Główny Życie Startowe 10 najbardziej budujących piosenek na świecie według nauki

10 najbardziej budujących piosenek na świecie według nauki

Twój Horoskop Na Jutro

Absurdly Driven patrzy na świat biznesu sceptycznym okiem i mocno zakorzenionym przymrużeniem oka.

Jesteś użytkownikiem, prawda?

ty użyj go, aby poczuć się lepiej. I używasz tego, żeby poczuć się gorzej.

Mówię o muzyce. Jak myślisz, o czym mówię? Vicodin? Kampania wyborcza?

Czasami jednak twój kochanek zostawia cię dla byłego małżonka aktuariusza.

Czasami twój szef cię zdradza, a twoja premia zamienia się w cząsteczki kurzu.

Właśnie wtedy potrzebujesz natychmiastowego muzycznego podniesienia.

W tym właśnie celu mam wam służyć.

dopiero co natknąć się lista sporządzona przez dr Jacoba Jolija.

Wie o byciu wesołym. Jest neurobiologiem kognitywnym na Uniwersytecie w Gronigen w Holandii. Niewiele jest rzeczy bardziej radosnych niż neuronaukowiec kognitywny.

jak wysoki jest dan gilbert

W zeszłym roku, na polecenie brytyjskiej marki elektronicznej Alba, Jolij zebrał się lista 10 najbardziej budujących piosenek na świecie .

Będąc naukowcem, musiał najpierw stworzyć formułę tego wysiłku. Nie ma dokładnego podniesienia bez zamówienia.

„Formuła, którą wymyśliłem, uwzględnia liczbę pozytywnych elementów lirycznych w piosence i dzieli je przez to, jak bardzo utwór odbiega od 150 bpm i tonacji durowej” – powiedział na swojej stronie internetowej.

Więc zaczyna się. Według badań Alby i analiz Jolij jest to 10 najlepszych pick-upów, jakie może zaoferować świat.

1. „Nie zatrzymuj mnie teraz” Queen.

Jak możesz nie dać się podnieść na duchu przez tego zaklinacza? Czujesz się w pełni. Ponieważ dobrze się bawisz, dobrze się bawisz. Przyznaj, jesteś seks-maszyną gotową do przeładowania. A potem jest ta rakieta na Marsa. Och, to jest niebo, prawda? Natychmiastowe niebo.

2. „Tańcząca królowa” Abby.

Jak dziwne. Czy to naprawdę podnosi na duchu? Jest piękny i tak dalej. Chodzi o taniec i jiving. I tak zawsze myślałem, że tańczy. Ale tak wiele muzyki Abby wydawało mi się dość tęskne. Ach tak.

3. „Dobre wibracje” Beach Boys.

Szczerze mówiąc, jak możesz zaklasyfikować to jako coś innego niż dobra muzyka? Chodzi o dobre samopoczucie i dobrą wibrację. Ma ukochane przez ludzi i hippisów harmonie. Nie byłby to jednak mój numer 3. Jak na mój gust to drobiazg.

4. 'Uptown Girl' autorstwa Billy'ego Joela.

Widziałeś kiedyś Joela na koncercie? Czy zdajesz sobie sprawę, jakim on jest wytrawnym wykonawcą? Czy wiesz, jak trudno jest siedzieć, kiedy zaczyna to śpiewać? Tak, to głębokie podniesienie. Chociaż oczywiście napisał to dla Christie Brinkley, z którą się poślubił. Był facetem z zaplecza. Była dziewczyną z Uptown. Ale potem ich małżeństwo upadło. Trochę mi to zabiera, ale nie za dużo.

5. „Oko tygrysa” autorstwa Survivor.

Czy jest jakaś arena NBA, która nie gra intro każdego wieczoru? Jest tak często odtwarzany, kiedy dochodzimy do drutu. Jest to więc nie tyle pieśń podnosząca na duchu, ile pełna napięcia, nieprawdaż? A może jestem zbyt wybredny (gitara)? W każdym razie to pieśń przetrwania. Chodzi o dreszczyk walki. Nadal możesz przegrać. Nie? Nie. Tu nie chodzi o podniesienie. Chodzi o niebezpieczeństwo.

6. „Jestem wierzącym” przez Monkees.

I wtedy zobaczyłeś jej twarz. Taka jest wiara. Wystarczy odpowiednia twarz na twojej twarzy i możesz stawić czoła wszystkim. To świetna piosenka do zagrania tuż przed spotkaniem. Możesz wejść bez cienia wątpliwości w swoim umyśle, nucąc.

7. „Dziewczyny po prostu chcą się bawić” Cyndi Lauper.

No tak. Albo nie. Otwierający riff trochę się przestarzał. Ale sentyment jest z pewnością chwalebny. A kiedy stanie się prawdziwym hymnem, to tak, przetrwa z błogosławioną siłą.

8. „Życie modlitwą” Bon Jovi.

Z pewnością piosenka, którą wielu biznesmenów w drodze na swoje spotkania uwielbiło. Pracowali w dokach. Pracowali niewolniczo w jadłodajniach. Nie mieli szczęścia. Ale poczekaj. A co: „Nie ma znaczenia, czy nam się uda, czy nie”? Nie martw się. Jesteś w połowie drogi. Żyjesz modlitwą. I zamierzasz spróbować. To wszystko, o co możesz prosić, naprawdę. Oczywiście poza miliardami dolarów.

9. „Przetrwam” Glorii Gaynor.

To niezwykłe, jak wiele z tych piosenek nie mówi o sukcesie, ale o przetrwaniu. Musi być z tego lekcja. Jest szlachetność i podniesienie serca dzięki przetrwaniu. Kiedy nagranie pokazuje, że przyjąłeś ciosy i zrobiłeś to po swojemu, przeżyłeś. Tak, wiem, że te słowa pochodzą z innej piosenki. Ale najpierw się bałeś, skamieniałeś. Potem rytm podniósł się i nagle wróciłeś z kosmosu. Jakie masz wspaniałe życie.

10. „Walking on Sunshine” Katriny i fal.

Zaczyna się od szczęśliwych saksofonów i często kończy się szczęśliwym seksem. Tak mi powiedziano. Wszyscy chcemy chodzić po słońcu. Przypomnę jednak, że jest to piosenka o kobiecie czekającej na list z informacją o przyjeździe kochanka. Wydaje się, że samo oczekiwanie podnosi na duchu. Tak, uplift jest jak hazard. Robisz to z powodu wyczekującego szumu, a nie wygranej. I nie czuj się dobrze, tak. Warto o tym pamiętać, zwłaszcza w ciemne dni.