Główny Wprowadzać Innowacje Czy żyjesz po swojemu?

Czy żyjesz po swojemu?

Twój Horoskop Na Jutro

Na drzwiach mojego gabinetu wisi mała drewniana tabliczka. Brzmi on: „Jest tylko jeden sukces; żyć na swój sposób. Podarowała mi go dziewczyna z college'u. Znała mnie dobrze, może lepiej niż ja wtedy znałem siebie.

Więc mam do ciebie pytanie, co to znaczy dla ciebie żyć po swojemu i czy jesteś teraz?

Zastanów się, ponieważ pierwsza odpowiedź może nie zawsze być najlepsza. Przez ostatnie 40 lat, kiedy ta tablica wisiała w różnych mieszkaniach i domach, myślałem, że żyję po swojemu; patrząc wstecz, zdaję sobie sprawę, że przez większość tego czasu sam siebie oszukiwałem.

To, czego brakowało mi w pośpiechu, by osiągnąć sukces, to zadanie o wiele bardziej fundamentalnego pytania na temat mojego życia niż „czy odniosłem sukces?” – pytania, które miało mniej wspólnego z tym, co osiągnąłem, niż z tym, co faktycznie odczuwało moje życie jak wtedy, gdy osiągałem.

To dość subtelne rozróżnienie. Pozwól mi wyjaśnić.

Jak to jest?

Większość z nas słyszała lub czytała cytat Mayi Angelou: „Nauczyłem się, że ludzie zapomną to, co powiedziałeś, zapomną, co zrobiłeś, ale nigdy nie zapomną, jak się czuli”.

Lubię myśleć o osiągnięciach w ten sam sposób. Zbyt często gonimy za ulotnymi celami, ponieważ mają one jakąś łatwo mierzalną wartość społeczną, zawodową, akademicką lub pieniężną; prestiż, tytuł zawodowy, stopień naukowy lub ten pierwszy milion. Nie ma w tym nic złego, o ile cele te służą czemuś innemu – czemuś znacznie większemu – co odzwierciedla i wspiera sposób, w jaki ty chcesz żyć swoim życiem.

Czy to brzmi delikatnie i niewyraźnie? To nie jest. W rzeczywistości sugerowałbym, że największym sukcesem – być może jedynym sukcesem – jest właśnie to; żyć dalej Twój własne warunki, wyrażające integralność dla Twój wartości i poczucie spełnienia w budowaniu autentycznego życia.

Widziałem zbyt wielu ludzi, którzy zdają się odnosić absurdalne sukcesy dzięki zewnętrznym wskaźnikom, a mimo to są żałośnie niezadowoleni z tego, jak wygląda ich życie. Właściwie nie muszę daleko szukać, byłem prawie jednym z nich.

To była lekcja, której nauczyłem się długo po tym, jak sprzedałem własną firmę, ale co dziwne, nie, kiedy ją prowadziłem; to doświadczenie, które dzieli zbyt wielu przedsiębiorców.

Bycie założycielem i dyrektorem generalnym szybko rozwijającej się firmy wydaje się być przedsiębiorczą nirwaną. Co może być lepszym przykładem życia na własnych warunkach? Jego Twój biznes, ty ustanowił zasady, ty mieć prawie nieskończoną szerokość geograficzną, z którą można zrobić jak ty chcesz, kiedy ty chcesz, jak? ty chcieć.

wartość netto złotych potoków 2015

Jedynym problemem jest to, że nie, bo to nie wszystko ty .

„Zajęło mi w końcu sprzedanie mojej firmy, aby zdać sobie sprawę, że chociaż myślałem o tym, jak ten biznes czuje się dla wszystkich innych, nigdy nie przestałem myśleć o tym, jak chciałem, aby się czuł dla mnie”.

Każdy przedsiębiorca powie Ci, że jednym z największych mitów związanych z prowadzeniem własnego biznesu jest to, że pracując dla siebie, nie musisz rozliczać się z nikim oprócz siebie. Nic nie może być dalej od prawdy. Jesteś odpowiedzialny przed wszystkimi; klienci, inwestorzy, banki, właściciele, rząd, IRS, pracownicy, partnerzy biznesowi i nie zapominajmy o Twojej rodzinie. Każdy chce kawałek ciebie i wszyscy chcą największego kawałka. Twoje życie może szybko stać się życiem wszystkich oprócz twojego.

Wygląda i czuje się dobrze w tym czasie, a fakt, że całe swoje życie poświęcasz swojej firmie, uzasadniasz przekonywaniem siebie, że jesteś niezastąpiony dla biznesu i dla swoich pracowników. Zdrowie, wakacje, relacje, a nawet rodzina ustępują miejsca nienasyconej potrzebie udowodnienia, że ​​możesz odnieść sukces i pokonywania wielu przeszkód, które są świadectwem Twojego sukcesu; przychody, zyski, zatrudnienie, klienci, wyceny, majątek osobisty.

