Główny Życie Startowe 3 sposoby na nauczenie dzieci myślenia jak przedsiębiorca

3 sposoby na nauczenie dzieci myślenia jak przedsiębiorca

Twój Horoskop Na Jutro

Kilka tygodni temu znalazłem się na dachu mojego domu. Mówię „odnalazłem się”, ponieważ moja decyzja, by się tam wspiąć, była tak spontaniczna, jak była obliczona.

jak wysoka jest Ingrid Nilsen?

Bawiłem się w zdobycie flagi z moimi córkami, a one sprytnie skonstruowały szkicową wieżę z grilla i innych przyborów podwórkowych. Potem wspięli się na nią i ukryli flagę w rynnie deszczowej. Potem rozebrali wieżę i pogratulowali sobie, przekonani, że gdybym to zrobił, nie zauważę jej ani nie zdołam do niej dotrzeć.

Mylili się w obu przypadkach. Kiedy przekradłem się po drugiej stronie domu z małą drabiną i zacząłem się wspinać, zastanawiałem się, czy będę pierwszym facetem, który kiedykolwiek skręci kark, próbując dać swoim dzieciom nauczkę o znaczeniu kreatywnego myślenia w przedsiębiorczości. Te lekcje są dla mnie bardzo cenne, ponieważ nie nauczą się ich w szkole. Szkoła podkreśla, że ​​przestrzegasz zasad, wyznaczasz bezpieczny, niezawodny kurs i spędzasz resztę życia jako pracujący profesjonalista.

Przedsiębiorczość zaczyna się w domu.

Oto trzy lekcje, które zachęcą Twoje dzieci do myślenia jak przedsiębiorcy:

1. Wszystko jest do negocjacji.

Moje dzieci wiedzą, że potrafią negocjować. Wszystko jest do negocjacji – wszystko. Skoro o tym wiedzą, czasami może to być wyczerpujące. Jak każdy inny rodzic, często żałuję, że nie mogę powrócić do bycia najwyższym autorytetem i pozwolić im wykonywać moje polecenia. Byłoby prostsze.

Jednak to pragnienie zastępuje swoje przeciwieństwo: chcę, aby moje córki same myślały. Umiejętność patrzenia na świat inaczej niż im się mówi, że powinna, jest umiejętnością w równym stopniu co cechą osobowości, a umiejętności należy się nauczyć. Naucz swoje dzieci, że kwestionowanie wszystkiego jest w porządku. I bądź gotów z nimi negocjować.

czy krewny shriner kiedykolwiek się ożenił?

Dorastając, wpadłem w wiele kłopotów, ponieważ nie trzymałem się linii. Ale ta tendencja – wspomagana przez rodziców, którzy traktowali mnie jak dorosłego – stała się dla mnie jako przedsiębiorcy ogromną zaletą, ponieważ dostrzegłem możliwości i rozwiązania niedostępne dla osób bez podobnego wykształcenia.

Zdobywanie flagi trwało trzy godziny, ponieważ obie strony nieustannie zastanawiały się nad sposobami uzyskania przewagi poza ustalonymi zasadami.

Kiedy jedno z nas to robiło, zbieraliśmy się razem, aby negocjować, a następnie kontynuować nasze nowe zrozumienie. To było zarówno wyczerpujące, jak i niesamowite, patrzeć, jak moje dziewczyny myślą nieszablonowo i rozumują z grupą, jak wszyscy skorzystają, gdy zmienimy zasady w locie.

2. Zaakceptuj ryzyko.

Jaywalking może być całkiem użytecznym przykładem, jeśli chodzi o nauczanie moich córek sztuki podejmowania ryzyka. Większość z nas jest zaznajomiona ze staniem późną nocą na rogu ulicy. Czekasz, aż światło zmieni się w krzyż. NIE WOLNO CHODZIĆ na czerwono, ale żaden samochód nie jedzie w obie strony, a nieprzestrzeganie nakazu jest całkowicie bezpieczne.

kalani hilliker i hayes grier

Co ważniejsze, ślepo słuchać znaku, który mówi, kiedy iść, czy być świadomym swojego otoczenia i podejmować własne decyzje? Zdaję sobie sprawę – i nauczyłem moje córki rozumieć – że to nie jest scenariusz albo/albo. Gdybym miał wybierać, na który postawić pieniądze, za każdym razem wybierałbym ten drugi.

Ta perspektywa jest kluczowa podczas zakładania firmy. Musisz przeprowadzić w głowie kalkulację ryzyka i nagrody, a jeśli nagrody przewyższają ryzyko, wyrusz na ścieżkę, której nie jesteś pewien. Ta ścieżka będzie o wiele gładsza, jeśli znasz ukształtowanie terenu. Rozglądaj się w obie strony i od czasu do czasu przechodź przez ulicę, nawet jeśli masz zakaz.

3. Dorośli nie znają wszystkich odpowiedzi.

Nic tak nie hamuje ducha przedsiębiorczości jak całkowita zależność od władzy. W swej istocie przedsiębiorczość jest buntownicza. Przedsiębiorcy odnoszący największe sukcesy zwykle uderzają w młodym wieku, kiedy mają dużą odwagę, ogromne ambicje i mają pole do eksperymentowania.

Moje dziewczyny mnie kochają, ale zdają sobie sprawę, że jestem człowiekiem. Pokazuję im swoją niedoskonałość, śmiejąc się z siebie i przyznając, że się mylę. Jeśli uznają, że moja decyzja jest niesprawiedliwa, pozwalam im przedstawić swoją sprawę. Niekoniecznie oznacza to, że zmienię zdanie, ale przyzwyczaja ich do myślenia, że ​​ich pomysły są słuszne.

To dla nich cenna perspektywa. Wiedzą, że ich pomysły są mile widziane, niezależnie od tego, czy zdecydują się podążać ścieżką przedsiębiorczości, czy nie. To sprawi, że staną się liderami i pomogą innym uwolnić się od narzuconych społecznie ograniczeń. Ale nie sugeruję, aby każdy rodzic wspinał się na swój dach, aby to osiągnąć. Jest to równie łatwe, gdy obie stopy są mocno osadzone na ziemi.