian stanie się o wiele bardziej elegancki.

1. Bezpieczne zachowanie powoduje wyrzucenie ze sceny. Niektórzy dyrektorzy powiedzieliby, że w dzisiejszej burzliwej gospodarce podejmowanie ryzyka nie jest rozsądne. Jeśli nie podejmujesz ryzyka, nigdy nie osiągniesz doskonałości. Ciągła bezpieczna gra staje się najniebezpieczniejszym posunięciem ze wszystkich.

2. Podczas występów na żywo nie ma żadnych zmian. Na każdą godzinę w ustawieniu „występowym” powinieneś poświęcić pięć godzin na ćwiczenia. Tak robią sportowcy, tak samo robią muzycy – pamięć mięśniowa nie różni się niczym w sali konferencyjnej, przed nowym klientem czy w zespole. Więc dlaczego tego nie robisz?

3. Słuchanie ludzi wokół ciebie jest trzy razy ważniejsze niż to, co sam grasz. Jeśli to ty mówisz cały czas, niczego się nie uczysz. Słuchaj, wchłaniaj to, co słyszysz, i wykorzystuj informacje, aby dokonać świadomego wyboru w kwestii tego, z czym się zmagasz.

4. Jest czas, by wyróżnić się jako solista i czas, by wspierać innych i sprawić, by błyszczeli. Pobujałaś projekt – ładnie zrobiony. Pochwała jest zasłużona. Jednak jako lider, bardziej prawdopodobne jest, że członkowie Twojego zespołu wspólnie zakołysali projektem. Susie była na szczycie swojej gry ze zjeżdżalnią? Powiedz jej... i powiedz klientowi. Johnny nie mógł bardziej wnikliwie sformułować wyzwania dla prasy? Wróć do jego komentarza jako gwiezdnego przykładu. Kiedy możesz dzielić się bogactwem, wszyscy wygrywają.

5. Spodziewaj się niespodzianek i przeciwności, ponieważ w jazzie (i życiu) chodzi o to, jak reagujesz i dostosowujesz się. Gdyby prowadzenie biznesu zawsze było płynne, każdy by to robił. To powiedziawszy, stare powiedzenie wyjaśnia, że ​​„gładkie morze nigdy nie czyniło wprawnego żeglarza”. Przewiduj przeszkody i zmaksymalizuj wysiłek swojego zespołu, aby je przeskoczyć.

6. Poznaj swoich odbiorców. Jeśli grasz dla grupy, która nie może się doczekać czegoś powolnego i uspokajającego, a ty wchodzisz na scenę i grasz dziki i szalony, optymistyczny riff, nikt tego nie podkopie – nawet jeśli jest to dobrze zrobiony kawałek. Twoi klienci są tacy sami. Jeśli nie pracujesz nad zapewnieniem im czegoś, czego chcą i potrzebują, jesteś skazany na porażkę.

7. Zawsze lepiej zostawić ludzi chcących więcej niż mniej. Oczywiście, kiedy żyjesz i oddychasz swoim biznesem, masz instynktowną potrzebę dzielenia się każdą drobiazgą z każdym, kto o to poprosi. Nie. Zamiast wylewać to wszystko na raz, daj ludziom zwiastun, aby pragnęli następnego fragmentu, który wyjaśnisz. W podobny sposób nie próbuj wprowadzać na rynek 15 produktów na raz dla nowej linii; zacznij od jednego lub dwóch, aby ludzie błagali o więcej.

8. Najlepsi liderzy to ci, którzy sprawiają, że inni brzmią dobrze. Liderzy big bandów wydobywają ze swoich zespołów to, co najlepsze – podczas solówki na saksofonie jego zadaniem jest upewnienie się, że linia perkusji wspiera saksofonistę wysokiej jakości tłem, aby riff błyszczał szczególnie jasno. Czy łączysz te elementy w swoim zespole? Gdzie ktoś mógłby przewyższyć, że jest powstrzymywany? Przełam te granice i zachęcaj do wznoszenia się kreatywności.

9. Rozpoznawanie wzorców jest łatwiejsze niż czysty geniusz. Jeśli jeździsz tą samą drogą do pracy codziennie przez rok, na pewno dowiesz się o – i unikniesz – dziury na Main Street, którą mijasz za każdym razem. Jazz nie jest inny; jeśli grałeś w kombinacje niezliczoną ilość razy, twoją drugą naturą jest łączenie nowych rzeczy ze sobą w oparciu o poprzednie wzorce. Tak więc w biznesie doświadczeni menedżerowie i profesjonaliści widzieli tak wiele rodzajów ludzi, transakcji, projektów i procesów, że znacznie łatwiej jest im uniknąć tych przysłowiowych dziur, zamiast zaczynać za każdym razem od zera.

10. Nieśmiały muzycy to głodni artyści. Jeśli grasz koncert, dostajesz zapłatę, gdy są tyłki na miejscach, więc nie możesz wstydzić się informowania ludzi o nadchodzącym koncercie. Dlaczego nie byłeś tak odważny podczas wprowadzania nowego produktu na rynek? Czy Twoi pracownicy ewangelizują kulturę Twojej firmy? Czy twoi sprzedawcy śpiewają twoje pochwały?

Rozmiar biustonosza Patti Ann Browne

11. Utrzymywanie go w stanie nowym i świeżym jest obowiązkowe. Jazz ma swoje korzenie w innowacjach opartych na współpracy w czasie rzeczywistym, podobnie jak zakładanie i rozwój firm. Jeśli nie poszukujesz aktywnie nowych wyzwań i sposobów na poszerzenie swoich horyzontów, automatycznie zostajesz w tyle.

Legendarny pianista jazzowy Dave Brubeck ujął to najlepiej, a jego słowa rezonują nie tylko na scenie dla muzyków, ale także w życiu dla liderów biznesu. Jak to elokwentnie opisał: „Istnieje sposób na bezpieczne granie, jest sposób na stosowanie sztuczek i jest sposób, w jaki lubię grać, co jest niebezpieczne, gdzie zaryzykujesz popełnianie błędów, aby stworzyć coś, czego nie stworzyłeś wcześniej.