Główny Prowadzić Jak pracować dla rozzłoszczonego szefa

Jak pracować dla rozzłoszczonego szefa

Twój Horoskop Na Jutro

Od redakcji: felietonistka Inc.com, Alison Green, odpowiada na pytania dotyczące kwestii związanych z miejscem pracy i zarządzaniem – wszystko od jak radzić sobie z szefem mikrozarządzania jak rozmawiać z kimś z twojego zespołu o zapachu ciała .

Czytelnik pisze:

Mój szef naprawdę reaguje. Najdrobniejsza rzecz sprawi, że przewróci oczami i pokaże wyraźne oznaki złości lub irytacji. Na przykład może się to zdarzyć, jeśli przyjdziesz do jej biura w niewłaściwym momencie lub nie znasz od razu odpowiedzi. Daje te odruchowe reakcje i chociaż w następnej minucie zachowuje się normalnie, spotykanie się z tymi reakcjami jest naprawdę bolesne i demoralizujące. Wywołuje również wiele niepokoju, jak zareaguje. Robi to ze wszystkimi, którzy dla niej pracują, nie tylko ze mną.

Jak najlepiej odpowiedzieć, kiedy to robi? Co mogę zrobić, aby po napotkaniu jednej z jej reakcji nie odejść z tak wielką negatywnością o niej lub o pracy? Pracuję naprawdę ciężko i ona o tym wie, ale nie czytam w myślach. Nie zawsze wiem, czy jest w złym humorze, jest zajęta, czy cokolwiek.

Jestem wielkim fanem bycia bezpośrednim w takich sytuacjach. Na przykład:

– Odnoszę wrażenie, że jesteś sfrustrowany. Jak chcesz, żebym sobie z tym poradziła inaczej?

– Wyglądasz na zirytowanego tym. (Pauza, czekaj na odpowiedź.)

Wysokość i waga hubbarda Tyler

– Wydajesz się tym zdenerwowany. Myślałem o X, ale czy chciałbyś, żebym zrobił to inaczej?

Jako ktoś, kto pracował z wieloma trudnymi osobowościami, mogę ci powiedzieć, że samo nazwanie tego, co widzisz, co cię denerwuje, i pytanie o to – w całkowicie spokojny i neutralny sposób – może w rzeczywistości wiele z tego rozbroić. Trudni ludzie nie zawsze zdają sobie sprawę z tego, jak się spotykają lub możesz stworzyć dla nich sposobność, aby powiedzieć ci coś bardziej konstruktywnego niż to, co przekazywały ich przewracanie oczami, lub możesz usłyszeć, że w ogóle nie chodzi o ciebie, ale o coś zupełnie inaczej. W najgorszym przypadku osoba atakuje ciebie, a wtedy wiesz, że nie jest kimś, którego można uratować – co jest dobrą informacją, gdy zdecydujesz, jak chcesz postępować.

Jestem też wielkim fanem szeroko pojętej rozmowy: „Jane, zauważyłem, że kiedy przychodzę do twojego biura, kiedy jesteś w trakcie czegoś, wydajesz się zirytowana. Czy jest dla mnie lepszy sposób na skontaktowanie się z Tobą, gdy czegoś potrzebuję? Czy lepiej będzie dla mnie skorzystać z poczty e-mail, zaplanować spotkanie czy coś innego?

Albo: „Jane, zauważyłem, że kiedy zadajesz mi pytanie i nie jestem od razu pewny odpowiedzi, wyglądasz na sfrustrowanego. Czy sądzisz, że powinienem być bardziej przygotowany do rozmowy, czy może coś innego, co mógłbym zrobić inaczej?

Ponownie, chcesz, aby ta rozmowa przebiegała spokojnym i neutralnym tonem – bez zaangażowania emocjonalnego, tylko tonem, którego użyłbyś, gdybyś próbował rozwiązać problem biznesowy, może z odrobiną prawdziwej ciekawości.

Ale jeśli to nie zadziała, prawdopodobnie musisz zaakceptować, że tak właśnie jest. Nie chodzi o Ciebie; chodzi o nią – i wiesz o tym z dwóch powodów: (1) widzisz, jak robi to również innym ludziom; oraz (2) Żaden rozsądny menedżer nie zachowuje się w ten sposób, więc nawet gdybyś był najbardziej denerwującą, frustrującą osobą na świecie (a prawie na pewno nie jesteś), nie byłby to dla niej odpowiedni sposób na poradzenie sobie z tym. Więc ona jest tutaj w błędzie, a pamiętanie, że chodzi o jej własne wady, a nie o twoje, może pomóc ci pozostać przy zdrowych zmysłach.

Chcesz zadać własne pytanie? Wyślij to do alison@askamanager.org .