Od dziesięcioleci inteligentne firmy zachęcają członków zespołu do wspólnej gry. Zazwyczaj takie zajęcia, jak softball w lokalnym parku lub ping-pong w pokoju socjalnym, wymagają, aby wszyscy znajdowali się w tym samym miejscu fizycznym.
Jednak w dzisiejszym zglobalizowanym środowisku pracy członkowie zespołu mogą mieszkać i pracować tysiące mil od siebie, co uniemożliwia im wspólną zabawę w jakikolwiek znaczący sposób.
Wejdź do wirtualnej rzeczywistości, a konkretnie do niedawno debiutowanej gry, Star Trek: Bridge Crew. W grze czterech graczy (którzy mogą znajdować się w dowolnym miejscu na świecie) odgrywa cztery różne role: sternika, broni, inżyniera i kapitana.
W poprzednim poście skomentowałem sposób, w jaki Star Trek, choć fikcyjny, w rzeczywistości zapewnia kilka cennych lekcji przywództwa. Połączenie tego z poczuciem zabawy wydaje się naturalnym dopasowaniem.
Oto zwiastun gry, ale musisz go obejrzeć z zastrzeżeniem, że czterech graczy nie musi znajdować się w tym samym pokoju:
„Naszym celem od pierwszego dnia było stworzenie wysoce społecznościowej gry, która pozwoli ludziom poczuć się, jakby byli naprawdę razem, na mostku statku kosmicznego Federacji, nawet jeśli faktycznie znajdują się w całym kraju” – wyjaśnia David Votypka. , starszy dyrektor kreatywny w Ubisoft .
Chociaż w przeszłości było to z pewnością możliwe dla członków zespołu rozproszonych geograficznie, grających w gry wideo przez Internet, VR pozwala na odzwierciedlenie ruchów rzeczywistego ciała we wspólnym środowisku. W rezultacie „gracze mają bardzo silne poczucie obecności społecznej”.
Votypka uważa, że doświadczenie bycia brygadzistą w VR może wykraczać poza rozrywkę i obejmować takie obszary, jak budowanie zespołu korporacyjnego; zwłaszcza w świecie, w którym zespoły są często rozsiane po całym kraju, a nawet na świecie.
ile lat ma Brandon Wesenberg
W rzeczywistości firma Ubisoft już doświadczyła partnerów biznesowych, którzy spotykają się w grze i wspólnie pracują nad złożonymi scenariuszami, co wykracza poza podstawowe prace programistyczne.
„W końcu, niezależnie od tego, czy realizujesz strategię korporacyjną, czy Klingonów w kosmosie... aby odnieść sukces, potrzeba dużo komunikacji i koordynacji”, mówi Votypka.