Główny Projekt Założycieli ClassPass to piękna strona internetowa i fajna firma — bez użytkowników i inwestorów. Oto jak odwrócił to założyciel

ClassPass to piękna strona internetowa i fajna firma — bez użytkowników i inwestorów. Oto jak odwrócił to założyciel

Twój Horoskop Na Jutro

Payal Kadakia zapoczątkowała w 2012 roku prekursor ClassPass, usługi abonamentowej na zajęcia taneczne i fitness w studiach i na siłowniach, po nałożeniu na siebie 14-dniowego limitu czasu na wymyślenie zwycięskiego pomysłu na startup. Siedem lat później jej firma zatrudnia 500 pracowników w 18 krajach i pozyskała ponad 200 milionów dolarów z funduszy venture. Na samym początku firma z siedzibą w Nowym Jorku miała do czynienia z gwarnym inkubatorem startupów i głośnym startem, ale nie spowodowało to ogromnego napływu użytkowników. Rok po przejściu nadal nie działał. W końcu Kadakia, obecnie prezes zarządu ClassPass, zmieniła sytuację, ponownie poświęcając swoje wysiłki pierwotnej intencji firmy.
--Jak powiedziano Christine Lagorio-Chafkin

Wszedłem do biznesu po studiowaniu nauk o zarządzaniu na MIT i pracowałem w Bain & Co. Nauczyło mnie to wiele o tym, jak załatwiać sprawy, być dobrym liderem i zarządzać ludźmi. Kiedy skończyłem sześć lat college'u, zdałem sobie sprawę, że już zaznaczyłem wszystkie te pola rzeczy, które chciałem robić: mieć dobrą pracę, zarabiać wystarczająco dużo pieniędzy, ukończyć dobrą szkołę. Ale czegoś brakowało. Chciałem zbudować coś większego dla świata.

Spotkałem grupę przedsiębiorców w San Francisco i zdecydowałem, że dam sobie dwa tygodnie na wymyślenie pomysłu na firmę. Wiem, że to brzmi dziwnie, ale pomyślałem, że jeśli nie wpadnę na pomysł w ciągu dwóch tygodni, to nie powinienem być przedsiębiorcą.

jakiej rasy jest jon bellion?

I oto, około 36 godzin później, szukałem online nowej lekcji tańca. Tańczę od 3 roku życia. Bycie tancerzem było naprawdę dużą częścią tego, kim byłem. To tam znalazłem moją pewność siebie. Miałem więc otwartych 10 zakładek przeglądarki i badałem wszystkie te różne studia i zdałem sobie sprawę, że to takie trudne! Co jeśli mógłbym ułatwić ten proces?

Pierwotnym pomysłem było zbudowanie wyszukiwarki zajęć. W tym czasie był tam OpenTable i ZocDoc — i pomyślałem, dlaczego nie zrobić tego dla tańca i fitnessu? Nazwałem to klasą. Do inkubatora TechStars w Nowym Jorku dostałem się w 2012 roku. Kiedy zaczynaliśmy, mieliśmy na liście około miliona klas. Ale nikt do nich nie chodził. Nie mieliśmy użytkowników, którzy napływali na naszą stronę.

Po zrobieniu jednego z tych wielkich inkubatorów możesz mieć prasę i iluzję inwestorów, ale jest to fałszywy sygnał sukcesu. Wewnątrz wiedziałem, że mój produkt tak naprawdę nie działa. Zacząłem zdawać sobie sprawę, że coś przeoczyliśmy. Zbudowaliśmy tę niesamowitą bazę danych zajęć, ale tak naprawdę nie zbudowaliśmy czegoś, co motywowałoby kogoś do wstania z kanapy. Wpadliśmy więc na pomysł stworzenia produktu typu paszportowego – 30-dniowej przepustki umożliwiającej wypróbowanie różnych butikowych studiów w Twojej okolicy. Wprowadziliśmy go pod koniec 2012 roku i ludziom się spodobał — pomysł zajęć typu spin w poniedziałek, zajęć tańca w środę i jogi w piątek.

