Główny Wprowadzać Innowacje 7 umiejętności, które musisz ćwiczyć, aby stać się odnoszącym sukcesy pisarzem w erze cyfrowej Digital

7 umiejętności, które musisz ćwiczyć, aby stać się odnoszącym sukcesy pisarzem w erze cyfrowej Digital

Twój Horoskop Na Jutro

Kiedy ludzie widzą to, co zbudowałem dla siebie jako pisarz, myślą, że to wynik mojego dyplomu z kreatywnego pisania.

To nie jest.

Mówię wszystkim, że moje wykształcenie w college'u było świetne z dwóch powodów: nauczyło mnie, jak (i ​​czego) czytać, oraz nauczyło czytać na głos moją pracę – umiejętność, która ujawnia więcej o twoim pisaniu niż jakakolwiek ilość cichego czytania kiedykolwiek będzie.

Ale moje wykształcenie w college'u nie nauczyło mnie o podstawowym modelu biznesowym świata pisarstwa. Nie wyjaśnił mi, w jaki sposób blogi i duże witryny internetowe zarabiają na reklamie cyfrowej – ani w jaki sposób pisarze mogą zarabiać na wyświetlaniu stron. Nie brałem udziału w zajęciach o nazwie Personal Branding 101 i na pewno nie nauczyłem się na moich zajęciach z literatury rosyjskiej o lejkach e-mail marketingu, magnesach na leady i stronach docelowych. Nikt nie przeprowadził mnie przez formalny proces publikacji, nie wyjaśnił, jak wygląda typowa umowa licencyjna, a już na pewno nie porównuje tego starego świata z możliwościami samodzielnego publikowania za pośrednictwem Amazona. A przede wszystkim nie było klasy dla szybkich stylów pisania, które dosłownie napędzają każdy wirusowy tekst w Internecie.

To były wszystkie części ścieżki „cyfrowego pisarza”, której musiałem się nauczyć – i wszystko to okazało się bardziej wartościowe niż godziny, które spędziłem na notowaniu Zbrodnia i kara .

Bycie odnoszącym sukcesy pisarzem w erze cyfrowej to nie tylko pisanie. To oczywiście podstawa, ale w dzisiejszym świecie – tak jak muzycy musieli zostać własnymi menedżerami marketingu i dyrektorami kreatywnymi, a nawet odgrywać rolę przedsiębiorców – pisarze muszą robić więcej niż tylko pisać.

Oto 7 umiejętności, które musisz ćwiczyć, jeśli chcesz odnieść sukces jako pisarz w erze cyfrowej:

1. Nawyk pisania.

Jeśli chcesz być pisarzem, musisz pisać. Nie ma prostszego sposobu, aby to powiedzieć.

Jeśli chcesz być malarzem, musisz malować. Jeśli chcesz być kucharzem, musisz gotować. Jeśli chcesz być X, musisz ćwiczyć X – znacznie więcej niż „myślisz” o tym, jak bardzo chcesz być X.

Przez całe studia obserwowałem, jak większość moich rówieśników czeka na pisanie. Czekali, aby poczuć inspirację, czekając, aby zobaczyć, co nauczyciel myśli o ich ostatnim utworze, czekając na jakieś zewnętrzne skinienie aprobatą, zamiast po prostu zajmować się tym i przykładać ołówek do papieru (lub palce do klawiszy).

Jestem tutaj, aby ci powiedzieć, że jeśli nie uda ci się wprowadzić prostej praktyki wpisywania do swojego planu dnia, nigdy nie odniesiesz sukcesu. Kropka. Przestań czytać tutaj, ponieważ nic innego, co ci powiem, nie będzie miało znaczenia – chyba że najpierw uda ci się mocno wprowadzić ten nawyk w swoje codzienne życie.

Jeśli chcesz zostać pisarzem, musisz pisać. Każdego dnia.

2. Sztuka brandingu osobistego.

Ludzie nie kupują pisania. Kupują cię.

W erze cyfrowej najcenniejszą rzeczą, jaką możesz stworzyć dla siebie, jest marka wokół tego, kim jesteś i cokolwiek o czym piszesz.

Możesz być najbardziej niesamowitym twórcą słów, jakiego kiedykolwiek widział świat, ale jeśli nie masz publiczności, nikt tego nie przeczyta – a nawet jeśli chcesz iść konwencjonalną drogą wydawniczą, wydawca będzie postrzegał ciebie i twoją pracę jako hazard. Nie masz zwolenników w Internecie. Nie masz e-mailowej listy osób gotowych do przeczytania Twojej następnej pracy.

Nikt nie wie, kim jesteś, a to jest problem.

