Główny Życie Startowe Co wspólnego mają ze sobą odnoszący sukcesy przedsiębiorcy i odnoszący sukcesy przestępcy

Co wspólnego mają ze sobą odnoszący sukcesy przedsiębiorcy i odnoszący sukcesy przestępcy

Twój Horoskop Na Jutro

Znalazłem tę linię w niedawnym bestsellerze Johna Grishama. „Więzienia to fascynujące miejsca, zwłaszcza gdy więźniowie są wykształconymi typami umysłowymi”.

Dystans między przestępcą a odnoszącym sukcesy przedsiębiorcą nie jest tak duży. Oboje intuicyjnie działamy po wyjęciu z pudełka z instynktem nie akceptowania status quo. Obaj nie jesteśmy skłonni zaakceptować tyranii danego. Oboje intuicyjnie kolorujemy poza liniami.

Zwróć uwagę na prace Billa McCarthy'ego (UC Davis) i Johna Hagana (Northwestern), którzy donoszą, że ludzie, którzy odnoszą największe sukcesy w przestępczości, mają silne pragnienie odniesienia sukcesu, podejmowania ryzyka i życia według własnych zasad. Hmm. Brzmi bardzo jak większość zmotywowanych przedsiębiorców.

Niedawno spotkałem wspaniałego człowieka nazwiskiem Jeff Grant, który kieruje organizacją w Connecticut o nazwie Progressive Prison Project, organizacją non-profit, której celem jest prowadzenie i wspieranie właścicieli firm i kadry kierowniczej. którzy zostali oskarżeni, skazani lub zostali skazani za przestępstwa, począwszy od jazdy pod wpływem alkoholu po przestępstwa motywowane finansowo.

Jeff Grant uważa, że ​​przedsiębiorcy, pojedynczy praktykujący, administratorzy baz danych i drobni przedsiębiorcy coraz częściej stają przed wyjątkowym niebezpieczeństwem dryfowania w szkodliwe problemy prawne, a nawet uwięzienia z różnych powodów.

czy Tom Skilling był kiedykolwiek żonaty?
  1. Przedsiębiorcy nie dysponują zasobami infrastrukturalnymi, aby dotrzymać kroku coraz bardziej skomplikowanym i uciążliwym obciążeniom regulacyjnym emanującym ze wszystkich szczebli administracji. Są przytłoczeni ciągłym gaszeniem pożarów w swoim prawdziwym biznesie. Nie mają ani czasu, ani ochoty, by całymi dniami harować, pozostając dokładnie po właściwej stronie zmieniającego się prawa.
  2. Co więcej, przedsiębiorcy często nie mają nawet partnera na poziomie rówieśniczym, który mógłby zakwestionować ich interpretację i/lub nieznajomość kwestii zgodności. Zbyt łatwe staje się nieostrożne obcinanie rogów.
  3. Kombinacja codziennej presji i samotności może skłaniać do zawarcia układu z diabłem – umowy często wspomaganej przez narkotyki, alkohol lub seks, które rozmywają się i niszczą centrum moralne mężczyzny lub kobiety. Bardziej niż w większości zawodów przedsiębiorcy mogą ulec pokusie podejmowania ryzyka etycznego, gdy rachunki grożą przytłoczeniem.
  4. Przedsiębiorcy często mają duże ego i cierpią z powodu pychy. Kiedy nie mają narzędzi ani wiedzy do przestrzegania przepisów, trudno im się do tego przyznać. Oni (my) mogą cierpieć z powodu wielkości. Możemy zacząć przesadzać, kłamać, nadymać się. Czasami nie chcemy przyznać się do głębokiego strachu, że możemy nie być panem wszechświata, że ​​nie jesteśmy Elonem Muskiem, Stevem Jobsem czy Markiem Cubanem. Nawet zdalnie.
  5. Przedsiębiorcy to marzyciele, którzy mogą dryfować w nieżycie w rygorystycznej rzeczywistości tego, czym naprawdę jest ich życie.

Jeff Grant może wypowiadać się z autorytetem na ten temat. Spędził 14 miesięcy w więzieniu federalnym za przestępstwo motywowane finansami, wynikające ze złych decyzji podjętych pod podwójnym wpływem leków na receptę i presji finansowej.

Grant kierował odnoszącą sukcesy praktyką prawniczą w hrabstwie Westchester w stanie Nowy Jork. The Greenwich Sentinel donosi, że Grant powiedział: „W trakcie rehabilitacji urazu [pięty achillesa] uzależniłem się od narkotyków na receptę. Lekarze byli bardziej niż szczęśliwi, mogąc mi je przepisywać i brałem je przez około dziesięć lat”.

Grant stopniowo tracił kontrolę nad swoją firmą i ostatecznie nie był w stanie wypłacić wynagrodzeń — w tym momencie uzupełnił braki, sięgając do funduszy powierniczych klientów. Stracił firmę, małżeństwo, pieniądze, szanowaną pozycję w społeczności, wolność.

W więzieniu odkrył, że małe lub żadne wsparcie dla drobnych przedsiębiorców, takich jak on, było niewielkie lub żadne. Jego obecna żona i współzałożycielka Progressive Prison Project, Lynn Springer, ujmuje to w ten sposób:

„Zazwyczaj w wyższej klasie średniej, z której wywodzą się przestępcy w białych kołnierzykach, mąż wygrywa chleb. Generalnie są to osoby uważane za bardzo zamożnych. Nagle wszystkie ich aktywa mogły zostać przejęte przez SEC. Nie wiedzą, jak kupią jedzenie, jak ogrzeją dom, jak zatankują samochód. (Wartownik z Greenwich)

Jackie Christie netto warta 2015

Co więcej, kiedy Grant wyszedł z więzienia, musiał zmierzyć się z tym, co nazywa „schadenfreude” wielu ludzi, którzy z radością patrzyli na potężny upadek. Grant uważa, że ​​w naszym społeczeństwie istnieje problem ekosystemu, w którym bogaci i celebryci są zarówno uwielbiani, jak i zjadliwie nienawidzeni, a upadłemu przedsiębiorcy, którego wielu postrzega jako zastępcę dla chciwy 1%.

Grant mówi z mocą z własnego upokorzenia i cierpienia. Ma zasłużony autorytet człowieka głęboko pokornego. Po zwolnieniu z więzienia otrzymał dyplom M. Div. stopień z Union Theological Seminary i założył Progressive Prison Project, który jest pierwszą służbą w USA stworzoną w celu zapewnienia wsparcia i doradztwa osobom i rodzinom z białymi kołnierzykami i innymi problemami związanymi z więzieniem bez użycia przemocy. (Aby uzyskać więcej informacji na temat Jeffa Granta, spróbuj www.prisonist.org . Również w związku z tym problemem sprawdź moją kolumnę Inc. z zeszłego roku zatytułowaną Przestępcy i przedsiębiorcy. )

Richard Rohr w swojej znakomitej książce o uzależnieniu, Oddychanie pod wodą , mówi: „Ludzie, którzy nie robią tego dobrze, nawet z własnej definicji, są tymi, którzy często przebijają się do oświecenia i współczucia”. Jak Jeff Grant. Dziękuję, Richardzie Rohr.