Główny Prowadzić Te 5 hacków na mózg pomogło mi uzyskać sześciopakowe mięśnie brzucha. I mogą pomóc ci zmiażdżyć każdy cel, jaki sobie wyznaczysz

Te 5 hacków na mózg pomogło mi uzyskać sześciopakowe mięśnie brzucha. I mogą pomóc ci zmiażdżyć każdy cel, jaki sobie wyznaczysz

Twój Horoskop Na Jutro

Chciałem uzyskać sześciopak abs w 30 dni. Ale nie byłam pewna, czy to możliwe.

Byłem w umiarkowanie dobrej formie – przez większość dni w tygodniu biegałem kilka mil. I zjadłem dość zdrową dietę.

Ale daleko mi było do abs sześciopaka.

Zatrudniłem Robert Brace , trener fitness, który obiecał mi, że to możliwe, ale też ostrzegał, że to będzie ciężka praca. Jak trener siły psychicznej , z zadowoleniem przyjąłem wyzwanie.

Plan zdobycia sześciopaku obejmował zmianę diety (musiałem jeść dużo więcej białka) i musiałem zacząć podnosić ciężary – dużo ciężarów. W ciągu ostatnich kilku tygodni była to głównie praca nad górną częścią ciała i poważny trening brzucha. Poza tym zamiast spokojnego truchtu na dwie mile, musiałem biegać sprintem.

Ponieważ było to tylko 30-dniowe wyzwanie, nie było czasu na oszukiwanie. Nawet w dni, kiedy nie miałem ochoty na sprint, albo kiedy wolałem siedzieć na kanapie niż podnosić hantle, musiałem zmuszać się do działania. W przeciwnym razie nie osiągnąłbym swojego celu.

Dało mi to możliwość przećwiczenia każdej strategii psychologicznej i mentalnego triku, jakich nauczyłem się jako psychoterapeuta i trener siły psychicznej.

Na szczęście odkryłem, że wiele z tych strategii skutecznie pomagało mi w podejmowaniu działań, nawet jeśli nie miałem na to ochoty. Tak więc pod koniec 30 dni miałem sześciopak abs, aby to udowodnić.

Oto pięć strategii, które pomogły mi utrzymać motywację:

1. Podziel duże zadanie na łatwy do opanowania kawałek.

Miałem przebiec 16 sprintów. Ale zanim dotarłem do około sześciu lat, 16 wydawało się naciągane. Oddychałem już ciężko, a moje nogi wydawały się ważyć 50 dodatkowych funtów.

Więc powiedziałem sobie, że muszę przebiec cztery serie po cztery sprinty. Kiedy osiągnąłem cztery, mój mózg myślał: „Och, jestem już w jednej czwartej drogi” i czułem się, jakbym już odhaczył ogromną część moich zadań.

Więc chociaż cztery zestawy po cztery równa się 16, rozbicie mojego celu na wykonalny kawałek oszukało mój mózg, by zobaczył, że to możliwe. I wtedy udało mi się osiągnąć swoje cele, zanim mogłem się z tego wyperswadować.

2. Użyj zasady 10 minut.

Czasami myśl o rozpoczęciu 40-minutowej sesji podnoszenia ciężarów wydawała się przytłaczająca. Byłem pewien, że nie mam na to energii.

Aby się ruszyć, zastosowałem zasadę 10 minut. Zgodziłam się ćwiczyć przez 10 minut. Kiedy dotarłem do 10 minut, mogłem zdecydować, czy chcę iść dalej. A jeśli tego nie zrobię, dałbym sobie pozwolenie na odejście.

Jednak nigdy nie zrezygnowałem. Kiedy dotarłem do 10 minut, mogłem za każdym razem iść dalej. Był to dowód na to, że start jest często najtrudniejszy. Kiedy już się ruszasz, łatwiej jest iść dalej.

3. Stwórz listę powodów.

W dni, kiedy czułam się szczególnie zmęczona lub przytłoczona, łatwo było wymyślić powody, dla których nie powinnam ćwiczyć. Mam za dużo do zrobienia. Na dworze jest za gorąco. Nadrobię to jutro.

Ale te wymówki były oparte na emocjach, a nie na logice. Aby mój mózg nie przeszkadzał mi w osiąganiu celów, przypomniałem sobie o wszystkich powodach, dla których powinienem ćwiczyć.

Każdy trening przybliża mnie do celu. Każda sesja ćwiczeń robi różnicę. Nigdy nie dowiem się, co mogę osiągnąć, chyba że dam z siebie wszystko.

Z góry spisałem listę powodów. Wiedziałem, że będę miał ciężkie dni. A w te ciężkie dni, kiedy moje emocje dawały mi z siebie wszystko, przeczytanie logicznej listy powodów pomogło mi podjąć działanie.

jak wysoki jest lance bass

4. Udowodnij, że twój mózg się myli.

Kiedy mój mózg próbował przekonać mnie, że jestem zbyt zmęczony, aby zrobić jeszcze jeden krok, pobiegłem szybciej. Albo kiedy mój mózg powiedział mi, że jestem zbyt zmęczony, by ćwiczyć dzisiaj, odpowiedziałem myśląc: „Wyzwanie przyjęte”.

Wiedziałem, że mój mózg nie doceni mnie i będzie próbował przekonać, że nie mogę odnieść sukcesu. Mój mózg chciał, żebym grał bezpiecznie i pozostawał w mojej strefie komfortu. Ale jako trener siły psychicznej wiedziałem, że jestem silniejszy niż mój własny mózg doceniał to. Dlatego każdego dnia starałem się udowadniać, że mój mózg się myli.

5. Pomyśl, jak się poczujesz, gdy skończysz.

Ciężko było namówić się na zrobienie czegoś bolesnego. Ale skupiłem się na tym, jak będę się później czuł. Wiedziałem, że jak tylko skończę ćwiczyć, poczuję poczucie spełnienia.

Wiedziałem też, że będę z siebie dumny, że to zrobiłem. Skupiłam się więc na świadomości, że odrobina bólu teraz pomoże mi później poczuć się lepiej. Po prostu musiałem włożyć w to pracę, żeby się tam dostać.

Zmotywuj się

Niezależnie od tego, czy walczysz o ukończenie nudnego projektu pracy, czy po prostu nie możesz przekonać się do uporządkowania domu, te strategie mogą pomóc ci oszukać mózg w rozpoczęciu pracy. A jeśli ćwiczysz je regularnie, wytrenujesz swój mózg, by myśleć inaczej.

W końcu twój mózg zobaczy, że wymówki już nie działają. Albo przestanie próbować odwieść cię od robienia rzeczy. Zamiast tego twój mózg zacznie postrzegać cię jako zdolną, silną osobę, którą jesteś, a motywacja do działania będzie łatwiejsza w miarę dalszego rozwoju silniejszy psychicznie .