Główny Główna Ulica Ta rodzina straciła firmę obuwniczą podczas rewolucji irańskiej. Obecnie w Gruzji produkuje 1,2 miliona butów rocznie

Ta rodzina straciła firmę obuwniczą podczas rewolucji irańskiej. Obecnie w Gruzji produkuje 1,2 miliona butów rocznie

Twój Horoskop Na Jutro

Od redakcji: Ta wycieczka po małych firmach w całym kraju podkreśla wyobraźnię, różnorodność i odporność amerykańskiego przedsiębiorstwa.

Życie Bahmana Irvaniego i jego córki Sary Irvani potoczyło się tą samą trajektorią. Oboje urodzili się odnoszącymi sukcesy przedsiębiorcami i jako dzieci pracowali w firmach obuwniczych swoich rodziców. Oboje uczęszczali do szkoły z internatem w Anglii i studiowali finanse w Cambridge. Obaj zamierzali przejąć rodzinne firmy.

Ale Bahman nigdy nie zastąpił swojego ojca. Rewolucja irańska z 1979 r. zmiotła rodzinną firmę obuwniczą – międzynarodowe przedsiębiorstwo z 60 fabrykami – 15 miesięcy po tym, jak dołączył do pracy na pełny etat. Sukcesja Sary wygląda bardziej pomyślnie. W zeszłym roku została dyrektorem generalnym Okabashi , producent plastikowych sandałów i klapek założony przez Bahmana w 1984 roku. W marcu zaprezentowała nowy kierunek dla biznesu z nową linią ekologicznych butów pod nazwą Trzeci dąb .

Okabashi – japońskie słowo, które według Sary nie ma żadnego konkretnego znaczenia, ale kojarzy się z dobrym samopoczuciem – mieszka w Buford w stanie Georgia, 40 mil na północny wschód od Atlanty. Niegdyś znane jako „Miasto Skóry”, Buford ma dziedzictwo obuwnicze: duża fabryka obuwia działała tam do 1941 roku i została ponownie otwarta, aby służyć wojsku podczas II wojny światowej. Okabashi zajmuje obiekt o powierzchni 100 000 stóp kwadratowych otoczony drzewami w parku produkcyjnym. Jest to ten sam budynek, w którym Bahman – optymistycznie biorąc pod uwagę okoliczności – otworzył biznes podczas fali outsourcingu.

Rozpoczęcie od tak dużej pojemności „jest jak kupowanie garnituru, który ma dwa rozmiary dwa duże” – mówi filozoficznie Bahman. „Z biegiem czasu do tego dorastasz”.

Dziś zakład tętni życiem, ponieważ 200 pracowników produkuje rocznie około 1,2 miliona par klapek i sandałów. Produkty obejmują trzy marki: flagową linię Okabashi, sprzedawaną w drogeriach i niektórych sklepach specjalistycznych (cena detaliczna: 20 USD); Oka-B , wyższa linia dla butików i spa (od 30 do 60 USD); i Third Oak (od 30 do 40 USD), które są obecnie dostępne online i przeznaczone dla domów towarowych.

Okabashi to marka wellness. Typowy nabywca ma ponad 40 lat i troszczy się o wygodę i zdrowie stóp. Tak więc, aby przyciągnąć klientów milenijnych, Sara stworzyła Third Oak, podkreślając długo skrywaną zaletę: Okabashi był praktycznie zielony od samego początku. Przyjazność dla środowiska firmy „nie jest czymś, o czym rozmawiamy z Okabashi i Oka-B”, mówi Sara. Trzeci Oak „to mój sposób na powiedzenie, podzielmy się tym, co robimy”.

Rob Whalen, szef zakupów i sprzedaży hurtowej w sklepie Made in America, po raz pierwszy zetknął się z Okabashi 28 lat temu, prowadząc Woolworth's. Zaopatruje je w siedmio sklepową sieć od jej uruchomienia w 2010 roku, a sandały stale znajdują się w pierwszej piątce sprzedających się butów Made in America. „Do naszego sklepu przyjeżdżają autobusy wycieczkowe. Zabieramy je do autobusów i pokazujemy różne style, a ludzie je kochają” – mówi Whalen. „W Woolworth kupowało je starsze pokolenie, ale teraz bardzo dobrze sobie radzimy także z młodymi ludźmi”.

Rewolucja i odrodzenie

W Iranie Irvanis byli królami obuwia. Mohamad Irvani założył firmę Melli Shoe Company w 1958 roku i przekształcił ją w jednego z największych producentów obuwia na Bliskim Wschodzie, zatrudniając 10 000 osób i produkując wszystko, od butów roboczych przez trampki po buty dziecięce. Jego syn, Bahman, pomagał tam do 13 roku życia, kiedy przeniósł się do Anglii do szkoły z internatem. Po studiach ekonomicznych w Cambridge i pracy w Londynie jako CPA, Bahman wrócił do Iranu, aby dołączyć do rodzinnej firmy na pełny etat. Był rok 1977.

ile lat ma Kevin hunter

W lutym 1979 roku monarchia upadła, a nowy rząd teokratyczny znacjonalizował Melli. Irvanis uciekli do Anglii. „Straciliśmy 99 procent tego, co mieliśmy”, mówi Bahman. „Płakaliśmy przez około rok, a potem zdecydowaliśmy, że resztę życia spędzimy patrząc wstecz lub patrząc w przyszłość. Postanowiliśmy iść naprzód.

