Główny Gra Brandingowa Innowacyjny Rebel: Zaawansowany technologicznie producent aparatów Jim Jannard

Innowacyjny Rebel: Zaawansowany technologicznie producent aparatów Jim Jannard

Twój Horoskop Na Jutro

Pewnego dnia w 2005 roku zadzwonił telefon komórkowy inżyniera oprogramowania wideo i przedsiębiorcy Teda Schilowitza. 'Przetrząsać? To ja, Jim – powiedział rozmówca. 'Zróbmy to.'

- Uch... co zrobić? Schilowitz rozpoznał rozmówcę jako Jima Jannarda, człowieka, który założył firmę Oakley w okularach przeciwsłonecznych i sprzedał ją za miliardy, i który kilka miesięcy wcześniej konsultował się z Schilowitzem w sprawie projektu, który doprowadził do ślepego zaułka.

– To, o czym rozmawialiśmy. Aparat. Zapamiętaj?'

Tak, pamiętał. Jannard, maniak kameralny, namówił go, by zastanowił się, czego potrzeba, by zbudować cyfrową kamerę wideo, której wydruk będzie wyglądał równie dobrze jak film – a do tego będzie znacznie mniejszy i tańszy niż kamera filmowa. Taka kamera stanowiłaby ogromny skok poza istniejące cyfrowe kamery wideo, których stosunkowo mroczne obrazy ograniczały ich wykorzystanie przez profesjonalistów z Hollywood.

Schilowitz, ekspert w dziedzinie technologii wideo, zbadał sprawę i wrócił do Jannarda ze złą wiadomością: chociaż każdy element tej hipotetycznej kamery, od korpusu po oprogramowanie, byłby trudny do opracowania, czujnik- -światłoczuły chip, który zastępuje kliszę w uchwyceniu obrazu - był straszny. Żaden istniejący czujnik obrazu na ziemi nie może dorównać filmowi. Musiałby być zaprojektowany od podstaw, rodzaj najnowocześniejszego projektu technologicznego, który multimiliardowa firma elektroniczna, taka jak Sony, udostępnia całe laboratorium na kilka lat. Pomnożyłoby to i tak już znaczny koszt budowy aparatu 100 razy.

Jannard przyjął wtedy wiadomość trzeźwo i podziękował Schilowitzowi za zapoznanie się z nią. To był ostatni kontakt, jaki słyszał od Jannarda, aż do tej rozmowy. Teraz Jannard chciał iść do przodu z absurdalnie ambitnym projektem.

Schilowitz mógł tylko wybełkotać: „Czy mówisz poważnie?”

Trzy lata później Schilowitz pojawił się na planie programu telewizyjnego JEST niosąc mały, toporny aparat i statyw. JEST Producenci rozważali przejście z filmu na cyfrowe i wypróbowywali na planie różne cyfrowe kamery kinowe, aby sprawdzić, czy któryś z nich zapewnia klarowność i bogatą kolorystykę filmu.

Kiedy Schilowitz wyjaśnił, że jest tam, aby przetestować swoją kamerę, załoga zapytała go, gdzie jest jego zespół. To tylko ja, odpowiedział. Gdzie była reszta jego wyposażenia? To wszystko, co mam, wyjaśnił. Sceptycznie przyglądając się urządzeniu wielkości pudełka po butach – profesjonalne aparaty są generalnie wielkości małych silników motocyklowych – przeszli do testu. Następnie zespół sprawdził wyniki i podjął decyzję na miejscu. Każdy pozostały odcinek JEST został nakręcony dziwną kamerą z Red Digital Cinema.