Wiele moich sukcesów jako pisarza przypisuję mojej praktycznej wiedzy z zakresu brandingu, pozycjonowania, marketingu i opowiadania społecznościowego. I chociaż my, pisarze, bardzo chcielibyśmy się ukryć i nie musieć „wychodzić tam”, nie mamy już tego luksusu. Konkurujemy teraz z YouTuberami, gwiazdami Instagrama i wirusowymi filmami o kotach. Ludzie albo czytają naszą pracę, albo obserwują dwa koty huśtające się z lampy sufitowej.

Aby przyciągnąć (i zatrzymać) uwagę ludzi, musisz dać im coś, wobec czego mogą czuć się lojalni – i to ty.

3. Cierpliwość, aby grać w długą grę.

Istnieją dwa rodzaje pisma: rodzaj, którym się dzielisz, i rodzaj, który sprzedajesz.

Dziewięćdziesiąt dziewięć procent artystów – czy jesteś pisarzem, muzykiem, filmowcem, malarzem – chce wyjść z bramy i mieć kogoś (nie są do końca pewni kogo, ale ktoś ) płacić im za stworzenie tego, co chcą stworzyć.

Jako niezależny pisarz nauczyłem się, że konsumenci kupują tylko dwie rzeczy: rzeczy, które lubią, i rzeczy, których potrzebują. Wszystko inne ignorujemy – bez względu na to, jak „genialny” jest ktoś inny. Oznacza to, że naszym zadaniem, jako twórców, jest przyjęcie podobnej mentalności: oto rzeczy, które tworzę dla siebie (które mogą polubić ktoś inny), a oto rzeczy, które tworzę, aby zaspokoić potrzeby konsumentów (i przynieść niezły zysk, co pozwala mi spędzać więcej czasu na tworzeniu rzeczy, które lubię).

Poezja, którą trzymam w swoim dzienniku? Prawdopodobnie jest na to bardzo mały rynek.

Książka, która uczy aspirujących pisarzy, jak odnieść sukces w erze cyfrowej? Dużo większy rynek.

To nie znaczy, że nigdy nie powinienem pisać poezji. Ale to też nie znaczy, że powinienem pisać tylko poezję i oczekiwać, że zarobię fortunę.

4. Zaufanie do praktykowania publicznego.

Nic nie pomogło mi lepiej w pisaniu niż regularne udostępnianie mojej pracy w Internecie.

Kiedy publikujesz coś na zewnątrz, kiedy „ćwiczysz publicznie” (jak lubię to nazywać), otrzymujesz natychmiastową informację zwrotną. Czujesz się bezbronny. Boisz się sądu. Widzisz swoją pracę i czytasz zdania z podwyższoną świadomością („Nie mogę uwierzyć, że nie zrozumiałem tego wcześniej…”). A przede wszystkim praktykujesz najważniejszy ze wszystkich podstawowych nawyków: pewność, że przyznasz: „To jest to, co napisałem dzisiaj – w całej swojej niedoskonałości”.

Doradzam wielu początkującym pisarzom. Niektóre z najczęstszych e-maili, które otrzymuję, pochodzą od tych, którzy chcą zmienić pisanie w swoją karierę, ale boją się podzielić tym, co napisali: „Po prostu czuję, że jeszcze mnie tam nie ma. Chcę zadebiutować, kiedy będę gotowy.

ile lat ma Doug Christie?

Czy mogę dać ci brutalną prawdę?

Nikt na ciebie nie czeka. I nigdy nie będziesz gotowy.

Wszyscy artyści obawiają się, że to, co zrobili dzisiaj, nie jest wystarczająco dobre – a jeśli się tym podzielą, co stanie się 5, 10 lat później, kiedy spojrzą wstecz? Czy nie wszyscy będą się śmiać z tego, jak jest źle? Czy to nie będzie hańba?

To z pewnością jeden ze sposobów patrzenia na to. Ale szczerze mówiąc, wcale tak tego nie widzę.

Właściwie nie ma nic, co by mnie bardziej cieszyło, niż patrzenie wstecz na coś, co napisałem lata temu, i zobaczenie, gdzie był wtedy mój styl pisania. To tak, jakbym był świadkiem młodszej wersji siebie – i mogę z nieskończenie większą jasnością zobaczyć, jak się poprawiłem od tamtego czasu.

5. Pokora do skrócenia tego, co marnuje czas czytelnika.

Niedawno skontaktował się ze mną ktoś, kto określił mój styl pisania jako „minimalistyczny”.

Nigdy nie myślałem o tym w ten sposób – ale to właściwe określenie.

Niektórzy pisarze uwielbiają opisy. Chcą, żebyś zobaczył każde źdźbło trawy, każdy liść na drzewie, każde długie i kręte ziarno w pniu drzewa zamienionym kuchennym stołem. Inni pisarze uwielbiają dialog. Chcą, abyś słyszał, jak ich bohaterowie mówią i rozmawiają, tak jakby ich głosy były podszyte złotem i słuchanie ich z przyjemnością w nieskończoność. Niektórzy pisarze żyją zgodnie z faktami i kolorują swoje akapity statystykami, przypisami i różnymi informacjami, które mają pogłębić omawiany temat. A niektórzy pisarze chcą po prostu unosić się w strumieniu swojej świadomości, pozwalając swoim słowom kierować drogą, nigdy nie interweniując i nie podejmując świadomej decyzji o zatrzymaniu się i przejściu do następnego punktu lub momentu w czasie.