Przyciągnięci pro-biznesowym klimatem epoki Reagana, Irvanis postanowili ponownie rozpocząć działalność w Stanach Zjednoczonych. Celowali w region Atlanty ze względu na swoje międzynarodowe lotnisko. Dzięki pożyczkom bankowym i ostatniemu kapitałowi rodziny Bahman nabył ziemię w Buford i założył fabrykę, pożyczając technologię i procesy od niemieckich, włoskich i japońskich firm, które kiedyś współpracowały z Melli. „To było dokładnie wtedy, gdy dolar umacniał się, a biznes obuwniczy przenosił się do Chin”, mówi. „Nasz czas był straszny”.

Ich pomysł był jednak dobry. W tamtych czasach w USA plastikowe sandały były tanie i tanie, bez względu na wygodę i estetykę. Bahman robił plastikowe wersje japońskich skórzanych sandałów, w których wkładki miałyby masować i stymulować stopy. Przy cenie detalicznej 8 USD buty Okabashi kosztują cztery razy więcej niż ich konkurenci. „Ale to był właściwy but, który zapewniał właściwą równowagę, właściwą postawę i miał właściwości terapeutyczne” – mówi Bahman.

Nawet za 8 dolarów plastikowe sandały nie zapewniały dużym sieciom butów wystarczających marż, więc Bahman skupił się na drogeriach i supermarketach. Walgreens i CVS przejęły markę na początku lat 90., znacznie zwiększając sprzedaż. W 2006 roku firma uruchomiła linię wyższej klasy Oka-B. „To dwa wielkie kamienie milowe naszej firmy”, mówi Bahman. „Trzeci przekazuje pałeczkę mojej córce”.

Zielony i bardziej zielony

Sara Irvani biegle posługuje się językiem angielskim, niemieckim, francuskim i farsi. Wpływ jej irańskich rodziców oraz lata spędzone na nauce i pracy w Europie zapowiada się w jej elegancko akcentowanej mowie. „Naprawdę chciałabym mieć południowy akcent” – mówi. „Byłoby o wiele przyjemniej, gdybym mówił o Buford, gdybym brzmiał, jakbym pochodził stąd”.

Oficjalna rezydencja Sary znajduje się w Nowym Jorku, gdzie spędza weekendy z mężem, który pracuje w finansach. W każdy poniedziałek budzi się o 4:30 i leci do Atlanty, zwykle wracając późno w czwartek. „Myślę, że to naprawdę ważne, aby być tam, gdzie toczy się akcja” – mówi.

Akcja ta była intensywna, ponieważ Sara realizuje ambitny plan zwiększenia sprzedaży w całej firmie o 25 procent rocznie. W tym celu wdrożyła program drop-shipping, aby zminimalizować ryzyko związane z zapasami klientów detalicznych; zwiększona praca pod marką własną; i rozszerzona sprzedaż międzynarodowa. Rewitalizuje również materiały marketingowe, strategię e-mailową i stronę internetową Okabashiego.

Third Oak to gambit firmy na wyższym poziomie. Smukłe, minimalistyczne buty z metalowymi paskami zostały zaprojektowane przez klasycznie wyszkolonego rzeźbiarza. Sara spodziewa się, że klienci będą mniej więcej o połowę starsi od fanów Okabashi i będą preferować produkty przyjazne dla środowiska. „Typowy klapek jest jak słoma w świecie obuwia – używany tylko przez jeden sezon i przeznaczony do oceanów i na wysypiska śmieci” – mówi. „Nasze buty zostały zaprojektowane, aby rozwiązać ten problem”.

Sara kontynuuje ekologiczne praktyki ustanowione przez jej ojca, w tym zobowiązanie do 100% recyklingu. Wszystkie trzy marki zapraszają klientów do przysyłania starych sandałów w zamian za 15-procentową zniżkę na kolejne zakupy; razem przerobią w tym roku 100 000 funtów butów. Firma rozdrabnia również odpady do ponownego wykorzystania w nowych produktach. Do 25 procent zawartości sandałów podlega recyklingowi.

Ale Third Oak poszedł dalej, zwiększając procent materiału pochodzenia roślinnego, współpracując z dostawcami nad plastyfikatorem sojowym – dodatkiem, który sprawia, że ​​sandały są elastyczne. I zmierza w kierunku wysyłki produktów w bawełnianych torbach wielokrotnego użytku. „Nieustannie poszukujemy nowych materiałów, które sprawią, że cała nasza produkcja będzie bardziej przyjazna dla środowiska” – mówi Sara. Zielone ulepszenia Trzeciego Dębu zostaną wprowadzone na liniach Okabashi i Oka-B.

Sara jest również zaangażowana w niskoemisyjny łańcuch dostaw: praktycznie wszyscy dostawcy firmy znajdują się w Gruzji lub tuż za granicami stanowymi. To współgra z przesłaniem linii „made in America”.

Bahman uważa, że ​​podkreślenie zielonego kąta poprawia trajektorię dla wszystkich trzech marek. „Mamy duży dług wobec milenialsów, którzy są gotowi działać na swoje sumienie o wiele więcej niż moje pokolenie” – mówi.

Sara przyznaje się do innego długu. „Nie wymyśliłem tych odpowiedzi. To był mój ojciec i dziadek” – mówi. „Zrobili ciężkie podnoszenie i jestem bardzo wdzięczny”.

hannah pończochy klay thompson split