Tak było najnowsze Człowiek Pająk film. Tego właśnie użył Peter Jackson w swoim nowym Hobbit trylogia. James Cameron i Steven Soderbergh też są czerwonymi nawróconymi. Jeśli chodzisz do kina, prawdopodobnie widziałeś czerwoną kamerę w pracy. Wielu wybitnych reżyserów i operatorów, a także setki niezależnych twórców filmowych, zaakceptowało kamery Jannarda i Schilowitza, powołując się na niezwykłą rozdzielczość i niskie koszty. Red, prywatna firma zatrudniająca około 500 pracowników, twierdzi, że sprzedała ponad 10 000 kamer.

Jak widzi wielu fanów Reda, podróż Jannarda to klasyczna opowieść o przedsiębiorcy budującym lepszą pułapkę na myszy. W tej hollywoodzkiej wersji Jannard to zwinna, odważna rzeźba Zorro R 's (dla Netto ) na tyłach wielkich, zadowolonych z siebie firm fotograficznych, wstrząsając branżą dla dobra ludzi.

Ale – uwaga, spoiler – w niektórych lokalizacjach jest alternatywne zakończenie. Inni w Hollywood narzekają, że czerwona kamera nie jest do końca tym, za co została zaprojektowana, i widzą Jannarda jako prześmiesznego chełpliwego i nieznośnego promotora. Niektórzy posuwają się nawet do stwierdzenia, że ​​Jannard i jego sprytny aparat degradują sztukę filmowania.

Ponad 100 najnowszych filmów zostało nakręconych kamerami Red, w tym Wielki Gatsby , Hobbit trylogia i Wielki i potężny Oz .

Historia Czerwonych naprawdę ilustruje to, że granie innowacyjnym buntownikiem może być mieczem obosiecznym – zwłaszcza w zwartej branży. Red zainwestował miliony dolarów i niezliczone godziny w rozwój technologii o wysokiej rozdzielczości – oraz w przekonanie Hollywood do przejścia na technologię cyfrową. Teraz, gdy filmowcy wreszcie zaczęli się pojawiać, pojawili się inni konkurenci, którzy zmniejszają lukę w rozdzielczości i wygrywają na bardziej tradycyjnych punktach sprzedaży. To, czy Red będzie w stanie utrzymać swoją pozycję jako gorący nowicjusz, jest teraz kwestią otwartą. Red może równie dobrze utknąć w martwym punkcie na rynku, będąc ofiarą skupienia się na jednej zaawansowanej technicznie innowacji, a także bezpośredniego stylu marketingowego Jannarda.

Praktycznie cała nieruchoma fotografia przeszła lata temu na cyfrową i prawie nikt nie ogląda się wstecz, a teraz większość z nas nagrywa nawet domowe wideo na chipach, a nie na taśmie. Nic dziwnego: zalety mediów cyfrowych są przytłaczające. Możesz nagrywać i przechowywać ogromne ilości materiału filmowego. Proces twórczy staje się znacznie bardziej wydajny dzięki plikom cyfrowym, które można natychmiast przeglądać i łatwo edytować. A producenci i dystrybutorzy mediów często zauważają, że ich koszty magazynowania i dystrybucji spadają, gdy zaczynają zajmować się bitami zamiast papierem, taśmą i plastikiem.

Może więc wydawać się zaskakujące, że film nadal trzyma się w Hollywood. Dopiero w ciągu ostatnich kilku lat duży odsetek filmów kręconych jest cyfrowo, a kręcenie na celuloidzie wciąż żyje i ma się dobrze. Wielu reżyserów, w tym Quentin Tarantino i Christopher Nolan, przedkłada film nad cyfrę.

