Główny Wprowadzać Innowacje Pracownicy poświęcają 23 dodatkowe godziny miesięcznie tylko po to, by zostać zauważonym, mówi badanie

Pracownicy poświęcają 23 dodatkowe godziny miesięcznie tylko po to, by zostać zauważonym, mówi badanie

Twój Horoskop Na Jutro

Porady mędrca dotyczące wspinania się po drabinie mówią, że jeśli chcesz rywalizować, a nawet pokonywać czołowe psy, musisz poświęcić poważny czas twarzą. Stań się widocznym w ten sposób, głosi teoria, a ustalisz normalność i wagę twojej rzekomo pracowitej obecności. Ale ile „dodatkowo” musi pozostać na zegarze, aby zostać zauważonym przez typowego robotnika?

Niedawny badanie przeprowadzone przez Maxis Global Benefits Network W sprawie równowagi między życiem zawodowym a prywatnym stwierdzono, że przeciętnie amerykańscy pracownicy spędzają w USA średnio 23 dodatkowe godziny w miesiącu, aby być widocznym, a 74% pracuje w biurze, w którym panuje kultura pracy przy biurku. To jest blisko Zjednoczonych Emiratów Arabskich, gdzie pracownicy spędzają najwięcej czasu w godzinach 24 na miesiąc. Dla porównania pracownicy z RPA robią najmniej więcej, 14 godzin miesięcznie.

ile lat ma Dave Hester

Jest to wystarczająco irytujące, ale oto problem dla liderów biznesu: pracownicy, którzy poświęcają ten dodatkowy czas na powiadomienie, niekoniecznie dadzą ci więcej za godziny. Mogą być w biurze przy swoich biurkach, tak, ale podobnie do… inne badania badanie wykazało, że osoby, które pracują dłużej, nie są bardziej produktywne. Zasadniczo płacisz im, aby konkurować o twoją uwagę.

Niektóre z tych rzeczy mogą się odnosić do Prawo Parkinsona , co zasadniczo oznacza, że ​​rozszerzysz swoją pracę, aby wypełnić czas, w którym masz wolny czas. Jeśli ludzie spostrzegają, że najkrótszy czas przebywania w biurze to na przykład dziewięć godzin zamiast ośmiu, mogą podświadomie rozłożyć swoje zadania, aby dopasować się do nowego standardu. Oznacza to, że nie musi być to w pełni zamierzony wybór pracowników, aby oszukać swoich pracodawców z 23-godzinnego wynagrodzenia, ale raczej wynikać z niejawnej stronniczości.

Johnny Warström, CEO i współzałożyciel firmy zajmującej się interaktywnymi prezentacjami Mentimer , przyznaje, że problem wynika z kultury kultywowanej w samym urzędzie.

„Jeśli istnieje kultura spóźniania się i pracy w godzinach nadliczbowych”, mówi Warström, „pracownicy wnioskują, że jest to oczekiwanie, poświęcając dodatkowe godziny, aby udowodnić swoje zaangażowanie i oddanie pracodawcy”.

Mathias Mikkelsen, dyrektor generalny i założyciel firmy Pamięć (twórca aplikacji do śledzenia czasu) Aktualny ) , ujmuje to bardziej dosadnie:

„Naprawdę wierzę, że głównym czynnikiem jest słabe przywództwo. Żaden pracownik nie budzi się pewnego dnia z nagłą chęcią usiąść przed komputerem i udawać, że pracuje, ale dzieje się tak, ponieważ jest to zachęcane przez menedżerów. Tylko niesamowicie toksyczna kultura pozwala na takie zachowanie, a nieodpowiednie przywództwo jest za to całkowicie odpowiedzialne. Problem polega na tym, że wiele firm bezpośrednio zachęca do prezentowania, rozdając nagrody i awanse oraz chwaląc tych, którzy „widoczni” dają z siebie wszystko”.

Warström mówi, że gdybyśmy zdołali wyeliminować presję związaną z pracą w nadgodzinach, pracownicy prawdopodobnie skupiliby się bardziej na wydajności, aby mogli odejść na czas, co poprawiłoby produktywność. Równowaga między życiem zawodowym a prywatnym też byłaby lepsza – Warström uważa, że ​​obecny nacisk na prezenteizm niszczy rozwój biznesu, zachęcając do kosztownego wypalenia, co jeszcze bardziej niszczy kulturę, zaangażowanie i lojalność. A Mikkelsen, który obawia się, że ludzie „kręcą kołem” zamiast przyczyniać się do postępu ludzkości i społeczeństwa, mówi, że gdyby pracownicy byli szczęśliwsi z powodu lepszej równowagi między życiem zawodowym a prywatnym, poprawa samopoczucia w naturalny sposób miałaby pozytywny wpływ. na motywację i produktywność.

„Wypalenie jest niezwykle kosztowne zarówno dla pracownika, jak i pracodawcy, podobnie jak zepsuta kultura firmy” – twierdzi Mikkelsen. „To rozczarowujące, że pracownicy angażują się w określoną liczbę godzin tygodniowo w ramach kontraktu, a następnie nieustannie oczekuje się od nich, że będą działać przeciwko niejasnemu i niewidocznemu zestawowi drugorzędnemu. Szacunek działa w obie strony, a pracodawcy muszą zrozumieć, jak nieuczciwa jest ta praktyka i jak wpływa na poziom zaufania, jaki w rezultacie może się rozwinąć między nimi a ich pracownikami”.

Warström mówi, że dawanie przykładu to najlepszy sposób na walkę z przepracowaniem. Na przykład nie wysyła e-maili późno w nocy, aby pracownicy nie myśleli, że oczekuje od nich tego samego. Ale na większą skalę liderzy muszą być bardziej głośni i umieścić mit, że dodatkowe godziny to dodatkowa wydajność do łóżka. Zachęca liderów do wprowadzenia zasad, które umożliwią pracownikom dokonywanie zdrowych i uczciwych wyborów dotyczących sposobu wykonywania zadań.

Mikkelsen zgadza się, że zmiany muszą przyjść z góry i że edukacja na temat mitu jest konieczna. Poleca książkę Cala Newporta Głęboka praca , który podkreśla, że ​​unikanie rozpraszania uwagi jest lepsze niż zwiększanie liczby godzin pracy w biurze w celu zwiększenia produktywności.

„Największym kłamstwem w biznesie”, mówi Mikkelsen, „jest to, że ktoś pracuje tylko dlatego, że siedzi przy biurku i przed komputerem. Pozwól pracownikom pracować w sposób i w miejscu, które im najbardziej odpowiada, a następnie nagradzaj ich za osiągane wyniki, a nie za liczbę godzin, które poświęcili”.

ile dzieci ma Ted Nugent

„Weź prawdziwą odpowiedzialność za kulturę swojego biznesu” – podsumowuje Warström. „Nie prowadź warsztatów budowania zespołu tylko po to, by odhaczyć. Mierz inicjatywy zmian i rozmawiaj z pracownikami o ich doświadczeniach. Zajmij się objawami prezenteizmu i zachęć swoich pracowników, aby wyszli na czas. Nie nagradzaj nadgodzin z tego powodu i jasno komunikuj się i demonstruj swojemu zespołowi, że ich dobre samopoczucie ma znaczenie”.