Główny Bezpieczeństwo Jedno słowo, o którym nikt nie mówi w umowie Disney-Fox

Jedno słowo, o którym nikt nie mówi w umowie Disney-Fox

Twój Horoskop Na Jutro

20 marca The Walt Disney Company sfinalizowało zakup 21st Century Fox. Przejęcie dodało ogromne nieruchomości, takie jak The Simpsons i National Geographic, a także franczyzy przebojów filmowych do pełnej gwiazd stajni Disneya, w tym Gwiezdne Wojny , Marvel Comics, Pixar, Muppety oraz dziesięcioletni katalog najważniejszych własności intelektualnych.

Alice Tan Ridley wartość netto

Podczas gdy duże przejęcia i fuzje często powodują kwestie antymonopolowe-- a ten był nie wyjątek , przenoszenie nieruchomości ze złożoną polityką prywatności i to, jak to działa w przyszłości, nie było dużym tematem dyskusji.

Zebranie tak ogromnej ilości rozrywki dla dzieci i rodzin pod jednym dachem może wydawać się, przynajmniej na pierwszy rzut oka, posunięciem przyjaznym dla całego świata, ale by zacytować piosenkę z kontynuacji filmu Disneya z 1995 roku „Pocahontas 2”. -- „rzeczy nie zawsze są tym, czym się wydają”.

Podczas gdy przejęciu Disneya brakuje ciemnej jakości lustrzanej, jak w ciągle rozwijającym się biznesie sieciowym Amazona lub Google nieunikniony szereg usług (wszystkie z nich śledzą użytkowników z zadziwiającą szczegółowością), istnieje znaczna ilość danych konsumenckich związanych z nieruchomościami, które właśnie zmieniły właściciela, a wszystko to jest regulowane przez dołączoną do nich politykę prywatności, która również zmieniła właściciela, ale nie można jej zmienić bez użytkownika zgoda. Tu nie chodzi o cokolwiek Prywatność zawieść my moc oczekiwać następnie z Facebooka. Chodzi o potencjalne konflikty prywatności spowodowane przejęciem Foxa przez Disneya.

Wszystko zaczęło się od myszy

Walt Disney lubił przypominać ludziom, że jego firma zaczęła skromnie, „przez mysz”. Dziś również mamy do czynienia z czymś związanym z myszami: naszymi danymi.

Niewielu z nas kiedykolwiek przeczytało politykę prywatności, na którą się zgadzamy, gdy pobieramy oprogramowanie lub aplikację — wyjątkiem są tutaj ci spośród nas, którzy zajmują się sprzedażą danych. Polityka prywatności jest wiążąca. Gdy firma zmienia właściciela, dane będące w jej posiadaniu podlegają polityce prywatności, która obowiązywała, gdy użytkownik zaakceptował jej warunki, i pozostaje tak nawet po przekazaniu ich nowemu właścicielowi. Można je zmienić za zgodą użytkownika, którą zwykle udzielają użytkownicy, którzy nie studiują nowych warunków zaangażowania.

Disney oczywiście poprzedza erę gospodarki inwigilacyjnej, ale ma… zainwestowany agresywnie w danych analityka i śledzenie klientów. Strategiczne wdrażanie danych miało kluczowe znaczenie dla zwiększonych zysków Disneya w ostatnich latach, zarówno w parkach rozrywki, jak i sklepach stacjonarnych. Podczas Śledzenie RFID Dla klientów, rozpoznawanie twarzy , spersonalizowane oferty oparte na wcześniejszych zakupach i zachowaniach mogą znacznie poprawić wrażenia klientów. Widzieliśmy zbyt wiele przypadków firm nadużywających swojego uprzywilejowanego dostępu do danych konsumentów.

Opcja „Nie bądź zła”

Firmy mogą zacząć od dobrych intencji (patrz niedawno wycofane motto Google „Nie bądź zły”) i ostatecznie rozszerzyć swoje praktyki eksploracji danych na wymiary orwellowskie. To sprawa poważnej troski.

Gdy nieproporcjonalna liczba śledzonych klientów to dzieci, powinno to być jeszcze większym powodem do niepokoju. To jest czerwony guzik, który jest głównym przedmiotem zainteresowania umową Disney-Fox.

