Główny Główna Ulica Rozdzierająca serce opowieść o firmie stojącej za największym kluczem świata

Rozdzierająca serce opowieść o firmie stojącej za największym kluczem świata

Twój Horoskop Na Jutro

Od redakcji: Ta wycieczka po małych firmach w całym kraju podkreśla wyobraźnię, różnorodność i odporność amerykańskiego przedsiębiorstwa.

Dan Brown płakał, gdy zapadł wyrok. W centrum miasta Sąd w Chicago, federalna ława przysięgłych właśnie zatwierdziła patent Browna na klucz bioniczny, klucz, który zaciska się jak szczypce po ściśnięciu rączki. Orzekł też, że Sears i jej sprzedawcą, Grupa narzędzi Apex , umyślnie naruszył ten patent .

Następnie prawnicy Browna rozmawiali z przysięgłymi. „Powiedzieli, że mogą powiedzieć, że chodziło mu o zasady, ponieważ kiedy [załamał się], nie odczytano jeszcze liczby szkód” – mówi Sarah Spires, partner w postępowaniu sądowym w firmie prawniczej Skiermont Derby w Dallas. – Mógł dostać dolara. Po prostu w tym momencie czuł, że ma sprawiedliwość.

Brown już tak nie czuje. „Nazywają to wymiarem sprawiedliwości” – mówi. „Powinni nazywać to systemem niesprawiedliwości. Fakt, że teraz tu jestem, jest szalony.

W maju 2017 r. Narzędzia Loggerhead , firma z siedzibą w Chicago, której założycielem jest Brown, wygrała 6 milionów dolarów w procesie o naruszenie patentu przeciwko swojemu dawnemu klientowi Searsowi i firmie Apex, która jest firmą Searsa. Produkcja wierzchołkówsymbol zastępczydziała w Chinach za pomocą klucza Max Axess Wrench, który podobnie jak klucz Bionic Wrench trzyma się jak szczypce. Przy zwiększonych obrażeniach nagroda Loggerheada mogła się potroić. „To był dla nas fantastyczny dzień. Prawdziwa sprawa Dawida i Goliata”, mówi Brown, który zainwestował ponad 100 000 dolarów z własnej kieszeni i niekończące się godziny na dochodzenie swoich roszczeń.

Osiemnaście miesięcy później Goliat — choć z rannym Goliatem w obliczu… bankructwo --jest z powrotem na wierzchu. W ramach przedłużającej się batalii prawnej sędzia zarządził nowy proces i w lipcowym wyroku doraźnym rozstrzygnął sprawę na korzyść oskarżonych. Sędzia nie uchylił orzeczenia o ważności patentu, ale to mogło zostać ponownie zakwestionowane w postępowaniu odwoławczym. „Gdyby nasze patenty zostały unieważnione, bylibyśmy całkowicie nadzy” – mówi Brown. „Każdy może zrobić Bionic Wrench, a my nie mielibyśmy odwrotu”.

Ta decyzja zaskoczyła go. Dla Browna, płodnego wynalazcy i profesora uniwersyteckiego, Bionic Wrench był ucieleśnieniem jego szczegółowej filozofii projektowania i głębokiej wiary w amerykańską produkcję. Apeluje, ale teraz obawia się o los firmy, dla której zaryzykował oszczędności emerytalne i zaciągnął nowy kredyt hipoteczny.

Kwestia zasad.

Sprawa odbiła się na interesach Browna. Loggerhead, który zatrudnia pięć osób, od czasu swojej premiery w 2005 roku sprzedał klucze o wartości około 60 milionów dolarów. Dzisiejsze przychody są o połowę mniejsze niż w szczytowym okresie firmy, a proces sądowy utrudnia zdobywanie nowych kont. „To jak robienie interesów z czarną chmurą nad głową” – mówi Brown.

Bardziej bolesna bitwa patentowa jest także atakiem na najgorętsze przekonania Browna. Przede wszystkim jest zaangażowany w produkcję w USA, stoisko, które kosztowało go biznes. „Używam amerykańskiej stali, komponentów wyprodukowanych w Ameryce i amerykańskiej siły roboczej”, mówi. „Ale to była ciągła walka, aby to utrzymać”.

Inne przekonania Browna są bardziej abstrakcyjne. Przedsiębiorca i wynalazca z duszą naukowca, spędził dziesięciolecia kultywując wyczerpującą filozofię przewagi konkurencyjnej, ucieleśnioną w procesie, który nazywa Zróżnicowanie według projektu . Brown stworzył klucz jako podstawę studium przypadku tego procesu. Chciał produktu, którego projektowanie, produkcję, komercjalizację i ochronę mógłby udokumentować krok po kroku, aby on i inni mogli go uczyć.

Dave Roberts (nadawca) wiek

Skrupulatny, energiczny człowiek, którego życiorys liczy 13 stron z pojedynczymi odstępami — w tym 34 patenty — Brown włączył sprawę klucza Bionic do swojej pracy magisterskiej, która przyniosła mu doktorat na Uniwersytecie w Coventry w 2017 roku. Obecnie wykłada różnicowanie według Design na Northwestern University, gdzie jest profesorem w szkole inżynierskiej.

