Główny Wydajność 4 sposoby na wzmocnienie mięśni samodyscypliny

4 sposoby na wzmocnienie mięśni samodyscypliny

Twój Horoskop Na Jutro

Wszyscy znamy ludzi, którzy wydają się być w stanie to wszystko zrobić. Udaje im się przebiec kilka mil, medytować, zrobić zdrowe śniadanie, przygotować rodzinę i przyjechać do pracy bez zarzutu. Doskonale sprawdzają się w swojej pracy i zawsze wydają się być na szczycie. Opanowali samodyscyplinę.

pete róża kolęda j. Woliung

Dobrą wiadomością jest to, że podobnie jak inne nawyki życiowe, samodyscypliny można się nauczyć. Chociaż wszyscy wiemy, że nie stanie się to z dnia na dzień, mogę powiedzieć, że istnieją sposoby, aby to ułatwić. Oto kilka lekcji, których się nauczyłem, które mogą pomóc ci zbudować mięśnie samodyscypliny, dzięki czemu możesz zostać swoim własnym superbohaterem.

1. „Zasada pięciu sekund”

Nasze mózgi są okablowane, aby utrzymać nas przy życiu, stąd tryb walki lub ucieczki. Zwykle mamy małe okienko, żeby zrobić coś, co sprawia, że ​​czujemy się niekomfortowo, zanim nasz mózg odczyta nasze wahanie jako niebezpieczeństwo i spróbuje „nas uratować”. Twój mózg może zacząć przekonywać Cię do odejścia od niebezpieczeństwa, podając powody, dla których nie powinieneś tego robić.

To może nam przeszkadzać. W swojej książce Zasada 5 sekund , Mel Robbins mówi o tym, jak musimy fizycznie zmusić się do poruszania się w kierunku naszego celu, zanim nasz mózg przejmie kontrolę. Możesz to zrobić, licząc wstecz od pięciu. Gdy dotrzesz do jednego, zmuś się do ruchu.

Na przykład odkryłem, że kiedy mam problemy z koncentracją na pracy, liczę wstecz, zaczynając od pięciu. Kiedy dochodzę do jednego, wstaję i rozciągam się na kilka sekund. Potem siadam i zmuszam się do 30 minut dobrej pracy. Ta mała sztuczka resetowania nie tylko działa, ale sprawia, że ​​jestem bardziej produktywny.

2. Zacznij od małego

Kiedy po raz pierwszy zaczynasz budować mięśnie samodyscypliny, zacznij od jednego nawyku na raz. Próba zrobienia zbyt wiele na raz nie tylko Cię przytłoczy, ale zmniejszy Twoje szanse na sukces. Zbyt dużo za wcześnie jest nie do utrzymania.

Jednym z moich celów z zeszłego roku było wcześniejsze rozpoczęcie pracy, aby móc założyć swoje posty w mediach społecznościowych i nadrobić zaległości. Ustawiam budzik tak, aby budził mnie pięć minut wcześniej każdego dnia przez kilka tygodni, aż w naturalny sposób obudziłem się 30 minut wcześniej. Te 30 minut zrobiło ogromną różnicę i nie było zbyt trudne.

3. Zrób listę rzeczy do zrobienia z potęgą trzech

Zapisz trzy rzeczy, które chcesz osiągnąć tego dnia, ale tylko jedną utrzymuj w związku z ogólnym celem samodyscypliny. Chociaż trzy mogą nie wydawać się znaczące, są znacznie bardziej osiągalne. Gdy wykonasz te trzy zadania, poczujesz się zmotywowany, by iść dalej.

To może wydawać się proste, ale tak łatwo dać się zwieść lub zniechęcić. Wielokrotnie musiałem przewartościować swoją strategię. Odkryłem, że trzy gole to magiczna liczba. Nie jest to przytłaczające, ale wciąż daje ci coś, nad czym możesz pracować.

4. Ćwicz opóźnioną gratyfikację

Bycie cierpliwym to jeden z najważniejszych sposobów budowania samodyscypliny, zwłaszcza w świecie „teraz”. Chcemy, aby nasze problemy zniknęły teraz. Chcemy teraz odnieść sukces. Problem polega na tym, że kiedy sprawy nie idą po naszej myśli, chcemy to porzucić. Jest to znane jako pułapka natychmiastowej gratyfikacji i jest śmiercią samodyscypliny.

Natychmiastowa gratyfikacja ma miejsce wtedy, gdy poświęcasz swoje długoterminowe cele dla pokusy, która daje ci krótkotrwałą przyjemność.

Kuszące jest logowanie się do mediów społecznościowych podczas pracy. Zanim się zorientowałem, zmarnowałem mnóstwo cennego czasu. Kiedy wpadam w tę pułapkę, stosuję wspomnianą powyżej zasadę pięciu sekund i zobowiązuję się do skupienia.

Trzeba przyznać, że jest to jeden z trudniejszych do przełamania nawyków. Często muszę przypominać sobie większy obraz, zamiast zadowalać się tym, co jest przede mną wygodnie. Odkryłem, że pomaganie sobie za osiągnięcie kamienia milowego.

Mój podróżna karta kredytowa pomógł mi wyostrzyć moją siłę woli, nauczyć się opóźnionej gratyfikacji i leczyć siebie. Dzięki temu zobowiązałem się do budżetowania i rozsądnego zarządzania finansami. Następnie używam kart do przesyłania punktów i mil na ulepszenia, lecząc się, ale wciąż czekając na zgromadzenie tych korzyści.

Moim ulubionym sposobem praktykowania opóźnionej gratyfikacji jest podróżowanie. Czasami rezygnuję z samolotu na rzecz innych niezawodnych i przyjemnych środków transportu. Pomaga mi się zresetować i przypomina o zaletach cierpliwości.

Ostatecznie celem jest bycie produktywnym. Znalazłem aplikacje do śledzenia czasu, które wykonują losowe zrzuty ekranu i nagrywają moje naciśnięcia klawiszy, aby pomóc w lepszym zrozumieniu moich nawyków pracy. Znajdź sposoby, które działają dla Ciebie. Posiadanie samodyscypliny prawdopodobnie sprawi, że będziesz szczęśliwszy i mniej zestresowany.