Główny Prowadzić Czego możemy się nauczyć z YouTube Sensation Casey Neistat

Czego możemy się nauczyć z YouTube Sensation Casey Neistat

Twój Horoskop Na Jutro

W 2012 roku reżyser i fenomen YouTube Casey Neistat wziął budżet reklamowy, który dał mu Nike i zamiast zgodnie z oczekiwaniami wydać go na kręcenie reklamy dla Fuelband, przepalił go w ciągu 10 dni podczas podróży dookoła świata – rzekomo do #makeitcount .

suzy kolber problem z ciałem

To historia, która może się nie udać; najwyraźniej były kilka bardzo niespokojnych chwil, kiedy Nike po raz pierwszy dowiedział się o „kreatywnym zwrocie” Casey . Ale to historia ze szczęśliwym zakończeniem: do tej pory film #makeitcount ma ponad 15 milionów wyświetleń i prawie 25 tysięcy udostępnień na YouTube.

Dlaczego to fascynująca historia i dlaczego jako trener korporacyjny , czy powinno Cię to obchodzić? Narracja pochodzenia #makeitcount ma wszystkie kości wspaniałej opowieści. I to wspaniałe historie, których ludzie słuchają, zapamiętują i są przez nie przekonywane. Nic dziwnego, że są to te same cechy przełomowych treści szkoleniowych.

Casey nie miał szczęścia z tym wirusowym sukcesem. W jego szaleństwie kryje się metoda i nauka, dlaczego opowiadanie historii działa jako potężne narzędzie komunikacji:

Nasze mózgi 'na historiach' są bardziej zaangażowane: te same informacje związane z punktorami a opowieścią fizycznie powodują inną reakcję. Świetne historie faktycznie dostarczają narkotyku, takiego jak przypływ oksytocyny . Nazywana hormonem miłości, oksytocyna jest neurochemicznym związkiem odpowiedzialnym za empatię i narracyjny transport, który pobudza nas do działania.

Pamiętamy historie, a nie wypunktowania: krzywa zapominania Hermanna Ebbinhausa pokazuje nam, jak szybko zapominamy. Tracimy 40% tego, czego się właśnie nauczyliśmy zaledwie 20 minut, a 70% w ciągu dnia . Emocja opowieści narracyjnej pomaga nam zapamiętać 6-7 razy lepiej niż tekst ekspozycyjny.

Nasze mózgi szybciej pochłaniają historie: czytamy narrację dwa razy szybciej i zapamiętujemy ją dwa razy częściej. Ale oprócz szybkiego czytania, szybciej dzielimy się historiami. Wirusowe sukcesy pokazują nam raz za razem – ludzie dzielą się historiami – nie webinariami, nie PowerPointami.

Być może teraz jesteś przekonany do włączenia opowiadania historii do swojego szkolenia. Ale jak zostać wspaniałym gawędziarzem? To kolejne szeroko badane pytanie. Profesor Stanford Jennifer Aaker wykonuje świetną robotę, określając, czego należy unikać, lub jak to nazywa: 7 grzechów głównych opowiadania historii . Podczas gdy najlepsza praca Casey Neistat pokazuje nam, co zawsze należy uwzględniać – początkowe napięcie i ostateczne rozwiązanie, które wciąga, robi wrażenie i zmusza do dzielenia się.

Oto trzy wskazówki z pracy Casey, które pomogą Ci stworzyć napięcie i rozwiązanie:

Bądź autentyczny: Neistat nieustannie przedstawia prawdziwych ludzi w jego życiu - jego rodzinę, współpracowników, członków jego właśnie poznanej publiczności. Odwołuj się do prawdziwych ludzi i nie bój się bałaganu lub nieoczekiwanego zakończenia. Ludzie zauważają nieprzewidywalne; Użyj go na swoją korzyść. Zamiast po prostu dzielić się standardową historią sukcesu firmy, wyobraź sobie, że opowiadasz historię o sprzedawcy, który zawstydzająco zawodzi przy pierwszych kilku próbach, nie może zrozumieć, dlaczego, ale w końcu dostosowuje swoje podejście i staje się najlepiej zarabiającym w firmie. Prawdopodobnie zdarzyło się to na żywo, zapytaj sprzedawcę numer jeden.

Użyj prawdziwego języka: Neistat jest ostry, ale jego historie zachowują odświeżającą, dziecięcą klarowność, która przekłada się na pokolenia. Ludzie są odrętwiali na pretensjonalny język. Unikanie modnych słów i zwracanie szczególnej uwagi na dobór słów to klucz do budowania emocji. Zastanów się, jak niewiele znaczą te wyrażenia: „rzeczy tego rodzaju”, „wykorzystywanie [cokolwiek]”, „analiza łańcucha wartości”, a teraz unikaj ich poważnie.

Zachęcaj do uczestnictwa: Najlepsze historie nabierają siły, gdy inni ludzie pomagają je kształtować własnymi doświadczeniami. Bądź otwarty na dawanie i branie opowiadania historii i aktywnie szukaj sposobów, aby umożliwić swoim odbiorcom uczestnictwo. Oto jeden ze sposobów, w jaki Casey to robi: uruchomił aplikację społecznościową BEME — jego odpowiedź na przesadnie nadzorowane życie, do którego zachęca większość aplikacji społecznościowych. Aplikacja została zaprojektowana tak, aby uchwycić autentyczne chwile, ale co równie ważne, zapewnia użytkownikom natychmiastowy sposób na dawanie i otrzymywanie nieedytowanych reakcji na udostępniane historie. Stworzył także BEME News, gdzie odpowiada na pytania i reakcje (pozytywne lub negatywne) swoich odbiorców.

Widziałem, jak podejście do opowiadania historii sprawdza się również w świecie szkoleń korporacyjnych. Trenerzy korzystający z naszego systemu zarządzania nauką nowej generacji ( LMS ) zawierają ankiety na zakończenie kursów, w których prosi się stażystów o przesyłanie odpowiednich historii. Następnie aktualizują swoje kursy – opierając się na tych historiach – aby zwiększyć zaangażowanie uczestników szkolenia i zachowanie kluczowych pojęć.

Historia za każdym razem wygrywa z punktorami. Chociaż nie sugeruję przerzucania twojego budżetu szkoleniowego na międzynarodową wędrówkę, radzę mieć odwagę, by opowiedzieć nieoczekiwaną historię i poprosić o opinie. Wyobraź sobie, jak by to było, gdyby Twój następny kurs oparty na narracji stał się wirusowy w firmowym watercoolerze lub pojawił się jako trend w intranecie Twojej firmy. Będziesz naprawdę pewien, że Twoi widzowie usłyszeli, pochłonęli i zostali poruszeni Twoimi treściami. I mieć satysfakcję wiedząc, że postępowałeś zgodnie z zasadą Casey dotyczącą innowacji, zwięźle opisaną jako: „Jeśli robisz to, co robią wszyscy inni, kto daje $&@!?”