„Jedyną szansą jest zaprojektowanie czegoś w białej przestrzeni, co tworzy wartość i przewagę konkurencyjną, a następnie jej ochronę” – mówi Brown. „To nie zmieniło ani na jotę mojego umysłu”.

Wynalazca do wynajęcia.

Bitwa Browna rozgrywa się niedaleko miejsca, w którym dorastał, na South Side w Chicago. Jego ojciec pracował w stoczni. Jego matka była pielęgniarką. Brown dostał swoją pierwszą pracę, zmywając naczynia w wieku 13 lat. W okoliczne śmietniki rodzina jeździła po okolicy, szukając kineskopów telewizyjnych i miedzianego drutu na sprzedaż. Przynosili do domu porzucone rowery do naprawy.

Ojciec Browna chciał, żeby został hydraulikiem, ale jego pierwszy pracodawca zrobił piankę poliuretanową. Przeniósł się do startupu; potem do firmy, która produkowała zestawy do natryskiwania izolacji piankowej. W tym czasie Brown opracował nowy rodzaj dozownika piany, który opatentował jego pracodawca. Kontynuował aktualizowanie produktu, tworząc w ten sposób więcej patentów. Ale Brown nigdy nie zarobił wiele finansowo na własności intelektualnej, którą pomógł stworzyć. Tak więc u jego kolejnego pracodawcy: „Powiedziałem właścicielowi, że jeśli stworzę jakiekolwiek patenty, chcę mieć połowę korzyści, jakie osiąga firma”.

Dzięki dochodom z tych patentów Brown w 1991 roku założył Consul-Tech, firmę konsultingową zajmującą się opracowywaniem produktów. Wygranie powtarzalnego biznesu było łatwe, ale nowy biznes był trudny. Mógł pochwalić się swoim rosnącym portfolio patentowym, ale nie produktami stworzonymi z tych nowych technologii. Chociaż jego produkty zdobyły kilka nagród, „nie mogłem o tym mówić, ponieważ nie mogłem powiedzieć, że opracowałem ten produkt”.

Brown potrzebował własnej wizytówki, aby olśnić perspektywy. Chciał również stworzyć studium przypadku dokumentujące proces różnicowania przez projekt, który dopracowywał. W tym celu potrzebował produktu, „coś, za co ludzie są gotowi zapłacić, co rozwiązuje problem, który wszyscy rozpoznają”, mówi Brown.

Piękne narzędzie.

Wiosną 2002 roku Brown poprosił swojego nastoletniego syna, aby przestawił rodzinną kosiarkę z trybu mulczowania liści na tryb koszenia trawnika. Syn chciał użyć szczypiec, ponieważ części były pokryte mazią i trudne do uchwycenia. Brown sprzeciwił się, że szczypce zdejmą nakrętki i śruby. „Pomyślałem, czy nie byłoby wspaniale mieć narzędzie, które działa jak klucz, ale chwyta jak szczypce?”. mówi Brown.

Jego rozwiązaniem był Bionic Wrench, oparty na mechanizmie otwierania i zamykania migawki aparatu SLR. Regulowane narzędzie ma dwa uchwyty, takie jak szczypce, a nie jeden, jak klucz. Chwyta śrubę na wszystkich sześciu płaskich bokach, usuwając naprężenia na rogach, aby zapobiec zdzieraniu. Zwielokrotnia również siłę chwytu dłoni, aby ułatwić dokręcanie i luzowanie.

Bionic Wrench zadebiutował w 2005 roku na National Hardware Show w Las Vegas. Kiedy ogłoszono nagrody dla najlepszego na pokazie, klucz Browna odszedł z tytułem Produktu Roku Popular Mechanics. Zdobył dodatkowe wyróżnienia w krajowych i międzynarodowych konkursach projektowych, wywołując lawinę zapytań detalicznych. Potencjalni klienci pokochali nowość i design produktu. Potem przyszedł szok naklejki.

Początkowa sugerowana cena detaliczna Loggerhead wynosiła 32,95 USD, czyli ponad dwa razy więcej niż w przypadku tradycyjnych kluczy nastawnych. (Dzisiaj Bionic Wrench kosztuje od 19,95 USD do 24,95 USD. Wiele zwykłych kluczy sprzedaje się za mniej niż 10 USD). Brown był pod presją, aby obniżyć cenę, co oznaczałoby outsourcing. „Powiedziałem: „To jest produkt wyprodukowany w Ameryce”, mówi. 'Ja odmówiłem.'

Tak więc Loggerhead sprzedawał za pośrednictwem QVC, Amazon i własnej strony internetowej, a także kilku klientów detalicznych, takich jak spółdzielnie sprzętowe Ace i True Value. Dan Harris, który jest właścicielem dwóch sklepów Ace Hardware na przedmieściach Chicago, nosi Bionic Wrench od czasu jego wprowadzenia i twierdzi, że jego wyższa cena nie wpłynęła na sprzedaż. „Fakt, że został zaprojektowany i wyprodukowany w USA, jest bardzo silnym powodem, dla którego ludzie go kupują”, mówi.