Jednym z powodów, dla których cyfrowe kamery kinowe powoli podbijają Hollywood, jest to, że film jest trudnym zadaniem do naśladowania. Tradycyjna kamera filmowa faktycznie robi zdjęcia w nieprzerwanym tempie 24 ujęć na sekundę. Film z łatwością radzi sobie z szybkim fotografowaniem, zapewniając doskonałą wyrazistość i kolor. Jednak rejestrowanie 24 klatek na sekundę jest trudne dla cyfrowego układu obrazowania, ponieważ pojedynczy obraz może reprezentować wiele danych. Aby to zrekompensować, wiele kamer wideo używa małych chipów obrazu i wąskich obiektywów, które nie gromadzą wystarczającej ilości światła, aby uzyskać bogaty obraz. Co więcej, nie mogą zapewnić efektów głębi ostrości – estetycznego i przydatnego w narracji rozmycia pierwszego planu i tła, uważanych za niezbędne do dobrego kręcenia filmów. Dlatego w 2005 roku, kiedy Jannard się tym zajmował, niewiele filmów fabularnych nakręcono aparatami cyfrowymi.

Aby uzyskać ten kinowy wygląd, Jannard musiał stworzyć czip obrazujący, który byłby wielkości kawałka filmu 35 mm i byłby w stanie obsłużyć ogromny strumień danych z tych samych grubych obiektywów, które sprawiają, że filmy są piękne. Wciąż aparaty od lat używały dużych chipów obrazu, ale najlepsze z nich mogły wyrzucać tylko 10 ujęć na sekundę.

ile lat ma celina powell

W świecie elektroniki i fotografii jest mnóstwo błyskotliwych, twardych inżynierów, którzy wydawaliby się dobrze nadawać do przewodzenia temu projektowi. Jannard prawdopodobnie nie znalazłby się wysoko na niczyjej liście. W latach 70., kiedy Jannard miał 20 lat, był motocyklistą, który sprzedawał części motocyklowe ze swojego samochodu. Założył firmę Oakley w 1975 roku i ostatecznie stworzył gogle motocyklowe, które przyjęły się swoim fajnym wyglądem, przejrzystością optyczną i wytrzymałością. Następnie pojawiły się gogle narciarskie, które naprawdę się przyjęły, aw końcu okulary przeciwsłoneczne, kiedy to Oakley wzrost stał się stratosferyczny. Firma weszła na giełdę w 1995 roku i została sprzedana włoskiej firmie Luxottica w 2007 roku za 2,1 miliarda dolarów.

Po drodze Jannard zyskał reputację napędzanego i ekscentrycznego. Generalnie unika rozmów z prasą, w tym ze mną. Na doroczne spotkanie Oakley miał na sobie czarny trencz i pomarańczowe buty, a raz wygłosił publiczne przemówienie z maską przeciwgazową. Flaga z czaszką i piszczelami powiewała nad ogromną, niemal zmilitaryzowaną kwaterą główną Oakley poza Los Angeles. Kupił kilka wysp i podobno ma cztery prywatne odrzutowce. Forbes szacuje swoją wartość na 2,8 miliarda dolarów.

„Część geniuszu Jima polega na tym, żeby każdy mógł zbliżyć stopy do ognia, jak to tylko możliwe. Chciał, aby cele były tak trudne, że ludzie mówili: „To się nie stanie”. '

Oczywiście posiadanie dużej ilości pieniędzy jest pomocne, jeśli ktoś zamierza przesuwać granice technologii chipów obrazowania. A Jannard miał coś jeszcze przemawiającego na jego korzyść: pasjonuje się fotografią. Jannard, który ma kolekcję ponad 1000 aparatów, osobiście wykonał większość zdjęć i filmów wykorzystywanych w szeroko zakrojonych działaniach marketingowych Oakley. Ten człowiek zna kamery.

Poza tym jest wielkim maniakiem technologii. W Oakley Jannard rzucił się w twórczy proces inżynieryjny, wykorzystując technologie, takie jak prototypowanie ciekłym laserem i osadzanie oparów za pomocą wiązki elektronów, w dążeniu do stworzenia najnowocześniejszych okularów przeciwsłonecznych. Na jego wizytówce widniał tytuł Szalony Naukowiec. Planując na nowo wynaleźć kamerę filmową, Jannard nie był w swoim żywiole. Był w samym środku tego. Schilowitz był pierwszym pracownikiem Reda, ale wkrótce nad projektem pracowało około 200 pracowników, w tym fizycy i matematycy.

