Główny Główna Ulica Jak ta mała firma zajmująca się pikowaniem podbiła świat?

Jak ta mała firma zajmująca się pikowaniem podbiła świat?

Twój Horoskop Na Jutro

Możesz pomyśleć, że pikowanie to po prostu coś, co robi twoja stara ciocia Bettie, aby zająć się swoimi złotymi latami, ale bardzo się mylisz.

Ybn wszechmogący sójka prawdziwe imię

Zwolennicy Quiltinga liczą setki tysięcy (jeśli nie miliony) i mieszkają na całym świecie – od Melbourne po Manchester. Są tak żarliwi, że aż 10 000 z nich przyjeżdża każdego miesiąca do Hamilton w stanie Missouri – małego miasteczka liczącego 1809 mieszkańców. Przyjeżdżają głównie, aby oddać hołd 57-letniej babci 22-latków o imieniu Jenny Doan.

„Już w tym roku przyjechaliśmy do Hamilton 50 autobusów”, mówi Alan Doan, współzałożyciel Missouri Star Quilt Company i syn Jenny. – Przebyli całą tę drogę tylko po to, żeby przytulić Jenny.

Jednak ci ludzie to nie tylko turyści. Są super fanami Missouri Star Quilt Company , firma zajmująca się pikowaniem tkanin i materiałów eksploatacyjnych, którą Doan, jego siostra Sarah Galbraith – wraz z najlepszym przyjacielem Alana, Davem Mifsudem – założyli jako poboczny biznes dla swojej matki. Był to szczyt kryzysu finansowego w 2008 roku, a ich ojciec był maszynistą w gazecie. Z powodu cięć budżetowych zaczął pracować na nocne zmiany, aby zachować pracę. „Zaczął siwieć. To kolor, który ludzie zmieniają, gdy nie widzą słońca” – mówi Doan. Wtedy on i jego siostra zaczęli się zastanawiać, co jeszcze mogliby zrobić ich rodzice, aby zarabiać pieniądze.

No cóż, pomyśleli: mama lubi szyć. To był zalążek Missouri Star Quilts Company, która dziś zatrudnia 184 pracowników, osiąga roczne przychody na poziomie ponad 20 milionów dolarów i wydaje dwumiesięczny magazyn o nazwie Blok . Jest także właścicielem 21 budynków w Hamilton (sześć to pikowania) i jest współwłaścicielem trzech restauracji w mieście, które Mifsud lubi nazywać Disneylandem pikowania.

Firma właśnie zdobyła najwyższe wyróżnienie Small Business Administration jako Osobę Małego Biznesu Roku. Agencja przyznała nagrodę podczas ceremonii zakończenia National Small Business Week, która odbyła się w piątek w Waszyngtonie.

„Jesteśmy najszczęśliwszymi ludźmi biznesu” – mówi Doan. „Budzimy się każdego ranka i po prostu staramy się jak najlepiej”.

Dlaczego więc ludzie przyjeżdżają z daleka, żeby przytulić Jenny? Wszystko zaczęło się w 2009 roku. Podczas gdy Jenny zajmowała się wykańczaniem kołder szybko, pytanie, jak przyciągnąć więcej klientów przy zerowej wartości marketingowej, było kłopotliwe. Mifsud i Doan pomyśleli: a co z YouTube? Chociaż był to wciąż rodzący się produkt – Doan podkreśla, że ​​YouTube miał wtedy zaledwie dwa lub trzy lata – ludzie się dostrajali. Więc spróbowali.

elijah blue allman wartość netto

Uzbrojony w domową kamerę wideo Doan zaczął filmować Jenny podczas pracy przy robieniu kołder. Samouczki rozpoczęły się od wskazówek, jak szyć, doczepiać mrugnięcia i nie tylko. Powoli zaczęło się to przekształcać w bardziej złożone projekty i tkaniny. Wkrótce ludzie pytali, czy mogliby zrobić to, co robi Jenny — z tych samych kolorów i tkanin. Rodzina zaczęła wysyłać tekstylia i narzędzia do domów ludzi. W ten sposób mogli podążać za Jenny. Zamówienia zaczęły napływać i do listopada firma miała 220 000 subskrybentów YouTube. (Ma teraz blisko 250 000 subskrybentów z 50 milionami wyświetleń).

„Teraz YouTube to miejsce, do którego każdy może się uczyć. Po prostu dotarliśmy we właściwym czasie” – mówi Doan.

Jednak nie zawsze było to łatwe. Jest czas, kiedy Galbraith musiał wkroczyć w rolę Jenny w jednym z pierwszych filmów firmy na YouTube, ponieważ Jenny upadła i złamała nogę. Był też czas, kiedy firma prowadziła specjalną promocję na stronie, która powodowała tyle kliknięć i odświeżeń, że strona zamykała się na cały tydzień.

z kim jest żona Michelle Stafford?

„Siedzieliśmy w sklepie i odbieraliśmy telefony z obsługi klienta przez tydzień”, mówi Doan. Rzeczywiście, dodaje Mifsud: „Mieliśmy naprawdę ciężkie chwile, kiedy sądziliśmy, że firma nie przetrwa”.

Ale Doan twierdzi, że nie możesz pozwolić, by te chwile cię pogrążyły. „Pod koniec dnia pikujemy... Nigdy nie znajdziesz ładniejszej branży klientów, dla których można by pracować; są najsłodszymi, najbardziej troskliwymi, kochającymi ludźmi. Nasi klienci przysłali nam 250 kartek świątecznych” – mówi. „Oni czerpią z nas wiele satysfakcji, pomagając im nauczyć się pikowania, przywracając tę ​​umiejętność do ich życia. '

Brzmi osobliwie, ale biorąc pod uwagę dotychczasowy zasięg firmy, jej aspiracje na przyszłość są zupełnie inne. „Jest Ameryka Południowa, która musi nauczyć się pikowania; Asia musi nauczyć się pikować” – mówi Doan. „Istnieją również pionowe możliwości, które uzupełniają pikowanie”.