Przez kilka miesięcy wszystko układało się dobrze, ale studia nie były szczęśliwe. Dzwonili do nas i mówili: „Dlaczego ta osoba wraca – mają dostać tylko jedną lekcję próbną!”. Myśleliśmy, że to niemożliwe, dopóki nie zdaliśmy sobie sprawy, że ludzie wymyślają wiele adresów e-mail, aby się zarejestrować i wrócić do tego samego studia.

Pamiętam, jak wracałem myślami do misji i wizji promowania fitnessu, próbowania nowych rzeczy i pomagania ludziom w odkrywaniu wszelkiego rodzaju zajęć. Przez miesiąc nie chciałem budować produktu. Chciałem zbudować styl życia. A największą rzeczą, jaką odkryliśmy, była miłość do różnorodności. Trend, na który wpadliśmy, polegał na tym, że fitness może być zabawą i ekscytacją, a także czymś nowym, co ludzie chcą robić. Właściwie wpadliśmy na to, słuchając i ucząc się. A potem w czerwcu 2013 r. uruchomiliśmy ClassPass jako miesięczną subskrypcję 99 USD na zajęcia fitness.

yolanda adams mąż Timothy Crawford

Pamiętam, że po około sześciu miesiącach zacząłem pokazywać ludziom nasze dane dotyczące wzrostu. Mówili: „Och, czekaj, pokaż mi to jeszcze raz!”. Mieliśmy kij hokejowy. Wszystko się zmieniło, jak z dnia na dzień. Inwestorzy, z którymi moglibyśmy się spotykać, ludzie, których mogliśmy zatrudnić. Wciąż pamiętam, kiedy pierwszy raz usłyszałem, jak ktoś mówi o ClassPass – byłem w windzie w moim bloku. Pomyślałem: „O mój Boże, to my!”. Dla mnie to były dwa i pół roku ciężkiej pracy nad czymś – a teraz wiedziałem, że to działa.

W 2014 roku musieliśmy udowodnić, że to może działać w miejscach poza Nowym Jorkiem. I zrobiliśmy. Kolejna duża zmiana nastąpiła kilka lat później. Wizją firmy, w której chcieliśmy się rozwijać, było nie tylko oferowanie zajęć fitness, ale bycie miejscem spędzania wolnego czasu, aby łączyć Cię z wszelkiego rodzaju niesamowitymi doświadczeniami w Twojej okolicy, takimi jak aerial joga czy kickboxing. Ale byliśmy ograniczeni, ponieważ nie mogliśmy uzyskać niektórych [droższych] zajęć, które chcieliśmy, ponieważ nie mieliśmy elastyczności w cenach, które moglibyśmy uzyskać lub zaoferować.

jak wysoki jest klon marla

Pomyśleliśmy: a gdyby to było bardziej jak karnawał. gdzie ludzie mogliby kupić różne ilości biletów? Aby upewnić się, że rezerwacja nie potrwa dłużej, przeprowadziliśmy wiele testów na małych grupach i zdaliśmy sobie sprawę, że to działa. Przeszliśmy na system kredytowy.

Fajną rzeczą było to, że w tamtym czasie szybko się rozwijaliśmy, a kiedy wchodziliśmy na nowy rynek, mogliśmy wprowadzić nowy model. Teraz jesteśmy w 18 krajach, w 2500 miastach. ClassPass zatrudnia ponad 500 pracowników i zbliżamy się po dokonaniu ponad 100 000 000 rezerwacji.

Chcemy być wielomiliardową firmą, która całkowicie zmieni sposób spędzania czasu przez ludzi. To ogromna wizja. Jesteśmy tylko małym procentem drogi. Myślę, że to właśnie sprawia, że ​​wszyscy są głodni.