Główny Uruchomienie Jak Twoje szalone zachowanie tonie Twój start-up

Jak Twoje szalone zachowanie tonie Twój start-up

Twój Horoskop Na Jutro

Szalony (przym.): Dziki lub zrozpaczony strachem, niepokojem lub innymi emocjami. Prowadzony w pośpiechu, podekscytowany i chaotyczny, zwykle z potrzeby szybkiego działania”.

Mój telefon zapalił się o pierwszej w nocy. Był to tekst od brand managera klienta startupowego, dla którego moja firma rozwijała markę: „Czy wstajesz? Czy możesz teraz porozmawiać? Musimy omówić nasze analizy”.

Mający współpracował ze startupami przez wiele lat chciałbym powiedzieć, że te szaleńcze akty zdarzają się rzadko. Ale och, wręcz przeciwnie. Stan paniki wydaje się być normą. Ale co, jeśli jesteś tak zajęty romansowaniem z hiperwzrostem dla samego wzrostu i życiem dla następnej rundy finansowania, że ​​nie widzisz dziur, które robisz we własnym statku? Pomimo przekonania, że ​​szalona atmosfera w magiczny sposób dodaje Twojemu zespołowi energii i celu do pracy – mogę z całą pewnością powiedzieć – tak nie jest.

Startupy nie są piękne. Są niechlujne. Wielki jak życie i dwa razy bardziej prawdziwy. Coraz częściej widzę, jak szaleni przywódcy odrzucają myślenie strategiczne, tworzą chaos kulturowy i wprowadzają niedopracowane pomysły, co zagraża ich zdolności do odniesienia sukcesu.

Oto jak twoje szaleńcze sposoby zatapiają twój startup:

Pieniądze nad materią

Twoja firma desperacko potrzebuje kolejnej rundy finansowania. Musisz zebrać pieniądze albo drzwi się zamkną, kropka. Co byś zrobił? Spróbowałbyś sprzedać liczbę „X” jednostek lub zwiększyć usługi tak szybko, jak to tylko możliwe.

Ilość presji, jaką założyciele wywierają na swoje zespoły w kwestii rozwoju, jest wręcz przerażająca. W rzeczywistości miażdżący wizję rytuał zadowalania inwestorów i spełniania limitów może doprowadzić Twoją firmę na niebezpieczne wody. Może nawet zmiażdżyć twój większy cel. Kiedy oczekujesz, że wszyscy będą pracować w szaleńczym tempie, szybko tworzysz środowisko, w którym ludzie ulegają presji i dlatego nie podejmują wielkich decyzji. Dobrze jest pracować ciężko, ale nie rezygnuj z pieniędzy na rzecz sprawy. Skoncentruj się na budowaniu znaczącej firmy, a nie wysysającej dusze maszyny.

Gorący Sos na Mózgu

Kiedy nazywasz wszystko „pilnym” lub ciągle zmieniasz zdanie, wysyła to falę paniki w całej organizacji. Wiele osób musi przerwać to, co robią i zmienić bieg, co skutkuje stratą czasu i kapitału. Prowadzi to również do stresu i frustracji wśród pracowników, co może powodować napięcie kulturowe i implodować komunikację.

W Motto nazywamy ten rodzaj zachowania przywódczego „ostrym sosem w mózgu”. Jeśli chcesz zbudować coś wartościowego, musisz ustalać priorytety i prowadzić z solidną strategią, aby podejmować świadome decyzje, a nie pochopne. Twoje spokojne i skoncentrowane przywództwo pomoże Twojemu zespołowi działać płynnie i uchroni go przed smażeniem pod presją.

Zatrudniasz szybko i tanio

Większość startupów zrobi wszystko, aby zaoszczędzić pieniądze. Obejmuje to zatrudnianie niedrogich, niewykwalifikowanych ludzi zamiast najlepszych talentów. Nie zawsze jest to złe, jeśli chcesz ich szkolić, ale wymaga to czasu i zasobów, których większość startupów nie chce wydać.

Jeśli zatrudnisz szybko i tanio, skończysz z niewłaściwymi pracownikami. Dolny koszt złego zatrudnienia obejmuje koszty zatrudnienia, wynagrodzenia, koszty zakłóceń, odprawy, błędy, awarie i niezgodność kulturową. Oprócz kosztów finansowych musisz również wziąć pod uwagę koszty produktywności, koszty morale pracowników i większe koszty reputacji.

Kiedy rzucasz niewykwalifikowanych ludzi wilkom i zostawiasz ich samym sobie, mają tendencję do frustracji i nieszczęścia. A bez odpowiedniej interwencji i szkolenia możesz spodziewać się, że w ciągu pierwszego roku osiągną swoje dwa tygodnie. Zatrudniaj powoli, daj im inspirujące środowisko i szukaj ludzi, którzy są zgodni z Twoimi wartościami — w ten sposób znajdziesz najlepsze talenty i zatrzymasz je.

Nie masz pojęcia, czego potrzeba, aby naprawdę zbudować markę

Nie jestem fanem podejścia lean startup do brandingu i wyjaśnię dlaczego - zainspirowało tysiące przedsiębiorców do rzucenia się na rynek z przedwczesnymi pomysłami i źle przygotowanymi markami. Liderzy często mają do czynienia z wzniosłymi celami i zadaniami określonymi przez inwestorów i konsultantów. Ci ludzie mogą mieć dobre intencje, ale ich żądania są nierealistyczne. Powoduje to zwiększoną presję i napięcie u liderów, którzy zrobią wszystko, aby spełnić te wymagania.

jak wysoki jest michael bradley

Widzę, że wielu założycieli inwestuje wszystkie swoje pieniądze w rozwój produktu i nie docenia znaczenia marki w sukcesie (lub porażce) ich firmy. Zbyt długie czekanie na zainwestowanie w markę to straszny błąd. Mając tak wiele rzeczy do zrobienia i tak mało czasu na ich wykonanie, liderzy startupów często projektują ten sposób myślenia „za mało, za późno” na swoją organizację. Powoduje to szczypanie grosza, niedopracowane wysiłki i nietrafione pomysły na wszystkich frontach. Jeśli nie dajesz pracownikom lub partnerom Twojej marki wystarczających środków finansowych i czasu na wykonanie ich najlepszej pracy, sabotujesz ich zdolność do dostarczania. W ciągłym nacisku na czas i pieniądze ludzie obniżają swoje standardy i przeciętność staje się akceptowalna.

Morał? Zainwestuj w swoją markę. Nie od razu Rzym zbudowano i Twoja marka też nie. Zawsze można to zrobić tanio i szybko, ale jak mówią: „Gorycz kiepskiej jakości utrzymuje się długo po tym, jak zapomni się o słodyczy niskiej ceny”.