Główny Technologia Apple niedługo zmieni iPhone'a, co z pewnością rozgniewa niektórych klientów. Dlaczego to wciąż dobry pomysł

Apple niedługo zmieni iPhone'a, co z pewnością rozgniewa niektórych klientów. Dlaczego to wciąż dobry pomysł

Twój Horoskop Na Jutro

Każdy iPhone, który kiedykolwiek kupiłem, a było ich więcej niż garstka, był dostarczany z co najmniej czterema rzeczami w pudełku: iPhonem, parą wkładek dousznych, przewodem do ładowania i ładowarką ścienną. Z biegiem czasu wszystkie te cztery rzeczy się zmieniły, a to, co wyciągnąłem z pudełka mojego iPhone'a 11 Pro, wygląda zupełnie inaczej niż to, co przyszło z moim oryginalnym iPhonem.

Teraz, według raportu od dość wiarygodnego analityka Ming-Chi Kuo, Apple może planować usunięcie połowy tych przedmiotów z pudełek iPhone'a jeszcze w tym roku wraz z wprowadzeniem iPhone'a 12. Kuo mówi, że te iPhone'y nie będą zawierać wkładek dousznych ani ładowarki ściennej.

Apple najwyraźniej planuje wykonać ruch, aby zrekompensować dodatkowe koszty związane z dodaniem 5G. OK, ale szczerze mówiąc, istnieją inne zupełnie dobre powody, aby nie wysyłać 100 milionów więcej ładowarek ściennych, co jest liczbą iPhone'ów 5G, które Apple będzie sprzedawać w przyszłym roku. To znaczy, jeśli komuś brakuje, mam co najmniej tuzin rozrzuconych po domu.

Co, nawiasem mówiąc, przywołuje ciekawe przejęcie w The Verge Dietera Bohna, który twierdzi, że jest to pozytywny ruch ze względu na ilość odpadów, które wyeliminuje. To rozsądny punkt, gdy pomyślisz o liczbie ładowarek, które są dostarczane co roku do wszystkich smartfonów i innych urządzeń.

Ale to chyba właściwy ruch z innych powodów. Gdybym miał wybierać między inną parą wkładek dousznych ze złączem oświetlenia a 5G, za każdym razem wybieram szybszą antenę bezprzewodową. Trzymam parę tych wkładek dousznych gdzieś w moim plecaku jako ostateczne zabezpieczenie „na wszelki wypadek”, ale szczerze mówiąc, nie pamiętam, kiedy ostatnio ich używałem. Prawdopodobnie nadal są w opakowaniu z czasu, gdy kupiłem iPhone'a osiem lat temu.

ile lat ma Taylor Skeens

Oczywiście, niektórzy klienci będą zirytowani, a nawet rozgniewani, ale w tym momencie słuchawki i ładowarki nie są konieczne do korzystania z telefonu. Można argumentować, że to tylko zabawa, aby ludzie wydali więcej na akcesoria. W porządku, ale istnieje wiele ładowarek innych firm, które są równie dobre, jeśli nie lepsze, niż te, które Apple wkładał do małych białych pudełek przez ostatnie 13 lat.

To samo dotyczy wkładek dousznych. Nawet jeśli nie jesteś zainteresowany wydawaniem pieniędzy na parę AirPods, istnieją setki rozsądnych opcji Bluetooth. A jeśli nalegasz na wersję przewodową, liczba osób, które kupują iPhone'a po raz pierwszy, jest w tym momencie dość mała. Nie pamiętasz, gdzie umieściłeś parę, którą dostałeś w zeszłym roku?

Oczekuje się już, że Apple bardzo stara się zbudować iPhone'a bez portów. Nie wiem, czy to realistyczne, czy nie, ale podejrzewam, że byłoby znacznie lepiej, gdyby ludzie już przeszli na „przynieś własne akcesoria”. W końcu działał z komputerem Mac mini, który był dostarczany z kablem zasilającym i niczym więcej.

Pomysł polegał na tym, że masz już klawiaturę, wyświetlacz i mysz z komputera, z którego aktualizujesz. Jeśli tego nie zrobiłeś, wyświetlacze są dość niedrogie – możesz dodać przyzwoity 27-calowy monitor i nadal mieć mniej niż cena podstawowego iMaca.

W tym przypadku chciałbym myśleć, że powody Apple to coś więcej niż tylko utrzymywanie marż, ale jeśli tak jest, to nadal nie mam nic przeciwko. Nie potrzebuję kolejnej ładowarki ściennej ani wkładek dousznych. Zdecydowanie nie warto się tym denerwować.

ile jest wart mindy cohn

Przy okazji, nawet jeśli ludzie się złoszczą, jest tutaj lekcja. Czasami wprowadzasz zmiany, które powodują, że Twoi klienci reagują negatywnie. W porządku. Twoim zadaniem jest zaspokojenie ich potrzeb i ostatecznie rozwiązanie ich problemów, nawet jeśli na początku nie rozumieją.

W tym przypadku absolutnie nikt nie ma problemu „potrzebuję więcej ładowarek ściennych”.