Główny Marketing Ryan Reynolds i „Deadpool 2” są doskonałym przykładem znakomitego marketingu treści

Ryan Reynolds i „Deadpool 2” są doskonałym przykładem znakomitego marketingu treści

Twój Horoskop Na Jutro

Większość startupów korzysta z jakiejś formy marketingu treści: Gdy budżet jest napięty, marketing treści może być tańszym i bardziej efektywnym sposobem wprowadzania na rynek i rozwoju firmy.

Co więcej, jak mówi Dharmesh Shah, współzałożyciel HubSpot: „Chociaż nadal możliwe jest wysadzenie świata swoim przesłaniem i ofertą oraz próba ingerowania w życie ludzi swoim marketingiem, jest to najdroższy sposób na Zrób to. Tańszym i lepszym sposobem jest opowiedzenie historii lub udostępnienie czegoś przydatnego i przydatnego -- jest to moc marketingu treści”.

Ale to nie znaczy, że content marketing jest łatwy. Trudno jest tworzyć innowacyjne treści, zwłaszcza innowacyjne treści wideo, które nie tylko przyciągają odbiorców, ale także służą do opowiadania historii Twojej marki – i pomagają odbiorcom połączyć się z Twoją marką i jej produktami.

Ale wyraźnie nie dla Ryan Reynolds . Ryan spędził lata próbując zebrać finansowanie i wsparcie studia dla Deadpool , film z 2016 roku, który ostatecznie został wyprodukowany za 58 milionów dolarów – w zasadzie założony, przynajmniej w stosunku do typowego budżetu produkcji filmów o superbohaterach. (Na przykład, Avengers: Wojny bez granic kosztował ponad 300 milionów dolarów.)

Budżet marketingowy na Deadpool był również stosunkowo nagi, więc Reynolds skupił się na tworzeniu treści, które publiczność nie tylko konsumuje, ale także chętnie udostępnia. (Brzmi znajomo?) Żarty wewnętrzne, niekonwencjonalny humor, sprytne zwiastuny… marketing dla Deadpool zastąpił kreatywność dużymi wydatkami.

I zadziałało: Deadpool zarobił na całym świecie ponad 750 milionów dolarów, co czyni go najbardziej dochodowym filmem z oceną R w historii. (I udowadniając, że chociaż talent ma znaczenie, wytrwałość jest często prawdziwym kluczem do sukcesu.)

Deadpool 2 otwiera się jutro. (Żadnych spoilerów, z wyjątkiem tego, że jest tak zabawny jak Deadpool . A to pochodzi od kogoś tak starego jak ja.)

Podczas gdy kampania promocyjna zawiera pewne konwencjonalne strategie, Ryan skupił się głównie na marketingu treści, wykorzystując swój humor i umiejętności opowiadania historii, aby stworzyć treści takie jak ten film z zaskakująco świetnym Davidem Beckhamem, który został obejrzany 17 milionów razy od czasu jego wydania. tydzień temu:

Zwróć uwagę, że nie ma żadnych klipów z nowego filmu, żadnych jawnych wezwań do działania (z wyjątkiem karty na samym końcu) ... po prostu urocza historia, która łączy się z widzami i opowiada historię marki.

Ma też inne podejście do wejścia na wieczorny talk-show. Zamiast siedzieć na kanapie i rozmawiać o tym, jak cudownie jest pracować z jego kostiumami, Reynolds wyglądał tak:

No i oczywiście jest to.

Marketing, oczywiście, ale głównie rozrywka, która ma 20 milionów wyświetleń – i opowiada historię marki.

Więc czego możesz się nauczyć od from Deadpool podejście do content marketingu? Okazuje się, że podejście Ryana dobrze współgra z perspektywą Dharmesha na inbound marketing.

Najważniejsze dania na wynos:

1. Absolutnie musieć rynek.

Wiele startupów ignoruje marketing. W końcu są zaangażowani w tworzenie zabójczego produktu, który ludzie pokochają. Mimo to: bez marketingu, kto kiedykolwiek dowie się, że istnieje twój zabójczy produkt? Świetny marketing pomaga znaleźć ludzi, którzy kochają to, co robisz.

