Główny Wprowadzać Innowacje Jak przezwyciężyć poniedziałkowy smutek

Jak przezwyciężyć poniedziałkowy smutek

Twój Horoskop Na Jutro

Jeśli nie wyskakujesz z łóżka w poniedziałek rano, jest problem.

„Życie przez weekend” nie jest strategią długoterminową. Nie możesz przejść przez życie, akceptując to, że 5 na każde 7 dni spędzisz robiąc coś niepożądanego dla Ciebie. Jeśli czytasz to teraz w środowisku, które Cię nie stymuluje, dlaczego w ogóle tam jesteś? Bo to łatwe? Bo to jest wygodne? Bo dobrze się opłaca? Jeśli twoja odpowiedź brzmi tak, to nie tylko wyrządzasz krzywdę firmie, w której pracujesz (po prostu jeździsz na przejażdżkę), ale wyrządzasz krzywdę sobie.

I nie ma na to jaśniejszej odpowiedzi niż to, jak się czujesz w poniedziałek rano. Jeśli czujesz którekolwiek z poniższych, musisz zastanowić się, czy jesteś we właściwym miejscu, czy nie.

1. Przespałeś całą noc, a mimo to nadal czujesz się zmęczony. To bardzo wyraźny wskaźnik, że sen nie jest problemem. Problem polega na tym, że nie inwestujesz emocjonalnie w to, co robisz. Czy kiedykolwiek byłeś na wakacjach lub wycieczce, gdzie robisz różne rzeczy przez cały dzień, kładziesz się późno spać i wciąż budzisz się wcześnie z tonami energii, ponieważ jesteś podekscytowany, że możesz więcej odkrywać? Tak właśnie powinieneś się czuć każdego dnia, w jakiś sposób, kształt lub formę.

jak wysoka jest Justina Valentine?

2. Nie przygotowałeś się wczoraj na dzisiaj. Ludzie gardzą uczuciem przytłoczenia, a jednak tak wielu nie zdaje sobie sprawy, że robią to sami. Brak przygotowania oznacza, że ​​przygotowujesz się na porażkę. Poniedziałki są przytłaczające tylko wtedy, gdy nie wziąłeś niedzieli, aby zebrać wszystkie kaczki z rzędu. A powodem, dla którego większość ludzi decyduje się tego nie robić, jest to, że cokolwiek robią, nie jest dla nich przyjemne.

3. Wszyscy inni też nienawidzą poniedziałków. Łatwo też nienawidzić rzeczy, których nienawidzą inni ludzie. 'Nędza kocha towarzystwo.' Nie można (lub bardzo, bardzo trudno) zachować pozytywne nastawienie, gdy kultura firmy brzmi: „Hej Bob, jak minął weekend?”. / 'Zbyt krótki. Nie mogę uwierzyć, że jest poniedziałek. Nienawidzę poniedziałków.'

4. Nie robisz czegoś, co kochasz. Oczywiście. Nie obudzisz się podekscytowany pójściem do pracy, której tak naprawdę nie lubisz. To zdumiewające, jak wielu ludzi wybiera rzeczy z wygody lub ze strachu przed nieznanym i wgryza się w kulę przez lata niezadowolenia.

5. Media społecznościowe albo nienawidzą poniedziałków, albo miażdżą poniedziałki. Przeglądaj Instagram w poniedziałkowy poranek, a zobaczysz pół tuzina grafik z cytatami z filiżanek kawy albo dzielących bóle pobudki w poniedziałek, albo niesłabnącą ambicję, którą trzeba posiadać, aby zmiażdżyć poniedziałkowe cele. Co ważniejsze, czego chcesz? Jak chcesz spędzić swój poniedziałek? A potem co możesz zrobić, aby to urzeczywistnić?

6. Nie lubisz ludzi, z którymi pracujesz. W większości przypadków to ludzie wokół ciebie określają, jak długo pozostajesz w danej sytuacji. Bez względu na to, co myślisz o pracy, bardzo trudno jest czerpać satysfakcję z robienia czegoś z ludźmi, którzy nie wnoszą pozytywnej energii – i na odwrót.

7. Poniedziałki oznaczają koniec jednego życia i początek następnego. Kiedy „żyjesz weekendem”, poniedziałek zamyka drzwi przed 48 godzinami wolności – a to dość mocny wskaźnik, że prowadzisz podwójne życie. Jedno życie to sposób, w jaki „płacisz rachunki”, a drugie życie to to, co robisz dla osobistej przyjemności. W pewnym sensie chcesz znaleźć sposób na połączenie tych dwóch. W przeciwnym razie nigdy nie znajdziesz swojej pracy tak satysfakcjonującej.

8. Ponieważ poniedziałek oznacza robienie tego „od nowa”. Przemawia to bezpośrednio do naszej kultury pogoni za nagrodami jako „środkiem do celu”. Jeśli postrzegasz każdy tydzień jako sprint i znosisz go z nadzieją, że pewnego dnia będziesz „skończony” i w końcu będziesz mógł „cieszyć się nim i zrelaksować”, robisz to źle. Przegapiłeś całą podróż. Dążysz do czegoś, co w rzeczywistości nie istnieje. Spełnienie znajduje się po drodze, a nie w skrzyni skarbów na końcu tęczy.