Główny Technologia Atak Facebooka na Apple jest tak nieosiągalny, że nawet jego pracownicy go nie kupują

Atak Facebooka na Apple jest tak nieosiągalny, że nawet jego pracownicy go nie kupują

Twój Horoskop Na Jutro

To był trudny rok dla prawie wszystkich z wielu powodów. Dla Facebook , było to szczególnie trudne, ponieważ zbliża się koniec roku i pozew antymonopolowy z Federalnej Komisji Handlu (FTC) i 46 stanowych prokuratorów generalnych, a także z Dystryktu Kolumbii i Guam. Firma stoi również w obliczu egzystencjalnego zagrożenia dla swojej dominującej działalności reklamowej z kilkoma zmianami wprowadzonymi przez Apple do najnowszej wersji iOS.

Wyraźna różnica w reakcjach Facebooka na obie te kwestie mówi wszystko, co musisz wiedzieć, o czym boi się bardziej. W obu przypadkach mówi się, że firma jest zaangażowana w agresywny lobbing, po prostu jedna gra za kulisami, a druga w bardzo publiczny sposób. Ta publiczna bitwa obejmowała dwie całostronicowe reklamy w zeszłym tygodniu w trzech największych gazetach w kraju.

Te ataki były dość dobrze wyśmiewane przez większość obserwatorów, ponieważ: nie w kontakcie i nieprawdziwe . Teraz jednak okazuje się, że nawet pracownicy Facebooka nie palą tego, co jest w fajce Marka Zuckerberga. To według BuzzFeed News, który poinformował, że firma boryka się z wewnętrznymi oporami od pracowników, którzy kwestionują, czy pozycja firmy jest obłudna i wyrachowana.

Trochę trudno jest traktować reklamy poważnie, zwłaszcza biorąc pod uwagę, jak bardzo są one oderwane od publicznego postrzegania obu firm i rzeczywistej rzeczywistości tego, czym jest Apple zmiana w iOS 14. Zasadniczo Apple chce pozwolić Ci zdecydować, czy aplikacje powinny być w stanie Cię śledzić i wykorzystywać Twoje dane osobowe. Facebook bardzo tego nie robi.

Być może pamiętacie, że Apple ogłosił na swojej Worldwide Developer Conference w czerwcu, że najnowsza wersja iOS firmy wprowadzi kilka zmian mających na celu ochronę prywatności. Obejmuje to wymóg, aby twórcy aplikacji ujawnili, jakie informacje gromadzą i śledzą w aplikacjach i witrynach internetowych innych firm. Wymagało to również, aby programiści poprosili użytkownika o zgodę przed ich śledzeniem.

To ten ostatni z tych, który wywołał najostrzejszy sprzeciw Facebooka. Jedną z kwestii, o których mówi Facebook, jest to, że motywacją Apple do egzekwowania zasad ochrony prywatności jest to, że własne aplikacje producenta iPhone'a nie używają ukierunkowanych reklam, a zatem czerpią korzyści, utrudniając innym aplikacjom korzystanie z nich.

Z wyjątkiem, że jeśli Apple dokona zmiany, która jest dobra dla użytkowników, dobra dla prywatności, a także dobra dla dolnej linii Apple, myślę, że każdy obiektywny obserwator uznałby to za wygraną.

ile lat ma Luis Armand Garcia?

Nie Facebooka.

Jasne, to prawdopodobnie prawda, że ​​większość ludzi zrezygnuje, gdy stanie przed wyborem, czy pozwolić Facebookowi i innym aplikacjom śledzić to, co robią w Internecie. Prawdą jest również, że wpłynie to na sposób, w jaki platformy będą mogły kierować reklamy do tych użytkowników.

Warto również wspomnieć, że reklama istniała na długo przed Facebookiem. Jasne, Facebook znacznie ułatwia małym firmom skuteczne dotarcie do nowych klientów.

Z wyjątkiem, co wydaje się ważne, aby wspomnieć, że Facebook już wie o Tobie wystarczająco dużo, aby ukierunkowana reklama była skuteczna. Wie, gdzie się znajdujesz, kim są twoi znajomi, jakie są twoje hobby i prawdopodobnie gdzie pracujesz. Nie musi niczego śledzić, aby uzyskać te informacje — większość ludzi swobodnie udostępnia wszystkie te informacje na Facebooku.

Jeśli jestem fotografem ślubnym, który chce skierować reklamę do kobiet w wieku od 25 do 35 lat, które dopiero co się zaręczyły i mieszkają w 40 milach mojego studia, Facebook ułatwia to. Nie muszę wiedzieć, jakie publikacje ślubne czy strony z sukniami ślubnymi odwiedzili. Nawet gdyby każdy z nich zrezygnował ze śledzenia reklam, w ogóle nie wpłynęłoby to na moją firmę.

Miałoby to jednak wpływ na Facebooka. I właśnie na tym polega krytyka pracowników.

W najbardziej wymownym zastrzeżeniu — które odzwierciedla to, co prawie wszyscy już myślą o Facebooku — inżynier napisał:

Jedyne, co słyszę raz po raz, to „to jest złe dla firm” i naprawdę chciałbym, aby ktoś na szczycie wyraźnie powiedział: „Ludzie mają się lepiej, jeśli nie wiedzą, co my”. ponownie, jeśli nie musimy się im tłumaczyć, jeśli nie mają wyboru, czy chcą się włączyć lub zrezygnować z naszych praktyk, jeśli zasłaniamy je w jak największym stopniu za interesującymi funkcjami, a następnie skłaniamy ich do zaakceptowania ukradkowe śledzenie na zapleczu, o ile je bagatelizujemy.

Jest tu lekcja, która polega na tym, że łatwo jest tak pochłonąć się własną narracją, że tracisz perspektywę. Kiedy tak się dzieje, czas na małą autorefleksję. Jeśli wszyscy inni reagują negatywnie na twoją wersję rzeczywistości, możliwe, że wszyscy się mylą. Możliwe też, że jesteś.

Wydaje się to całkiem prawdopodobne w przypadku Facebooka, ponieważ firma nadal promuje narrację całkowicie oderwaną od rzeczywistości. Nawet jego pracownicy zdają sobie sprawę, że tak nie jest.

Powiem tylko to, co już kilkakrotnie pisałem. Jeśli Twój model biznesowy ucierpi, gdy ludzie będą mieli wybór, czy chcą, abyś śledził wszystko, co robią online, Twój model biznesowy może zostać uszkodzony. To nie wina Apple. Wygląda na to, że pracownicy Facebooka się z tym zgadzają.