Główny Technologia Google chce kupić Fitbit, co jest dobrą wiadomością dla akcjonariuszy, ale okropną wiadomością dla prywatności użytkowników

Google chce kupić Fitbit, co jest dobrą wiadomością dla akcjonariuszy, ale okropną wiadomością dla prywatności użytkowników

Twój Horoskop Na Jutro

Jeśli posiadasz akcje Fitbit, fakt, że Google wydaje się być zainteresowany kupnem producenta urządzeń do noszenia, jest bardzo dobrą wiadomością. Z drugiej strony, jeśli posiadasz i używasz prawdziwego Fitbita, może to być naprawdę zła wiadomość. Według Reuters Alphabet, firma macierzysta największej na świecie wyszukiwarki, chce dokonać zakupu, aby ulepszyć swoją technologię do noszenia na ciele. W rezultacie akcje Fitbit wzrosła o 27 procent po chwilowym wstrzymaniu handlu, wartość firmy wyniosła 1,4 miliarda dolarów.

To z pewnością dobra wiadomość, jeśli jesteś inwestorem, ale zadaj sobie pytanie, czy czujesz się komfortowo, gdy Google nagle ma dostęp do jeszcze większej liczby Twoich danych osobowych.

Jessie James Decker prawdziwy tata

Tego lata pisałem o ewolucji Nest io tym, jaki wpływ Google wywarło na tę firmę, szczególnie w zakresie przetwarzania danych użytkowników i danych osobowych. Najważniejsze jest to, że Google nie wstydzi się tego, że będzie wykorzystywać Twoje informacje, w tym informacje zebrane przez Nest, do marketingu.

Wyobraź sobie, jak to wygląda, gdy urządzenie rejestrujące informacje jest czymś, co nosisz przez cały czas. Zna Twoją aktywność, tętno, a w wielu przypadkach Twoją lokalizację. Google nie pokazało dokładnie, że chce trzymać tego rodzaju informacje z dala od danych, których używa do marketingu, co oznacza, że ​​nietrudno sobie wyobrazić, że może być zainteresowany Fitbit wyłącznie z powodu informacji, które zbiera o Tobie cały dzień i noc.

Zasadniczo Google jest firmą programistyczną, która zarabia na sprzedaży reklam na podstawie danych osobowych użytkowników: nawyków wyszukiwania, zakupów, lokalizacji itp. Śledzi to, co robisz online, wie, z kim się komunikujesz i czy korzystasz z Urządzenie z Androidem zna każdą aplikację, której używasz i gdzie z nich korzystasz.

To dużo informacji, a Google odniósł ogromny sukces w zarabianiu na tych danych. W rzeczywistości jest to największa platforma reklamowa na świecie ze względu na jej zdolność do zamiany danych na gotówkę dla reklamodawców i dla siebie.

Nie oznacza to, że Google nie jest dobry w tworzeniu sprzętu. W rzeczywistości tworzy kilka interesujących telefonów i inteligentnych urządzeń domowych – głównie ze względu na zakup Nest. Ale nie chodzi o sprzęt. Informacja jest.

W rzeczywistości większość obecnego sprzętu Google nie służy właściwie żadnemu innemu celowi niż zapewnienie pojazdu do dodatkowego gromadzenia danych. Mówię poważnie – jedynym powodem, dla którego istnieje smartfon Google Pixel, jest zapewnienie czystej obsługi Androida. Jedynym powodem, dla którego Google tworzy Androida, jest to, że smartfon jest zdecydowanie największym źródłem danych osobowych w Twoim życiu.

Gdyby Google nie produkował tych urządzeń, kupowałbyś je od kogoś innego, takiego jak Amazon lub Apple, a Google nie byłby w stanie czerpać z twoich działań i danych. Właściwie, jeśli już kupujesz urządzenia do noszenia, prawdopodobnie od Apple, co oznacza, że ​​Google jest już w tyle.

To wyjaśnia, dlaczego akcje Alphabetu wzrosły o 2 procent na wieść o możliwym zakupie FitBit. Może wykorzystać całą pomoc, jaką może uzyskać, aby nadrobić zaległości, a na pewno FitBit byłby ogromnym wsparciem. Problem polega na tym, czy to, co jest dobre dla Google, jest dobre dla Ciebie.