Jeśli nie planujesz inwestować w marketing, nie inwestuj w budowanie biznesu.

2. Twój marketing powinien zaspokajać potrzebę.

Nikt nie budzi się z myślą: „Ojej, mam nadzieję, że dzisiaj dostanę spam”. Dziewięćdziesiąt pięć procent ludzi nie lubi, kiedy ktoś im przerywa.

czy John Walsh nadal jest żonaty?

Pozostałe 5 procent nienawidzić przerywany.

Najlepszy marketing opiera się na robieniu tego, co robisz najlepiej: pomaganiu klientom. Najlepszy marketing opiera się na tworzeniu treści, które są przydatne dla Twoich potencjalnych użytkowników lub klientów. To sedno marketingu przychodzącego: pomocne, przydatne treści, które przyciągają ludzi do Ciebie, przyciągając ich, a nie denerwując.

Nawet jeśli „pomocny” oznacza po prostu „rozrywkowy” – ponieważ wszyscy możemy wykorzystać trochę więcej zabawy w naszym życiu.

3. Jeśli czekasz, aż produkt będzie „gotowy” do wprowadzenia na rynek, oznacza to, że czekałeś zbyt długo.

Najlepiej byłoby napisać pierwszą linijkę treści tego samego dnia, w którym piszesz pierwszą linijkę kodu. Najlepiej byłoby napisać pierwszą linijkę treści tego samego dnia, w którym przeprowadzasz burzę mózgów nad pierwszym prototypem.

Bezwzględnie musisz jak najwcześniej zacząć budować markę, zasięg i wiarygodność.

Oto przykład z Deadpool 2 kampania. Wydany w zeszłym roku film zawiera kilka wczesnych klipów z filmu i pomaga budować wczesną świadomość.

Główna lekcja? Za wcześnie nigdy nie jest wystarczająco szybko.

4. Nigdy nie próbuj zdobywać świadomości klientów.

Nie wygrasz krzycząc głośniej, umieszczając większe reklamy lub kupując większe stoisko na targach. Nie możesz kupić uwagi; możesz go tylko wypożyczyć. Reklama jest zawsze tymczasowa – kiedy przestajesz płacić czynsz, przestajesz zwracać na siebie uwagę.

Poza tym dobrze sytuowani konkurenci mają więcej pieniędzy i potrafią wydać je dużo głupiej. Więc pozwól im.

Twoim celem jako startupu jest korzystanie z narzędzi i strategii marketingowych, które tworzą dźwignię. Musisz uzyskać nieproporcjonalny, długoterminowy zwrot z inwestycji marketingowych.

Tylko w ten sposób przeżyjesz, a później będziesz się rozwijać.

5. Nie polegaj wyłącznie na swoim zespole marketingowym.

We wczesnych latach, wszyscy w firmie powinno się sprzedawać.

Każdy w firmie powinien również zajmować się marketingiem.

Reynolds jest najlepszym przykładem; nie rzuca się tylko na obowiązkowy, tygodniowy, przedpremierowy atak marketingowy. „Nigdy wcześniej nie miałem takiej własności” – powiedział Reynolds Hollywoodzki reporter . „Mógłbym wysłać e-maila do Marca (Weinstock, szefa marketingu Fox) lub kogokolwiek z jego zespołu o trzeciej nad ranem z prezentacjami i pomysłami, i jakoś odpowiedź nadeszłaby w ciągu 10-15 minut”.

Dlatego Twój zespół potrzebuje ludzi, którzy z pasją dbają o to, co robisz, którzy chcą pomagać, informować i uczyć innych ludzi, którzy potrafią tworzyć treści budujące Twoją markę i zasięg.

Potrzebujesz tylu takich osób, jak tylko możesz – ponieważ im więcej masz osób zaangażowanych w pomoc klientom, tym bardziej Twoja firma będzie się rozwijać.