Główny Życie Startowe Ten matematyk twierdzi, że znalazł sposób na znalezienie prawdziwej miłości

Ten matematyk twierdzi, że znalazł sposób na znalezienie prawdziwej miłości

Twój Horoskop Na Jutro

Miłość może być chwalebna, afirmująca życie i pełna błogości. Lub, jak powie każdy doświadczony randkowicz, całkowicie mylące i frustrujące.

Problemem nie jest tylko parada mniej niż obiecujących partnerów, z którymi spotyka się wielu randkowiczów. Problemem jest również ustalenie, co oznacza „wystarczająco dobre”.

W świecie około dziewięciu miliardów ludzi, skąd możesz wiedzieć, kiedy miły facet lub dziewczyna, z którymi się obecnie spotykasz, jest najlepszym, jakiego możesz znaleźć? Czy ustatkowałeś się – tj. podejmujesz mądrą i we właściwym czasie decyzję, by żyć z nieuniknionymi wadami drugiego człowieka – czy po prostu się uspokajasz?

Dla jakiegoś szczęśliwego procentu kochanków grają skrzypce, serce bije szybko, a decyzja jest olśniewająco oczywista. Po prostu wiesz, że znalazłeś „tego jedynego”. Ale wielu innych dręczy tę ponadczasową romantyczną zagadkę.

Może matematyka może pomóc.

Wzór na znalezienie „tego jedynego”

Czekaj, co? Matematyka, prawdopodobnie myślisz, musisz być szalony! Ale przynajmniej jeden matematyk twierdzi, że wiedza o obszarze matematyki znanym jako teoria optymalnego zatrzymania może pomóc kochankom zdecydować, czy dalej przesuwać palcem w prawo na Tinderze, czy na dobre wyjść z gry.

W aktualny i zabawny post na blogu TED Ideas Matematyczka Hannah Fry wyjaśnia, że ​​ten rodzaj matematyki został zaprojektowany, aby poradzić sobie z wyzwaniami, przed którymi stają ci, którzy szukają miłości.

lisa bolivar ex jorge ramos

„Jeśli zdecydujesz się nigdy nie ustatkować, możesz usiąść wygodnie pod koniec życia i wymienić wszystkich, z którymi kiedykolwiek się umawiałeś, mając luksus możliwości oceny każdego z nich za to, jak dobrzy mogliby być jako twój życiowy partner. Taka lista nie miałaby wtedy sensu, ale gdybyś mogła mieć ją wcześniej, ułatwiłaby wybór partnera życiowego. Ale najważniejsze pytanie brzmi: jak możesz wybrać najlepszą osobę ze swojej wyimaginowanej listy, z którą możesz się pogodzić, nie znając żadnej informacji, która cię czeka? pisze, wyjaśniając problem.

Decydowanie, kiedy widziałeś wystarczająco dużo randkowania, aby mieć pewność, że dokonałeś wyboru, jest częstym problemem, ale rozwiązanie problemu Fry'a jest wyjątkowe. Podaje tę matematyczną formułę:

Magiczna liczba to 37?

Jeśli miałeś trudności z ukończeniem matematyki w szkole średniej, tak jak ja, powyższe jest dla ciebie całkowicie bez znaczenia, ale Fry pomaga wyjaśnić, co matematyka oznacza dla mniej nastawionych ilościowo. Ci, którzy kochają liczby, powinni kliknij ponad dla gwarantowanej zabawy (są wykresy porównujące strategie dla tych, którzy szukają tylko „wystarczająco dobrego” partnera i „tego jedynego”), ale dla fobii matematycznej, oto sedno: magiczna liczba to 37. Fry wyjaśnia:

Załóżmy, że zaczynasz umawiać się na randki, gdy masz 15 lat i najlepiej by było ustatkować się przed 40. rokiem życia. W pierwszych 37 procentach twojego okna randkowego (do czasu tuż po swoich 24. urodzinach) powinieneś odrzucić wszystkich – użyj tym razem, aby wyczuć rynek i realistyczne oczekiwanie tego, czego możesz oczekiwać od partnera życiowego. Gdy faza odrzucenia minie, wybierz następną osobę, która się pojawi, która jest lepsza niż wszyscy, których spotkałeś wcześniej. Podążanie za tą strategią z pewnością da ci najlepszą możliwą szansę na znalezienie partnera numer jeden na twojej wyimaginowanej liście.

Oczywiście w tej formule jest oczywista wada. Możesz spotkać swojego absolutnie idealnego partnera zaraz za bramą i być tak niedoświadczonym (lub zdecydowanym na grę na polu), że stracisz szansę na zdobycie prawdziwej miłości (chociaż Wskazuje ten artykuł na temat cebuli , szanse są znacznie mniejsze, niż to sobie wyobraża wielu licealistów). Niestety, matematyka nigdy nie rozwiąże tego problemu. Może jedynie zasugerować ścieżkę o najwyższym prawdopodobieństwie sukcesu.

Miłość, niestety, prawdopodobnie nigdy nie będzie wtedy prosta. Ale Fry sugeruje również, że chociaż ta formuła nie gwarantuje, że znajdziesz trwałą miłość, pozostaje dobrą strategią podejmowania decyzji o najlepszym wyborze w każdej dużej i niepewnej dziedzinie.

– Masz trzy miesiące na znalezienie mieszkania? Odrzuć wszystko w pierwszym miesiącu, a następnie wybierz następny dom, który się pojawi, który jest twoim ulubionym do tej pory. Zatrudnienie asystenta? Odrzuć pierwsze 37 procent kandydatów, a potem powierz pracę następnemu, którego wolisz ponad wszystkich innych” – sugeruje.