Nie zrozum mnie źle. Każdy z nich jest krytycznie ważny. Nie możesz zignorować twardych wskaźników i stworzyć udanego biznesu. I nie ma sukcesu bez poświęcenia. Ale to nie są powody, dla których zdecydowałeś się zostać przedsiębiorcą, prawda?

Założę się, że powodem, dla którego wybrałeś tę podróż, było to, abyś mógł żyć po swojemu, cieszyć się Twój pasje, spędzanie czasu z Twój rodziny i mieć swobodę decydowania o tym, jak żyjesz Twój życie.

Dopiero gdy sprzedałem swój biznes, zdałem sobie sprawę, że chociaż myślałem o tym, jak ten biznes odbierał wszystkim innym, nigdy nie przestałem myśleć o tym, jak chciałem, żeby się czuł dla mnie.

Chociaż czułem, że odniosłem sukces, w oparciu o biznes, cierpiałem również na wyniszczające bóle głowy, ciągły brak snu i mnóstwo problemów zdrowotnych, które tylko czekały, aby pogorszyć jakość mojego życia.

Rozmawiając z setkami przedsiębiorców na przestrzeni lat zdałem sobie sprawę, że nie byłem sam.

Wystarczy spojrzeć na te statystyki z badań usankcjonowanych przez UC Berkeley Institutional Review Board i opublikowanych w czasopiśmie Ekonomia małych firm porównywanie przedsiębiorców do większej badanej populacji.

wzrost i waga Chucka Todda
  • Depresja dotknęła 30% w porównaniu do 15% ( CO )
  • ADHD dotknięte 29% w porównaniu do 5% ( NIMH )
  • Uzależnienie dotknęło 12% w porównaniu do 4% ( SAMHSA )
  • Diagnoza dwubiegunowa: 11% w porównaniu do 1% ( NIMH )

Prawda jest taka, że ​​przez dobre dwie dekady moje życie naprawdę nie należało do mnie. Chciałbym powiedzieć, że w tym czasie miałem jakiś mistrzowski plan, aby to wszystko odwrócić. Nie. Miałem niesamowite szczęście. Po sprzedaży mojego biznesu zostałem zmuszony do wyjścia z trybu budowania biznesu i wreszcie do trybu budowania życia.

Nie chcę mówić, że wrócę i cokolwiek zmienię. To głupie ćwiczenie, które pociąga za sobą żal i wyrzuty sumienia. Żaden z nich nie ma zastosowania.

Najważniejsze pytanie

Sugerowałbym, że najważniejszym pytaniem, jakie możesz sobie zadać, jest to, którego nie zadałem; „Czy to, co robisz w służbie budowania życia, które w twoich oczach jest warte przeżycia?”

I dam ci śmiesznie proste ćwiczenie, które pomoże ci znaleźć niepodważalną odpowiedź na to pytanie

Obraz, że właśnie dostałeś diagnozę, że zostało ci tylko 24 godziny życia. Nie ma tu opcji na drugą opinię; 24 godziny i koniec.

„Cały sukces na świecie jest niewiele wart, jeśli zastawiłeś to, co najważniejsze, na to, co łatwo zmierzyć”.

Pomyśl teraz o trzech rzeczach, których najbardziej żałujesz, że nie zrobiłeś w swoim życiu. Mam je? Dobrze. Oto ostateczny test sukcesu. Jeśli to, co robisz teraz w budowaniu swojego sukcesu i sukcesu swojego biznesu, nie służy bezpośrednio każdej z tych trzech rzeczy, to robisz coś desperacko złego. Albo musisz wybrać kolejne trzy rzeczy, albo zmienić to, co robisz, aby wesprzeć te, które już wybrałeś.

Nawiasem mówiąc, nie odpuszczaj sobie, przesuwając realizację tych trzech życiowych priorytetów w odległą przyszłość, do „kiedyś”, kiedy będziesz miał czas. Chodzi o to, aby dokładnie przyjrzeć się, jakie kompromisy dokonujesz dzisiaj i dlaczego. Tylko Ty możesz zdecydować, czy te kompromisy są warte zachodu. I tylko ty będziesz musiał pociągnąć do odpowiedzialności, jeśli nie są. Cały światowy sukces jest niewiele wart, jeśli zastawiłeś to, co najważniejsze, na to, co łatwo zmierzyć.

Nie mówię, że twoja podróż jest podobna do mojej. Podróż każdego przedsiębiorcy jest wyjątkowa. Jednak każdy kieruje się tym samym pragnieniem osiągnięcia sukcesu.

W mojej książce jednak ostatecznie jest tylko jeden sukces; żyć swoim życiem na swój własny sposób.