Główny Technologia Mapy Google właśnie wprowadziły kontrowersyjną nową funkcję, którą kierowcy prawdopodobnie pokochają, ale policja całkowicie nienawidzi

Mapy Google właśnie wprowadziły kontrowersyjną nową funkcję, którą kierowcy prawdopodobnie pokochają, ale policja całkowicie nienawidzi

Twój Horoskop Na Jutro

Na długich trasach często korzystam z dwóch programów do mapowania w czasie rzeczywistym na moim telefonie: Google Maps i Waze.

Powodem jest to, że Mapy Google wydają się być lepszym, szybciej ładującym się programem mapowym, który szybciej pokazuje alternatywne trasy podczas długich podróży.

Ale Waze, które faktycznie jest własnością Google, ma jedną cechę, którą bardzo doceniam: pozwala innym kierowcom ostrzegać o lokalizacjach zagrożeń na drogach i policyjnych pułapkach prędkości.

Nie jestem szczególnie ołowianym kierowcą, ale i tak wolałbym wiedzieć, gdzie są gliniarze. To był dla mnie bardzo mały problem z pierwszego świata, że ​​Google nie tylko połączył obie aplikacje.

W tym tygodniu jednak Google zapowiedziane kolejna najlepsza rzecz: od razu kierowcy będą mogli zgłaszać zagrożenia, spowolnienia i ograniczenia prędkości bezpośrednio w Mapach Google.

Najwyraźniej zostało to w niektórych przypadkach wprowadzone na telefony z Androidem, ale teraz będzie dostępne na całym świecie – na Androida i iOS. Jestem podekscytowany i myślę, że inni kierowcy też będą.

Sandra Smith Fox wieści. pensja

Ale jedną z grup, która prawdopodobnie nie będzie zadowolona, ​​jest policja. W ostatnich latach policja poprosiła lub nawet zażądała, aby Waze zrezygnowało z funkcji lokalizowania policji.

W lutym NYPD napisał do Google :

ile lat ma Jack Osbourne?

Nowojorska policja dowiedziała się, że aplikacja Waze Mobile ... obecnie umożliwia społeczeństwu zgłaszanie punktów kontrolnych DWI ... W związku z tym żądamy, aby firma Google LLC, po otrzymaniu tego listu, natychmiast usunęła tę funkcję z aplikacji Waze.

Funkcja Waze – i prawdopodobnie nowa wersja w Mapach Google – nie rozróżnia policji, która prowadzi pułapki prędkości, obsługuje punkty kontrolne DWI lub po prostu siedzi na poboczu drogi.

Wcześniej LAPD i Narodowe Stowarzyszenie Szeryfów (link .pdf) również nalegał, aby Waze porzucił tę funkcję.

„Nie ma moralnego, etycznego ani prawnego powodu, aby policyjny przycisk lokalizacyjny w aplikacji” – napisało stowarzyszenie szeryfów w 2015 roku. „Obawiamy się, że terroryści, zorganizowane grupy przestępcze i gangi uznają to za cenne narzędzie do dalej ich nielegalnej działalności”.

Google zawsze odpowiadał, mówiąc, że kierowcy zwalniają i ściśle przestrzegają prawa, gdy wiedzą, że w pobliżu znajdują się organy ścigania.

To z pewnością moje doświadczenie jeżdżenia w górę iw dół autostradami Nowej Anglii i okolic Nowego Jorku. Oczywiście, jeśli kierowcy wiedzą, jak obserwować swoją prędkość, gdy są w pobliżu fotoradarów, dostaną mniej mandatów za przekroczenie prędkości.

Istnieje tu pokusa, aby sugerować, że „podążanie za pieniędzmi” jest jednym z powodów, dla których organy ścigania mogą sprzeciwiać się informowaniu się kierowców o lokalizacji policyjnych pułapek prędkości.

Większość departamentów kwestionuje, że istnieje jakikolwiek związek z przychodami lub ideą, że policja ma nieformalne limity liczby mandatów, które muszą napisać, lub aresztowań, które muszą zrobić.

ile jest wart lance bass

Ale może być jeszcze jeden powód, by „podążać za pieniędzmi” po drugiej stronie.

Na początku tego miesiąca Apple ogłosił poważną aktualizację swojej własnej aplikacji Mapy. To był kamień milowy dla Apple, ponieważ wiele lat temu przyznał, że jego własna aplikacja jest naprawdę zła – i faktycznie zachęciła ludzi do korzystania z Map Google.

Teraz Apple wróciło do gry w mapy, o czym poinformował mój kolega Jason Aten. Zaledwie kilka tygodni później Google wprowadza popularną interaktywną funkcję, której niektórzy użytkownicy chcieli od dawna.

Brzmi jak potencjalna wygrana zarówno dla Google, jak i jej użytkowników, a także potencjalna strata dla policji, która się temu sprzeciwia.