Główny Marketing Burger King osiąga 240 procent zysku, gdy mówisz

Burger King osiąga 240 procent zysku, gdy mówisz

Twój Horoskop Na Jutro

McDonald's został pozwany w tym tygodniu, ponieważ pobierają od klientów opłaty za ser za ćwierćfuntera, czy tego chcą, czy nie. Choć brzmi to głupio, to wielka sprawa dla McDonalda, ponieważ w fast foodach ser to wielka sprawa.

Weźmy na przykład Burger Kinga. Niedawno zamówiłem Whoppera i jak zwykle zamawiający zapytał: „Chcesz do tego sera?”. Zamiast odpowiadać, zapytałem: „Ile kosztuje ser?”. Odpowiedź (kiedy udało mi się ją zdobyć; patrz poniżej) brzmiała „50 centów”.

ile lat ma Gavin kamerdyner

W sieci możesz kupić 20-funtowy. opakowanie (480 plasterków) sera Kraft American Cheese za 70,65 USD, co daje około 15 centów za kromkę, co oznacza, że ​​BK cieszy się marżą – mniej więcej taką samą jak w tym przypadku zyskiem – w wysokości 240 procent.

I to nie obejmuje ogromnego rabatu na zakupy, który niewątpliwie otrzymuje BK.

Nie trzeba dodawać, że jeśli jesteś zainteresowany uzyskaniem większych zysków (a kto nie jest), warto dokładnie zbadać, w jaki sposób BK zarządza tak dużymi marżami bez zrażania swoich klientów. Oto jak to robią:

1. Zaznacz coś, czego i tak wszyscy chcą.

Ser jest tak wszechobecnie dodawany do burgerów, że badacze fast foodów (tak, to jest rzecz) często nawet nie wymieniają go jako opcjonalnego dodatku.

2. Spraw, aby było to coś, co wszyscy uważają za niedrogie.

Większość ludzi bez wątpienia uważa, że ​​ser należy do tej samej kategorii tanich, co przyprawy, a może pikle.

3. Przedstaw upselling jako dobrą obsługę klienta.

Przez lata BK używał sloganu „Have It Your Way”, skłaniając w ten sposób ludzi do postrzegania pytania „Chcesz do tego sera?”. jako pomocny. Jest to z pewnością bardziej skuteczne niż składanie sera w jedną cenę, jak zdecydował się McDonald's.

4. Ukryj cenę przed swoimi klientami.

W menu dodany ser nie jest prezentowany jako dodatek, ani Whopper z serem nie jest pokazywany jako osobny wybór. Cena nie jest również podana na paragonie, który brzmi po prostu „1 WHOPPER CHS 5,59 USD”.

W rezultacie cena sera jest znana tylko nielicznym klientom, którzy 1) pamiętają cenę menu, 2) potrafią policzyć w głowie. Jeśli klient zamawia Whoppera jako część posiłku, cena sera staje się jeszcze głębsza.

5. Ukryj cenę również przed własnymi pracownikami.

Najbardziej cyniczną częścią strategii jest to, że BK nawet ukrywa cenę sera przed swoimi pracownikami. Rejestry BK używają ikon, a nie cen, więc nie ma ceny związanej z serem, tylko przycisk.

Kiedy zapytałem zamawiającego, ile kosztuje ser, nie miał pojęcia. Jedyny sposób, w jaki mógł to rozgryźć, to zadzwonić do obu przedmiotów i policzyć. Wyglądał na dość zdziwionego, kiedy dowiedział się, ile kosztował ten cholerny kawałek.

Po co ukrywać to przed własnymi pracownikami? Więc oczywiście nie wygadują tego swoim przyjaciołom. Założę się, że mniej niż jeden na 1000 klientów BK zdaje sobie sprawę, że kiedy zamówili Whoppers dla czteroosobowej rodziny, zapłacili 2 dolary za ser o wartości 60 centów.

czy Zachary Levi jest gejem?

W każdym razie, gdy kończę to pisać, zdaję sobie sprawę, że jest to doskonała okazja, aby podzielić się tym starożytnym dowcipem: „Jeśli Burger King poślubił Dairy Queen, ceremonia odbyłaby się w White Castle, a fotograf ślubny poprosiłby wszystkich o powiedzenie „ser”. ?