Niemal natychmiast Jannard zaczął omawiać koncepcję na internetowych forach filmowych. Powiedział światu, że jego nowy aparat zdmuchnąłby wszystko, co ktokolwiek kiedykolwiek widział w filmowaniu, z rozdzielczością poza listami przebojów i kosztowałby 17 500 dolarów. Jannard powiedział, że będzie miał prototyp na pokazie National Association of Broadcasters w 2006 roku. Aparat będzie dostępny niedługo po tym, dodał, a Red będzie przyjmował zamówienia przedpremierowe na koncercie od każdego, kto chciałby zostawić depozyt w wysokości 1000 $.

Świat filmu wkrótce ogarnął rychłe wprowadzenie na rynek cyfrowej kamery wideo o jakości kinowej, nie wspominając już o takiej, która kosztowałaby może 15-krotnie mniej niż w przypadku tradycyjnej kamery. W NAB tłumy zgromadziły się w czerwonym namiocie, gdzie znaleźli fajnie wyglądający aparat i listę niesamowicie imponujących specyfikacji. Około 500 osób zostawiło czeki na wystawie, a później depozyty online uderzyły w tysiące nabywców zaliczek.

Red miał szybki start, przynajmniej jeśli chodzi o marketing. Był tylko jeden mały problem: Czerwony aparat – pomimo wszystkich przechwałek i wszystkich złóż – w rzeczywistości nie istniał. Kamera prezentowana w NAB była tylko aluminiową powłoką. W tamtym czasie Red nie miał nawet prototypu chipa obrazu i nie zaszedł daleko w dziesiątkach innych poważnych przeszkód technicznych, z jakimi się borykał. „Publicznie wystartowaliśmy bez czujnika, bez jasnej koncepcji”, mówi Schilowitz. „W niektóre dni byliśmy pewni, że to nie zadziała. Skończyliśmy. Byliśmy gotowi się spakować.

Dopiero cztery miesiące po tym, jak Red zaczął przyjmować depozyty, zespół w końcu opracował prototyp chipa obrazu. Aby stłumić rosnący chór sceptycyzmu co do tego, czy Red może dotrzymać swoich obietnic, firma zaczęła pokazywać kilka krótkich scen nakręconych chipem. To pomogło, ale kamera nadal nie działała, ponieważ termin dostawy ciągle się przesuwał. „Staliśmy się pośmiewiskiem”, wspomina Schilowitz.

Marketing Reda w dużej mierze składał się z internetowych tyrad Jannarda na publicznych forach.

Twierdzi jednak, że stawienie czoła narastającej presji, aby dostarczyć, było planem Jannarda. „Część błyskotliwości Jima polega na tym, by wszyscy mogli zbliżyć się do ognia” – mówi Schilowitz. „Chciał, aby cele były tak trudne, że ludzie mówili: „To się nie stanie”. Wiedzieliśmy, że nie mamy jeszcze produktu, ale mieliśmy historię”.

To była historia, która zaintrygowała Petera Jacksona, jednego z najgorętszych reżyserów na świecie po sukcesie Władca Pierścieni trylogia. Asystent Jacksona zadzwonił do Schilowitz na początku 2007 roku, aby powiedzieć, że jego szef chciałby wypróbować aparat następnym razem, gdy będzie w Los Angeles. Jannard dowiedział się wcześnie, gdy był w Oakley, że jeśli uda mu się nakłonić gwiazdy do korzystania z jego produktu, reszta świata podążać. Wiedział, że aprobata Jacksona złamie wszystko dla Reda. Gdy tylko zespół Red miał dwa prymitywne - ale działające - urządzenia, Jannard poleciał do Nowej Zelandii, aby Jackson je przetestował.

