Google właśnie ogłosił wprowadzenie nowego tabletu Google Pixel Slate na imprezie sprzętowej w Nowym Jorku. I chociaż większość fanów Google jest skupiona na ogłoszonych telefonach Pixel 3 i Pixel 3 XL z Androidem, Pixel Slate to znacznie większa sprawa. Będzie to pierwszy tablet firmy Google działający w systemie operacyjnym Chrome, a nie w systemie Android.
jak wysoka jest Erin Burnett?
Google właśnie zorganizowało swoje nowe wydarzenie sprzętowe w Nowym Jorku. Bazując na obfitej liczbie przecieków, wiedzieliśmy wcześniej, że Google wprowadza co najmniej pięć nowych produktów. Okazało się, że są to: dwa nowe telefony, Pixel 3 i Pixel 3 XL, nowe urządzenie Chromecast do oglądania treści internetowych na telewizorze, który obsługuje szybsze Wi-Fi, Google Home Hub, pierwszy inteligentny głośnik Google z ekranem dotykowym, z którym może konkurować Echo Show firmy Amazon, a także kilka nowych inteligentnych żarówek, którymi można sterować bez koncentratora. Ale jest też Google Pixel Slate, najnowszy tablet Google. I jedyne, o czym myślę, to to, co moja pasierbica była znana z tego, że jako dziecko mówiła: „Chcę tego!”.
Niektórzy ludzie nie mogą znieść oddzielenia od swoich telefonów, ale mam taki związek z moim tabletem z Androidem. To ostatnie urządzenie, które wyłączam przed snem i pierwsze, które włączam po przebudzeniu. Używam go do czytania, pisania SMS-ów, grania w gry, e-maili, robienia zakupów i prawie wszystkiego, co robię poza pisaniem – i chciałbym go również używać do tego. Nigdy nie chciałem iPada ani tabletu z systemem Windows i zawsze wolałem czystość i pierwsze w kolejce aktualizacje systemu operacyjnego, które otrzymujesz dzięki produktowi marki Google. Byłem więc trochę zaniepokojony, gdy Google Pixel C, wprowadzony dwa lata temu, miał być ostatnim tabletem Google z Androidem.
Ale świat się zmieniał. Windows próbował już stworzyć konwergencję między światem laptopów a światem tabletów, chociaż wyniki były w najlepszym razie mieszane, a w najgorszym niezgrabne. Teraz Google tworzy tę konwergencję za pomocą kilku prostych zmian. Po pierwsze, Chrome przeszedł z przeglądarki do internetowego systemu operacyjnego obsługującego Chromebooki. Następnie te Chromebooki stały się czymś w rodzaju zamiennika tabletu, gdy otrzymały ekrany dotykowe i możliwość ładowania aplikacji na Androida. Następnie Google wyszedł z Pixelbookiem, wspaniałym (i drogim) Chromebookiem. Google obiecał, że będzie można go używać zarówno jako laptopa, jak i tabletu, nie wspominając o urządzeniu do oglądania filmów.
Chciałem jednego. Ale w trybie „tabletu” Pixelbook nadal ma klawiaturę – po prostu składa się i leży płasko z tyłu ekranu. Nienawidziłem pomysłu trzymania tabletu z klawiaturą przyklejoną do tyłu. Z drugiej strony podobał mi się pomysł podwojenia Chromebooka jako tabletu. Dużo podróżuję i wydaje mi się, że ciągnięcie zarówno Chromebooka, jak i tabletu z Androidem wydaje się głupie, mimo że zawsze to robię. Tęskniłem za jednym urządzeniem, które mogłoby pełnić funkcję Chromebooka i tabletu, z pełnowymiarową i funkcjonalną klawiaturą, ale nie taką, która jest podłączona na stałe.
I to jest dokładnie to, co Google Pixel Slate. To pierwszy tablet z systemem operacyjnym Chrome, dzięki czemu jest pełnoprawnym Chromebookiem, ale może też ładować aplikacje na Androida. Nie jest wyposażony w klawiaturę, ale możesz ją kupić za 199 USD od Google lub 149 USD od Brydge. Klawiatura Google ma okrągłe klawisze, które wyglądają fajnie i które według firmy zmniejszają błędy podczas pisania. Posiada również dedykowany przycisk dla Asystenta Google. Działa również z rysikiem Pixelbook Pen o wartości 99 USD.
czy Charlie Rose był żonaty?
Ponieważ klawiatura nie jest podłączona, nie przyłapałbym się na tym, że bawię się klawiszami, próbując czytać książkę. W rzeczywistości klawiatura Google podwaja się jako okładka, która składa się i zakrywa obie strony Pixel Slate. Przypomina mi Microsoft Surface Pro, z którym to urządzenie wyraźnie ma konkurować. Co najlepsze, w końcu mogłem przestać podróżować zarówno z Chromebookiem, jak i tabletem, jednym do prawdziwej pracy, drugim do czytania, gier i poczty e-mail. Mogę zacząć zostawiać część swojej technologii w domu. W innych specyfikacjach Pixel Slate ma dwa porty USB-C, brak gniazda kart SD i, co zaskakujące, brak gniazda słuchawkowego, chociaż jest wyposażony w klucz sprzętowy, który konwertuje jeden z portów USB-C na jeden. Google najwyraźniej zgadza się z Apple, że ludzie wolą używać wkładek dousznych Bluetooth niż fizycznie podłączać się do swoich urządzeń.
Ceny dla Pixel Slate to skomplikowana sprawa. Jednym z jego punktów sprzedaży jest to, że ma w środku prawdziwy procesor Intel, co daje mu moc laptopa, a nie tabletu, więc ile zapłacisz, zależy od zakupionego procesora Intel, a także od tego, czy potrzebujesz 32, czy 64 gigabajtów pamięci masowej. i 4 lub 8 gigabajtów pamięci RAM. W zależności od wybranej konfiguracji ceny wahają się od 599 do 1599 USD. Pamiętaj, że jeśli chcesz, będziesz musiał kupić osobno klawiaturę i rysik – nie jest to niedrogie urządzenie.
Pixel Slate będzie dostępny później w 2018 roku, mówi Google, prawdopodobnie w czasie świąt Bożego Narodzenia. Mogę poczekać, aby zobaczyć, czy pojawi się jakaś cena z Czarnego Piątku (choć wydaje się to mało prawdopodobne), lub czy odnowiona lub delikatnie używana wersja pojawi się wkrótce na rynku. Albo mogę po prostu zanurkować i kupić jeden. To jest dokładnie to, czego pragnęłam od dawna.