Główny Wydajność Biuro na planie otwartym nie żyje

Biuro na planie otwartym nie żyje

Twój Horoskop Na Jutro

Niedawny artykuł w New York Times opisał, w jaki sposób projektanci budynków i planiści obiektów mają nadzieję, że biura na planie otwartym będą bezpieczne w erze po pandemii. Zasadniczo mają nadzieję, że zachowają podstawowe biuro na planie otwartym projekt, ale z nieco większą przestrzenią na łokcie. Celem byłoby

„aby stworzyć promień sześciu stóp wokół każdego pracownika, firmy mogą być zmuszone do odsunięcia biurek lub zataczania pracowników tak, aby nie stali naprzeciwko siebie”.

To niedorzeczne. Zasada sześciu stóp jest przeznaczona dla osób przebywających w miejscach publicznych, takich jak sklepy spożywcze, dzięki czemu możesz zachować dystans podczas przechodzenia z jednego bezpiecznego obszaru (takiego jak samochód lub dom) do drugiego. Dystans społeczny jest bezużyteczny w biurze, w którym siedzisz godzinami w tym samym miejscu.

Anya Longwell i Jeffrey Dean Morgan

Aby cały obszar biurowy na planie otwartym stał się niebezpieczny i niehigieniczny, wystarczy kichnięcie jednego pracownika. LiveScience czasopismo wyjaśnia:

„Przeciętny ludzki kaszel wypełniłby powietrzem około trzech czwartych dwulitrowej butelki po napojach – powietrzem, które wystrzeliwuje z płuc w strumieniu o długości kilku stóp. Kaszel również wyrzuca tysiące maleńkich kropelek śliny. Podczas jednego kaszlu wyrzucanych jest około 3000 kropel, a niektóre z nich wylatują z ust z prędkością do 50 mil na godzinę”.

jak wysoki jest Piotr Doocy?

Jedno kichnięcie rozprowadza zatem kropelki po całej otwartej przestrzeni biurowej. Oprócz tego, że pozostają zawieszone w powietrzu, kropelki osadzają się na każdej powierzchni, w tym na klawiaturach, które są notorycznie trudne do czyszczenia. Jedynym sposobem na zabezpieczenie takiego biura na planie otwartym jest: oczyść całe biuro personelu, a następnie wyczyść każdą powierzchnię .

Projektanci biur i architekci od dziesięcioleci wiedzą, że biura na planie otwartym rozprzestrzeniają choroby. Po prostu ich to nie obchodziło. Biura na planie otwartym wyłoniły się z tej samej mentalności korporacyjnej, co etos „pracuj do upadłego”, który zniechęca do zwolnień lekarskich i urlopów. Zarząd postanowił poświęcić zdrowie pracowników na ołtarzu „współpracy”. Teraz ten grzech zagnieździł się w domu.

Więc nie, nie wystarczy trochę bardziej rozłożyć pracowników, ponieważ biuro na planie otwartym jest fatalnie wadliwe. Projektanci biur i dyrektorzy, którzy ich zatrudnili, postawili na to, że korzyści płynące z biura na planie otwartym są warte łatwego rozprzestrzeniania się przeziębienia i grypy. To był wtedy zły pomysł -- biura na planie otwartym nie oszczędzają pieniędzy i nie zmniejszają produktywności -- a teraz jest to jeszcze gorszy pomysł.

Jedynym sposobem, aby biuro na planie otwartym było bezpieczne, jest zbudowanie barier między pracownikami – tj. uczynienie go czymś innym niż biuro na planie otwartym. Oznacza to albo powrót do prywatnych biur, albo przynajmniej zainstalowanie kabin z wysokimi barierami. Biuro na planie otwartym zawsze było głupia moda na zarządzanie . W erze postpandemicznej takie miejsca pracy nie są ani rentowne, ani możliwe do uratowania.

angus t jones wartość netto