Jackson zebrał plan filmowy o I wojnie światowej, wraz z dużą obsadą, pojazdami wojskowymi, samolotami i materiałami wybuchowymi. Chociaż prototyp Reda nie miał nawet włącznika — musiał być podłączony do akumulatorów — Jackson przymocował go do helikopterów do strzelania w powietrze, kręcił nim na wysięgnikach i wpychał w okopy. Miesiąc później Jackson dostarczył Jannardowi 12-minutowy mini film, o którym mówiło się NAB 2007, z długimi liniami tworzącymi bloki, aby dostać się do namiotu Reda, aby go zobaczyć. Czerwony był naprawdę! Peter Jackson był fanem!

Aparat, Red One, był dostępny dopiero po około ośmiu miesiącach od pierwszej szacowanej daty dostawy. Cena – 30 000 USD lub więcej za model skonfigurowany ze wszystkim, co jest potrzebne do fotografowania – była prawie dwukrotnie wyższa od pierwotnie podanej ceny. Większość kupujących w przedsprzedaży wciąż musiała czekać na swoje aparaty do końca 2008 roku. Przecenianie terminu dostawy i ceny stało się standardową procedurą operacyjną dla Red. Wzór powtórzył się w dwóch kolejnych głównych modelach, wyższej klasy Epic i tańszym Scarlet. Scarlet został ogłoszony jako model za 3000 dolarów na targach NAB 2008, ale do rąk kupujących trafił dopiero pod koniec 2011 roku, a jego cena wynosiła około 10 000 dolarów.

David Muir wesoły czy hetero

Jackson kupił 50 czerwonych kamer do sfilmowania Hobbit i podzielił się swoim entuzjazmem ze Stevenem Soderberghem, który szukał kamer wystarczająco małych i wytrzymałych, by przetrwać w hiszpańskiej dżungli, w której miał kręcić tę dwójkę. Że filmy. Soderbergh ostatecznie kupił trzech The Reds.

Ale nie każdy w Hollywood dał się tak łatwo przekonać. W przeciwieństwie do Jacksona i Soderbergha, wielu głównych filmowców denerwowało się, że znajduje się na krawędzi krwawienia. Niektórzy nadal kwestionowali, czy zdjęcia Reda były tak wspaniałe, jak twierdziła firma. Ogólnie rzecz biorąc, zdjęcia czerwonej kamery są uważane za nieco chłodne i ostre – w istocie zamieniają część estetyki zdjęć na niezachwiane szczegóły. To może działać na korzyść Czerwonego, jeśli reżyser chce ostrego, ostrzejszego wyglądu, jak wydaje się, że miało to miejsce w przypadku niedawnego przesiąkniętego niepokojem Soderbergha Skutki uboczne czy twardziela Roberta Zemeckisa Lot --obie ​​nakręcone czerwonymi kamerami.

Ale niektórzy narzekają na to, że Red podcina tradycyjne ciepło i bogactwo filmu lub „romantyczne” cechy obrazowania. Zarówno operator Steven Poster, który jest prezesem Międzynarodowej Gildii Operatorów, jak i uznany reżyser Werner Herzog powiedzieli, że żałują swojej decyzji o filmowaniu czerwonymi kamerami.

Jannard doszedł do wniosku, że najlepszym sposobem na zwalczenie części oporu wobec Czerwonych byłoby umieszczenie aparatu w rękach ludzi, aby mogli wypróbować to sami, będąc otoczeni wsparciem Czerwonych. Niestety Red miał siedzibę w Irvine, które choć tylko 50 mil od Hollywood, było jak na innej planecie. Tak więc w 2011 roku Jannard kupił Ren-Mar Studios, piętrowy dom filmowy z różnych czasów Charliego Chaplina, Marlona Brando i Lucille Ball. Przestrzeń, nazwana teraz Red Studios, jest opartą na Los Angeles wizytówką kamery Red. Reżyserzy i operatorzy filmowi, którzy tam filmują, nie muszą używać czerwonych kamer – ale dostają dużo trzymania za rękę (i preferencyjne stawki), jeśli to robią.

