Główny Technologia SpaceX: 4 lekcje Elona Muska dotyczące budowania firmy

SpaceX: 4 lekcje Elona Muska dotyczące budowania firmy

Twój Horoskop Na Jutro

SpaceX narodził się na Long Island Expressway.

Był rok 2000, a Elon Musk został właśnie zmuszony do opuszczenia stanowiska dyrektora generalnego PayPal. Kiedy jechał autostradą z przyjacielem i innym przedsiębiorcą Adeo Ressi, pojawiło się pytanie:

Co Musk miał teraz zrobić?

„Powiedziałem Adeo, że zawsze interesowałem się kosmosem, ale nie sądziłem, że jest to coś, z czym osoba prywatna może coś zrobić” – mówi Musk Eric Berger, autor nowej książki Start: Elon Musk i desperackie wczesne dni, które uruchomiły SpaceX . Wciąż myśląc o rozmowie później tego samego dnia, Musk sprawdził witrynę NASA, szukając planów dla ludzi udających się na Marsa.

Crowley Sullivan żonaty zestaw Hoover

Nie znalazł żadnego.

Tak więc, po poświęceniu trochę czasu na bardziej dogłębne przestudiowanie tematu, Musk wymyślił własny.

Co następuje w Start to szalona (i fascynująca) podróż po tym, jak Musk zbudował firmę, która ma próbować rozwiązać bardzo złożone problemy.

I chociaż większość początkujących przedsiębiorców nie próbuje stawić czoła wyzwaniu, jakim są podróże międzygwiezdne, wciąż mogą się sporo nauczyć z zakulisowego spojrzenia Bergera na początki SpaceX, które Sam Musk poparł.

Oto kilka kluczowych lekcji z pierwszego rozdziału.

Nie zaczynaj od produktu. Zacznij od problemu

SpaceX nie zaczął budować własnych rakiet. W rzeczywistości na początku Musk i jego doradcy podróżowali do Rosji (dwukrotnie), aby spróbować kupić odnowioną międzykontynentalną rakietę balistyczną.

Problem, pisze Berger, polegał na tym, że Rosjanie nie szanowali Muska. W ich oczach Musk nie miał pojęcia, w co się pakuje. Więc zaoferowali mu swoje rakiety z niedorzeczną marżą.

– Zastanawiałem się, czego potrzeba do zbudowania własnej rakiety – powiedział Musk.

Kilka lat później Musk i SpaceX właśnie to zrobili.

Najpierw zrób swoje badania

Musk musiał udowodnić, że mówi poważnie. Jako zapalony student Musk miał już stopnie z Ivy League z ekonomii i fizyki. Zastosował mentalność tego ucznia do swojego nowego obszaru zainteresowania.

„[Musk] czytał wszystko, co mógł zdobyć o rakietach, od starych sowieckich podręczników technicznych po kultową książkę Johna Drury'ego Clarka o propelentach, Zapłon! – pisze Berger. Co więcej, Musk doskonale wiedział, że inni przedsiębiorcy parali się nauką o rakietach i ponieśli porażkę. Więc studiował to, co zrobili, ucząc się na ich błędach, aby uniknąć ich powtarzania.

Teraz Musk był gotowy na spotkanie z naukowcami rakietowymi. Przez cały czas kontynuował myślenie „ucz się wszystkiego”, zadając dobre pytania i uważnie słuchając odpowiedzi.

Przyjmij wyzwania

Pierwotnym planem Muska było zainspirowanie opinii publicznej, co doprowadziło do zwiększenia funduszy dla NASA. Ale im więcej Musk się dowiedział, tym bardziej zdawał sobie sprawę, że NASA ma swoje własne problemy poza finansowaniem.

„Zacząłem rozumieć, dlaczego rzeczy są takie drogie” – powiedział Musk. „Spojrzałem na konie, które NASA miała w stajni. A z końmi takimi jak Boeing i Lockheed masz przerąbane. Te konie są kulawe. Wiedziałem, że Mars Oasis nie wystarczy.

Tak więc Musk zaczął myśleć szerzej.

Gdyby Musk mógł obniżyć koszty podróży kosmicznych, byłoby więcej możliwości. A gdyby SpaceX mógł przebić się przez biurokrację, która nękała NASA, może pomóc utorować drogę do wykorzystania tych możliwości.

Nie wszyscy byli tak entuzjastycznie nastawieni.

Berger opowiada, jak następna wiosna Musk zwołał spotkanie około 15 lub 20 wybitnych inżynierów lotniczych. Inżynierowie zostali zachęceni przez Mike'a Griffina, lidera w tej dziedzinie, który później został administratorem NASA.

„[Musk] wchodzi i zasadniczo ogłasza, że ​​chce założyć własną firmę rakietową”, opowiada Chris Thompson, inżynier lotnictwa, który doradzał Muskowi. „I pamiętam dużo chichotów, trochę śmiechu, ludzi mówiących rzeczy w stylu: „Oszczędź pieniądze, dzieciaku i idź posiedzieć na plaży”.

Ale Musk nie poddawał się łatwo.

„Piżmo szukało wśród wątpiących nielicznych wierzących” – pisze Berger. „Piżmo chciał ludzi, którzy podjęli wyzwanie, a nie uciekali od niego, raczej optymistów niż pesymistów”.

Nie trwało to długo i Musk znalazł tych optymistów.

Zaoferował pięciu osobom możliwość dołączenia do zespołu założycielskiego SpaceX; dwóch zaakceptowanych: Chris Thompson i wschodząca gwiazda silników rakietowych, Tom Mueller.

Spraw, aby pracownicy byli właścicielami

Wraz ze wzrostem liczby pracowników SpaceX Musk chciał wykorzystać poczucie własności tych pracowników. „Ponieważ wydawali jego pieniądze, Musk dał pracownikom zachętę, by byli oszczędni” – wyjaśnia Berger.

„Wcześnie zatrudnieni otrzymywali duże ilości akcji” – pisze. „Kiedy pracownik zaoszczędził firmie 100 000 dolarów, budując część we własnym zakresie, zamiast zamawiać ją u tradycyjnego dostawcy, wszyscy odnieśli korzyści”.

To, co nastąpiło później, to zespół budujący kulturę robienia wielkich rzeczy przy jak najmniejszych zasobach.

Oczywiście nie każdy nowy właściciel biznesu jest już milionerem, tak jak Musk, gdy zaczynał budować SpaceX.

Ale prawie każdy może skorzystać z lekcji, jakie Musk wykazał we wczesnych dniach SpaceX:

1. Nie zaczynaj od produktu. Zacznij od problemu.

2. Najpierw wykonaj swoje badania.

3. Przyjmij wyzwania.

4. Uczyń pracowników właścicielami.

Zrób to dobrze, a zwiększysz szanse powodzenia twojego biznesu – iw końcu nawet zmienisz niektórych wątpiących w wierzących.