Główny Prowadzić „Steve Jobs: Człowiek w maszynie” rzuca cień na współzałożyciela Apple

„Steve Jobs: Człowiek w maszynie” rzuca cień na współzałożyciela Apple

Twój Horoskop Na Jutro

Dlaczego tak wielu ludzi na całym świecie, którzy nigdy nie spotkali Steve'a Jobsa, płakało na wieść o jego śmierci?

Takie pytanie zadaje w nowym dokumencie nominowany do Oscara reżyser Alex Gibney Steve Jobs: Człowiek w maszynie , który otwiera się w piątek. Jedna z pierwszych sekwencji filmu zawiera wiele szczerych opinii fanów Apple, którzy zabrali się do YouTube, aby wyrazić smutek po śmierci Jobsa, oznaczając swoje filmy hashtagami, takimi jak #ThankYouSteve i #iSad.

ile lat ma Liz cho

Ale to nie jest przymilny hołd dla współzałożyciela Apple. Zamiast koncentrować się na roli Jobsa jako innowatora i geniusza marketingu, Gibney analizuje: Praca osobisty system wartości i jak wpłynął na jego relacje z kolegami, rodziną i przyjaciółmi. Choć Jobs przedstawiał się jako antykorporacyjny wolny duch, który kochał piosenki Boba Dylana i kiedyś próbował być mnichem, za kulisami, jak twierdzi Gibney, był tyranicznym szefem zdolnym do skrajnego okrucieństwa. Rezultatem jest zdecydowanie niepochlebny portret Jobsa, który czasami wydaje się aktem oskarżenia.

Co więc zrobił Jobs za życia, aby przyciągnąć tak krytyczne spojrzenie na jego życie?

Jednym z powracających tematów w filmie jest skomplikowana relacja Jobsa z jego córką, Lisą Brennan-Jobs. Chociaż była dziewczyna Jobsa, Chrisann Brennan, opisuje go jako romantyka we wczesnych dniach ich związku, opowiada również, jak próbował zaprzeczyć, że jest ojcem ich córki, konflikt rozwiązany dopiero po tym, jak test na ojcostwo zmusił Jobsa do płacenia alimentów. Później, kiedy IPO firmy Apple przyniosło Jobsowi majątek netto do 200 milionów dolarów, nadal płacił tylko wymagane prawem 500 dolarów miesięcznego alimentów na dziecko.

Pod pewnymi względami Jobs wydaje się być bardziej oddany pracownikom Apple niż własnym ciałem i krwią. Kiedy firmy takie jak Google odciągały kierownictwo Apple, Jobs rzekomo powiedział swoim konkurentom, że uważa swoich kolegów za rodzinę i że „załatwi cię, jeśli spróbujesz zabrać kogoś z mojej rodziny”.

jak wysoka jest ann margret

Jobs tak bardzo obawiał się, że inne firmy kłusują pracowników Apple, że w końcu przekonał Google, Intel i Adobe, by zgodziły się nie zatrudniać swoich pracowników. Tajny pakt o zakazie kłusownictwa doprowadził ostatecznie do śledztwa Departamentu Sprawiedliwości USA i ugody w wysokości 415 milionów dolarów dla czterech firm.

Jednocześnie Jobs mógł również spotkać się z krytyką za odwrócenie się od pracowników, którzy odegrali dużą rolę w sukcesie Apple. Na przykład w 2010 r. 18 pracowników fabryki w Chinach, która produkowała iPhone'y i iPady, próbowało popełnić samobójstwo, wynik ten przypisywano warunkom pracy w wojskowym stylu przypominającym warsztaty. Chociaż Jobs nazwał ciąg prób samobójczych „kłopotliwymi”, przypisywał je osobistej sytuacji poszczególnych osób i nie starał się poprawić warunków w fabryce.

„Gdyby Jobs naprawdę myślał inaczej”, mówi Gibney w filmie, nawiązując do kampanii reklamowej „Myśl inaczej” Apple, „czy nie powinien bardziej dbać o ludzi, którzy dotykali iPhone’a przed jego klientami?”.

Jako kolejny dowód na sprzeczne wartości Jobsa, film podkreśla również jego decyzję po powrocie do Apple w 1997 roku, aby wyeliminować jego filantropijne wysiłki. Ta decyzja, przekonuje Gibney, stoi w bezpośredniej sprzeczności z antykorporacyjnym wizerunkiem Jobsa, który jako młody przedsiębiorca raz zrobił sobie zdjęcie pokazując środkowy palec na budynku IBM.

– Kiedy Apple stał się Goliatem, komu pokazywał środkowy palec? mówi Gibney.

Pomimo niepochlebnego przedstawienia Jobsa przez Gibneya, reżyser powiedział w poprzednim wywiadzie z Inc. że nie nakręcił filmu po to, by zdemaskować Jobsa, o którym przed rozpoczęciem projektu wiedział stosunkowo niewiele.

Czy David Muir z ABC News jest żonaty?

„Zainteresował mnie tylko pomysł, dlaczego tak wielu ludzi na całym świecie płakało, gdy umarł” – powiedział. „On został tak beatyfikowany w tylu kręgach, że warto spojrzeć jeszcze raz”.

Podczas Człowiek w maszynie nie odkrywa żadnych nowych rewelacji na temat Jobsa, każdy zainteresowany ciemniejszą stroną błyskotliwego przedsiębiorcy powinien to zobaczyć.