Miesiąc miodowy Searsa.

Przez kilka lat Loggerhead stale się rozwijał. Ale recesja „była dla nas ciosem w brzuch”, mówi Brown. Firma zainwestowała w kilka iteracji produktów i wprowadziła Bit Dr, ergonomiczny śrubokręt z 21 głowicami. W przypadku wszystkich produktów Brown nalegał na oprzyrządowanie wyprodukowane w Ameryce, które było drogie. Firma zgromadziła zapasy, które już się nie poruszały. Detaliści płacili powoli.

Loggerhead walczył przez rok lub dwa. W 2009 roku Sears poprosił o przetestowanie klucza. Zamówił 15 000 sztuk w tym roku i 70 000 w następnym. W 2011 roku Sears zamówił 300 000 kluczy, które zostały wyprzedane przed świętami Bożego Narodzenia. Brown wydał około 500 000 dolarów na reklamy telewizyjne kierujące klientów do Sears, które, jak mówi, w pewnym momencie poprosił o zwiększenie zamówienia do miliona kluczy. Mimo to dodaje, podczas rozmów Sears podtrzymywał rytm: „Możemy sprzedać o wiele więcej, jeśli pojedziesz do Chin”.

Loggerhead przestał pozyskiwać nowych klientów, aby dać Sears prawie wyłączność i zaczął tworzyć amerykański łańcuch dostaw, aby obsłużyć zwiększony wolumen. Tak więc Brown był zdenerwowany, gdy w czerwcu 2012 roku Sears nagle przestał się komunikować. – Cisza radiowa – mówi.

Rozwód Searsów.

Jesienią 2012 roku Brown otrzymał e-mail od konsumenta, który był fanem Bionic Wrench. „Napisane było: „Gratulacje z okazji wprowadzenia twojego narzędzia do Craftsmana. Ale jestem zły, że pojechałeś z nim do Chin” – mówi Brown. „Odpisałem mu e-mailem i zapytałem: „Czy możesz to wyjaśnić?”

Korespondent Browna poinformował, że widział coś, co, jak przypuszczał, było Bionic Wrench podczas świątecznego pokazu w Sears. Brown poprosił mężczyznę, aby kupił jedną i z dnia na dzień. Został oznaczony jako Craftsman, linia narzędzi pierwotnie należąca do Searsa. Również: wyprodukowano w Chinach.

Brown opowiedział swoją historię, aby New York Times , przyciągając wystarczająco dużo uwagi mediów, aby zainteresować zespół prawników chętnych do pracy w sytuacjach awaryjnych. Przez pięć lat jego pozew powodował spowolnienie systemu w melasie. Pierwotny sędzia zmarł. Trzy miesiące później Loggerhead wygrał proces. Sears i Apex zażądali nowego procesu w sprawie szkód.

Pierwszy sędzia w sprawie określił roszczenia patentowe, w których ława przysięgłych będzie orzekać. Sędzia, który objął stanowisko po jego śmierci, pozostawił te roszczenia w mocy, ale później uznał, że się z nimi nie zgadza. W grudniu udzieliła nowego procesu w oparciu o własną konstrukcję roszczeń. Obie strony wystąpiły o wydanie wyroku podsumowującego. W lipcu sędzia orzekł na korzyść Searsa i Apexa.

(Sears odpowiedział na prośbę o rozmowę z oświadczeniem: „Sears jest zadowolony z decyzji sądu. Czekamy na dalsze kroki i pozostawienie tej sprawy za nami”. Apex odpowiedział również oświadczeniem: „Grupa Apex Tool jest zadowolona z okręgu orzeczenie sądu stwierdzające, że nasz produkt nie narusza patentu Loggerhead z prawnego punktu widzenia. Spodziewamy się, że orzeczenie o braku naruszenia zostanie utrzymane w mocy w postępowaniu odwoławczym.')

Brown mówi, że zawsze zakładał, że sprawa trafi do odwołania. Ale nigdy nie sądził, że Loggerhead będzie tym atrakcyjnym. „To jak powieść Kafki” – mówi.

Niepewna przyszłość.

Spires spodziewa się, że minie kolejny rok do orzeczenia sądu apelacyjnego. Złożenie wniosku o upadłość Searsa nie wpłynie na wynik, wyjaśnia, ponieważ między Sears a Apex istnieje umowa o odszkodowanie, więc Apex ponosi odpowiedzialność. Tymczasem Brown i jego syn, dyrektor ds. rozwoju biznesu Loggerhead, szukają nowych klientów i próbują spłacić dług firmy.

Brown przewidział stworzenie całej rodziny innowacyjnych narzędzi i ma kilka pomysłów na nowe produkty. Ale nie stać go na oprzyrządowanie produkcji amerykańskiej. Mówi, że stara się zachować optymizm, gdy koła sprawiedliwości się ścierają. Mówi o perspektywie zdobycia dużej świątecznej promocji. Uwielbia swoją pracę nauczyciela.

W Northwestern uczniowie Browna często wypytują go o sprawę. „Mówię im, że jeśli nie walczysz, domyślnie przegrywasz” – mówi. „Będziemy nadal walczyć”.