Dla każdego z osobna, ale z mojego doświadczenia (a napisałem blisko 2000 artykułów online), czytelnicy w cyfrowym świecie mają tylko tyle cierpliwości.

Chcą tylko, abyś dotarł do sedna – programy Netflix robią to uzależniająco dobrze.

Częścią pisania w erze cyfrowej jest zrozumienie odbiorców – a dzisiejsi czytelnicy ledwo mają cierpliwość, by przesiedzieć dwuzdaniowy tweet lub siedmiosekundowy film Snapchat.

Dzisiejsi czytelnicy powinni bardzo wiele prosić o akapity i akapity opisu statycznego, a wielu pisarzy ponosi porażkę, ponieważ nie chcą się dostosować.

6. Opanowanie wielu głosów.

Jako niezależny pisarz umiejętność pisania różnymi głosami będzie Twoją najcenniejszą (i najłatwiejszą do zarabiania) umiejętnością.

Istnieją dziesiątki różnych głosów, które pisarz powinien doskonalić przez całą swoją karierę – w tym wszystkie głosy pisarskie, które należy wdrożyć, aby skutecznie promować siebie jako pisarza.

Jest sztuka pisania tekstów sprzedażowych, sztuka pisania sekwencji e-maili, sztuka pisania postów w mediach społecznościowych, które mogą wywrzeć wpływ na czytelnika w trzech lub czterech zdaniach. Jest sztuka pisania artykułów, które subtelnie promują twoją pracę, sztuka pisania e-booków, które czytelnicy będą chcieli pobrać. A powodem, dla którego tak ważne jest pielęgnowanie tych skoncentrowanych na biznesie głosów, jest to, że albo nauczysz się robić to dla siebie, albo będziesz musiał zatrudnić kogoś (takiego jak ja), aby zrobił to za ciebie.

Część bycia odnoszącym sukcesy pisarzem w erze cyfrowej oznacza bycie kimś więcej niż tylko pisarzem.

Musisz być dyrektorem kreatywnym, marketerem, a także strategiem mediów społecznościowych.

7. Chęć bycia zarówno artystą, jak i przedsiębiorcą.

Naprawdę wierzę, że dziś każdy artysta musi zostać przedsiębiorcą – jeśli chce odnieść niezależny sukces.

Ta podwójna specjalizacja jest prawdopodobnie najtrudniejszą umiejętnością do zdobycia przez artystę. Są to dwie przeciwstawne siły, obie dążące do bardzo różnych celów. Jako artysta chcesz wyrazić siebie i napisać to, co wydaje się najbardziej prawdziwe. Jako przedsiębiorca zawsze szukasz tego, co będzie dobrze funkcjonować, trafić do czytelników i ostatecznie sprzedać.

Jako ktoś, kto spędził lata ułatwiając wyimaginowane rozmowy między obiema stronami mnie - artystą i przedsiębiorcą - w poszukiwaniu równowagi, zajęło mi dużo czasu, aby w pełni zrozumieć, że nie można mieć jednej bez drugiej.

Nie można zostać odnoszącym sukcesy pisarzem (lub artystą) w erze cyfrowej bez poczucia świadomości tego, jak działa świat biznesu.

Przedsiębiorca w tobie jest częścią, którą chcesz pokazać na spotkaniach. Przedsiębiorca to ten, którego chcesz negocjować umowy, kontrakty, możliwości i nie tylko. Przedsiębiorca jest tym, którego chcesz wzmocnić, aby chronić swojego wewnętrznego artystę i mieć praktyczną wiedzę o świecie biznesu, dzięki czemu nie będziesz musiał rezygnować z 80 procent własności swojej pracy – lub, co gorsza, pisania za minimalną płacę.

Jestem pisarzem na wskroś. Taka jestem w moim sercu. Nie wyobrażam sobie, żebym wyjechała przez jeden dzień bez znalezienia spokojnego miejsca, żeby coś napisać, cokolwiek, co czuję.

Ale gdybym nie szlifował swoich umiejętności jako przedsiębiorca, mógłbym nadal przeszukiwać Craigslist w poszukiwaniu następnej okazji do napisania artykułów po 25 dolarów za sztukę.

Nie chodzi o bycie jednym lub drugim – artystą lub przedsiębiorcą.

Odniesienie sukcesu, kropka, polega na zrozumieniu reguł gry, dzięki czemu możesz robić to, co kochasz, na własnych warunkach, przez resztę życia.