Schilowitz oprowadził mnie po studiach, wskazując, skąd pochodzą sceny Człowiek Pająk został sfilmowany. W pewnym momencie zauważyłem ogromny transportowiec zaparkowany przy jednym budynku. Filmujesz wojskowe zdjęcie? – Nie – odparł Schilowitz – to samochód Jima. Słyszałem, że może tu dzisiaj być, ale nikt nie jest pewien.

Gdy Jannard zmusił Hollywood do cyfryzacji, sam stał się przedstawicielem głównie cyfrowym. Schilowitz prowadzi sporą część publicznej ewangelizacji, ale poza tym marketing Reda w dużej mierze składał się z internetowych tyrad Jannarda na publicznych forach. Posty Jannarda mają tendencję do przewracania się od bezwstydnych samozadowolenia do wątpliwych twierdzeń o produkcie, które otwierają pogardę dla konkurentów, a nawet niektórych klientów. Jannard, w przeciwieństwie do swoich aparatów, nie ma filtra.

A konkurenci Reda nie spali za kierownicą.

Przez pierwsze kilka lat po wprowadzeniu Red One jedyną prawdziwą konkurencją w cyfrowych filmach high-end był Panavision Genesis – aparat o znacznie niższej rozdzielczości, ale chwalony za ogólne wrażenie filmowe. W 2010 roku Arri, producent jednych z najsłynniejszych kamer filmowych w Hollywood od prawie wieku, wypuścił na rynek potężnego konkurenta cyfrowego, Alexę. Chociaż nie dorównuje rozdzielczości Red i jest dwa razy droższy, szybko stał się najlepszym cyfrowym wyborem filmowców z najwyższej półki ze względu na filmowy, ciepły blask jego obrazów. Wśród wielu filmów Alexa-shot uznanych za oszałamiający wygląd są looks Upadek nieba i Życie Pi --obaj nominowani do Oscara za zdjęcia w tym roku.

Ponieważ Red nie spełnił swojej pierwotnej obietnicy, jaką był aparat przystępny cenowo dla poważnych amatorów i niskobudżetowych filmowców, najniższy poziom został mocno utrzymany przez najlepsze cyfrowe aparaty fotograficzne Canon, które mogą nagrywać wideo w wysokiej rozdzielczości. Niesamowicie, niektóre główne sceny z obu Mściciele i Iron Man 2 zostały nakręcone jednym z tych aparatów, z których niektóre kosztują zaledwie kilka tysięcy dolarów. W 2011 roku firma Canon wprowadziła na rynek C300, cyfrową kamerę kinową, która, choć wciąż nie tak wysokiej rozdzielczości jak Red, jest uważana przez niektórych w Hollywood za lepszy aparat.

W „strzelankach” cyfrowych aparatów fotograficznych, w których eksperci oceniają względną jakość podobnych scen kręconych różnymi niezidentyfikowanymi aparatami, Red nie radzi sobie dobrze. W ubiegłorocznej, bacznie obserwowanej strzelaninie w ciemno, ocenianej przez grupę wybitnych postaci z branży, w tym Francisa Forda Coppolę, czerwoną kamerę (i inne profesjonalne modele) za kamerą wideo o wartości 900 dolarów. Jannard zdyskredytował te porównania, twierdząc, że konfiguracje mają na celu wyeliminowanie przewagi Reda w wyższej rozdzielczości. Głośno zaaranżował własną strzelaninę, ale nagle ją odwołał, gdy zbliżała się data. „Po prostu nie jesteśmy gotowi na smutek” – wyjaśnił w Internecie. „Mamy lepsze rzeczy do roboty”.