Przykładem jest pozew z 2017 r. wniesiony przeciwko Disneyowi i wciąż toczący się w sądzie, który twierdzi, że firma była śledzenie dzieci za pośrednictwem co najmniej 42 aplikacji mobilnych za pomocą unikalnych odcisków palców urządzeń, aby „wykrywać aktywność dziecka w wielu aplikacjach i platformach… na różnych urządzeniach, skutecznie zapewniając pełną chronologię działań dziecka”.

Disney zaprzecza tym zarzutom, ale zrobili glinę generowanie „anonimowych raportów” ' z określonej aktywności użytkownika poprzez 'trwałe identyfikatory' oraz że informacje zostały zebrane przez listę pralni dostawcy zewnętrzni , z których wiele to platformy śledzenia reklam.

Firma nie jest bynajmniej osamotniona w tej praktyce. Badanie z 2018 r. wykazało, że 3337 aplikacji rodzinnych i dziecięcych dostępnych w sklepie Google Play było nieprawidłowe śledzenie dzieci poniżej 13 roku życia. Nietrudno zrozumieć, dlaczego. Jeśli dane konsumenckie są cenne, rozpoczęcie procesu zbierania danych związanych z daną osobą tak wcześnie, jak to możliwe, może dostarczyć firmom marketingowym niezwykle głębokich danych na temat preferencji i nawyków ich docelowych odbiorców na długo przed osiągnięciem przez nich rozporządzalnego dochodu. Amerykańska zasada ochrony prywatności dzieci w Internecie („COPPA”) została stworzona, aby temu zapobiec. Ale jak widzieliśmy z firm takich jak TIK Tok , często jest omijany lub wręcz lekceważony, a kary są często śmieszne w porównaniu z zyskami.

kirstie aleja data urodzenia

Problemem jest zbieranie danych o dzieciach. Wchodzi Disney, sama skala tego imperium, dzięki czemu jego pozycja w danych jest porównywalna z tą, którą posiada Facebook czy Google. Podobnie jest z właściwościami Foxa, choć w mniejszym stopniu. Wynik: Ogromna ilość danych właśnie zmieniła właściciela i nikt o tym nie mówi – i tak powinno być.

Zmiana Polityki Prywatności

Chociaż polityki prywatności są łatwe do znalezienia, czytanie ich nie jest tak zabawne. Nie wszystkie są takie same. Ale bez angażowania się w opowieść o taśmie dotyczącej polityki Disneya i Foxa, nadal istnieją powody do niepokoju.

Problem z punktu widzenia prywatności jest efektem ubocznym agresywnej ekspansji Disneya. Ci z nas, którzy kochają Komiksy Marvela , którzy zarejestrowali się w powiązanych witrynach lub aplikacjach przed 2009 r. lub Gwiezdne Wojny przed 2012 r. lub którzy zasubskrybowali National Geographic przed tym rokiem, wszyscy należą teraz do zbiorów danych Disneya. Nie mamy możliwości dowiedzenia się, w jaki sposób wykorzystywane są nasze dane ani czy polityka prywatności, na którą się zgodziliśmy, jest tą, która reguluje bieżące wykorzystanie naszych danych. Disney ogłosił zmiany w polityce prywatności każdej ze swoich nowych nieruchomości na swojej głównej stronie internetowej i odpowiednio je zaktualizował, ale czy to wystarczy?

Firmy mogą zastrzec sobie prawo do zmiany swojej polityki prywatności, a jeśli nam się to nie podoba, zawsze możemy zrezygnować. Sprawy stają się ciemniejsze, gdy dane są kupowane przez stronę trzecią; może się to zdarzyć w przypadku przejęć lub gdy główni detaliści upadają. Stało się tak, gdy Radio Shack wypadło z biznesu, a cała baza klientów została nagle umieszczona na sprzedaż oferentowi, który zaoferuje najwyższą cenę.

Stworzenie znaczących standardów ochrony prywatności konsumentów jest ruchomym celem, ale powinno to być uwzględnienie prawnie nakazane w przypadku fuzji i przejęć na dużą skalę. . Po sprzedaniu informacji o kliencie nie ma możliwości ich odzyskania. Skuteczną prowizorką może być żądanie przycisku „rezygnacja” z przesyłania danych, gdy wyrażamy zgodę na politykę prywatności. Jeśli chodzi o dzieci, możemy nawet rozważyć wprowadzenie automatycznego „opt-out” dla każdego poniżej pewnego wieku. Jeśli chodzi o ochronę danych dzieci, wciąż pozostaje wiele do zrobienia.