Tylko w zeszłym roku projektory cyfrowe o ultrawysokiej rozdzielczości szybko trafiały do ​​kin. Co oznacza, że ​​wyższa rozdzielczość Reda może wreszcie nabrać większego znaczenia. Na nieszczęście dla Reda zmiana nadchodzi, gdy większość jego konkurentów przechodzi na wyższą rozdzielczość. Teraz, gdy istnieje dobry powód, aby przejść na ultrawysokiej rozdzielczości, nie musisz iść z Redem, aby to zrobić. Nowy C500 firmy Canon i nowy F55 firmy Sony pasują do ostrości czerwonej. Oczekuje się, że Arri i Panavision wprowadzą w końcu nowe modele, które robią to samo.

Red twierdzi, że wyprzedzi branżę, jeszcze bardziej podnosząc rozdzielczość swoich kamer. Jannard zaczął chwalić się w 2012 roku, że do końca tego roku będzie miał aparat o wyższej rozdzielczości. Oczywiście nie zrobił tego, a od czasu wydania prasy wciąż nie było, chociaż firma opublikowała kilka imponujących zdjęć, które, jak mówi, zostały zrobione z nowym chipem poza ultra-definicją, który opracował. Ale czy świat potrzebuje kamery o rozdzielczości przewyższającej ludzki wzrok, projektorów teatralnych i telewizorów?

kto jest mężem Diany Krall?

Jannard chce pomóc zająć się niedoborem projektora, tworząc własny. Red planuje wprowadzić, być może w tym roku, własne projektory o niezwykle wysokiej rozdzielczości, wykorzystujące lasery i inne najnowocześniejsze technologie. Schilowitz pokazał mi rolkę zwiastunów na prototypowym projektorze w luksusowym kinie wewnętrznym Red Studios. Klipy – wszystkie nakręcone oczywiście czerwonymi kamerami – były z pewnością oszałamiające w szczegółach, choć żeby być uczciwym, siedziałem w pierwszym rzędzie. Ci, którzy siedzą dalej w teatrze, mogą nie zauważyć dużej różnicy. W każdym razie jest zbyt wcześnie, aby stwierdzić, czy Red może stawić czoła uznanym producentom projektorów.

Red ma wielu oddanych fanów i wydaje się, że ugruntował swoją pozycję jako prawdziwy gracz w kamerach filmowych. Ale biorąc pod uwagę, że konkurenci nadrabiają zaległości w rozdzielczości i zbierają więcej uznania w branży za kinematografię, wydaje się mało prawdopodobne, że dążenie do wyższej rozdzielczości – nawet jeśli Red może w końcu sprzedać wspierające ją projektory – pozwoli Redowi na dalsze dramatyczne wkroczenie do Hollywood. Red być może będzie musiał ciężko walczyć, aby utrzymać swój udział.

Z drugiej strony Jannard już dwukrotnie zaskoczył świat. Każdy, kto go teraz wyliczy, prosi o dużą R być pociętym na siedzenie jego spodni.

Czerwone Rants

Jim Jannard może być postacią nieuchwytną, ale nie wstydzi się wyrażać swoich opinii w Internecie. Oto kilka komentarzy, które Jannard pozostawił na forach dyskusyjnych.

„Nie rozumiem Canona. Nie lubię C300. ... Co myślał Canon?

„Czy można zrobić dobre zdjęcia aparatem [o niższej rozdzielczości]? Pewnie. Czy powinieneś się wstydzić? Tak.'

W odpowiedzi na skargi klientów dotyczące opóźnionych terminów dostaw firmy Red:

„Naszą pracą nie jest dotrzymanie terminu ani listy życzeń. Chodzi o jak najszybsze wykonanie zadania tak szybko, jak to możliwe... We wszystkich naszych oświadczeniach zostało zawarte: „Rzeczy mogą się zmienić”.

„Jeżeli ludzie będą chcieli poprawnie wskazać nasze wady jako firmy, dołączą tylko do moich wcześniejszych wyznań. Nie mamy pojęcia, co robimy. Zawsze się spóźniamy.